Reklama

Aspekty

To miejsce ma być domem

Przy klasztorze we Wschowie powstaje Franciszkański Ośrodek Reintegracji OIKOS, ukierowany na pomoc osobom uzależnionym i ich rodzinom. Jest on dedykowany osobom świeckim z lokalnej społeczności Powiatu Wschowskiego oraz duchownym: księżom i osobom konsekrowanym z całej Polski.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 39/2023, str. I

[ TEMATY ]

Wschowa

Karolina Krasowska

Z ofertą chcemy wystartować w styczniu przyszłego roku – mówi o. dr Bernard Marciniak

Z ofertą chcemy wystartować w styczniu przyszłego roku – mówi o. dr Bernard Marciniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł na powstanie ośrodka narodził się dwutorowo. Pierwszy z motywów był osobisty: mam kolegę księdza, który zachorował na alkoholizm. To człowiek o nieprawdopodobnym talencie psychologicznym, duszpasterskim. Po ukończeniu terapii poprosił mnie, byśmy razem odwiedzili ośrodek, w którym ją odbywał. Zobaczyłem to miejsce, poznałem ludzi i to pozostało w mojej głowie – opowiada o. dr Bernard Marciniak OFM. Drugi motyw ma związek z utworzeniem parafii we Wschowie i budynkiem, który na jego prośbę, jako prowincjała zakonu, biskup diecezjalny przywrócił w posiadanie franciszkanów. Znajomość problemu, jakim jest uzależnienie, stała się inspiracją do utworzenia przy sanktuarium Matki Bożej Franciszkańskiego Ośrodka Reintegracji OIKOS, ukierowanego na pomoc osobom uzależnionym i ich rodzinom. – Sanktuarium to nie tylko pobożność, ale również formacja oraz posługa charytatywna. Konkretnie chodzi o uzależnienia towarzyszące alkoholizmowi bądź w ogóle samodzielnie występujące – dodaje.

Balansując „nad przepaścią”

Z pomocy stacjonarnej ośrodka będą mogły skorzystać osoby tzw. wysoko funkcjonujące. – Termin ten oznacza osobę, która uświadamia sobie, że jest alkoholikiem albo ma takie obawy, ale jeszcze funkcjonuje społecznie i zawodowo, jednak niebezpiecznie spożywa alkohol, balansując „nad przepaścią”. Takie osoby chcielibyśmy przyjąć na terapię – wyjaśnia franciszkanin. – W tym celu część pomieszczeń na poddaszu klasztoru zostanie zaadaptowanych na hostel. Natomiast na pozostałych dwóch piętrach budynku głównego, który obecnie jest remontowany, będą się odbywały terapie indywidualne i grupowe dla zainteresowanych. W planach mamy też utworzenie poradni zdrowia psychicznego oraz poradni psychologicznej dla dzieci, młodzieży i dorosłych, poradni leczenia uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych oraz oddziału dziennego leczenia uzależnień – dodaje. Ośrodek w formie stacjonarnej (pobyty 4-tygodniowe) jest przewidziany na 20 osób, a z jego pomocy będzie mógł skorzystać każdy. – Z ofertą chcemy ruszyć w styczniu przyszłego roku. Chcielibyśmy zacząć przyjmować ludzi na kilkutygodniowe pobyty, jak i do przychodni, żeby mógł przyjść każdy, kto będzie potrzebował pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej – podkreśla o. Marciniak. Zależy nam również na prowadzeniu profilaktyki, uwrażliwianiu szczególnie podatnych na uzależnienia i na edukacji.

Włączać do społeczeństwa

Projekt wspiera Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Ambasadorem sprawy jest związana ze Wschową radna sejmiku województwa lubuskiego Małgorzata Gośniowska-Kola, a także poseł Marek Ast i minister Elżbieta Rafalska. Mocno inwestuje też Prowincja św. Franciszka z Asyżu Zakonu Braci Mniejszych w Poznaniu, bez której wsparcia dzieło byłoby niemożliwe. Jak narodziła się nazwa tego miejsca? – Oikos z greckiego znaczy dom. Nazwa nie jest przypadkowa i, co ważne, nie ma charakteru znamionującego społecznie. To miejsce ma być domem dla ludzi, którzy z różnych powodów stali się „bezdomni” społecznie. Do tej koncepcji nawiązuje również łaciński termin reintegracja – w terapii będziemy starali się ponownie włączać do społeczeństwa tych, którzy tę więź z nim, jak również z samym sobą, utracili. Wiara, jak najbardziej, może być w tym pomocna, jednak nie będziemy wspólnotą stricte ewangelizacyjną. Będziemy starali się tutaj żyć Ewangelią na co dzień – kończy o. dr Bernard Marciniak. Więcej na temat ośrodka na stronie”: www.oikos.franciszkanie.net.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-19 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cieszymy się, że do nas przybyli

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 32/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Wschowa

Archiwum parafii

Program wypoczynku zawierał wiele elementów religijności i patriotyzmu

Program wypoczynku zawierał wiele elementów religijności i patriotyzmu

Blisko 20 dzieci z Ukrainy przeżywało wypoczynek w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie.

Wypoczynek trwał od 16 do 29 lipca. Dzieci o polskich korzeniach, w wieku od 9 do 16 lat, to podopieczni Sobotnio-Niedzielnej Szkoły Języka Polskiego Sióstr Dominikanek w Czortkowie i prowadzonej przez siostry świetlicy. – W ostatnich latach zawiązała się nasza współpraca z siostrami. Nasze dzieci robiły paczki dla ich dzieci. Potem zrodziła się inicjatywa, żeby zaprosić je do nas – wyjaśnia Halina Drgas, zastępca przewodniczącego Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Przygotowania, jak mówi, trwały od roku. Wszystko zostało zapięte na „ostatni guzik”. – Przygotowaliśmy się logistycznie i programowo. Program został przygotowany w taki sposób, by jak najwięcej było w nim religijności i patriotyzmu – dodaje. Dzieci zatem codziennie uczestniczyły we Mszy św. i włączały się w funkcje liturgiczne. Brały udział w wycieczkach, podczas których odwiedziły m.in. Włoszakowice, gdzie urodził się wielki polski kompozytor Karol Kurpiński – twórca „Warszawianki”, Zamek w Rydzynie, który był rezydencją króla Stanisława Leszczyńskiego, sanktuarium w Rokitnie, a także były pod figurą Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie. Wypoczywały nad jeziorami w Lginiu i Sławie. – Bardzo spodobały mi się wakacje tutaj. Bardzo dziękujemy ludziom, którzy nas tu przyjęli – dzieli się 16-letni Maksymilian. – Szczególnie spodobały mi się spacery po Wschowie, dziękuję wszystkim za ten czas tutaj – dodaje Ewa, 14 lat. Z kolei 12-letnia Daryna zauważa, że najbardziej podobały jej się wyjazdy nad jeziora i pod figurę Chrystusa w Świebodzinie. – Przyjechaliśmy do Wschowy dzięki ks. Rafałowi Michałowskiemu i p. Halinie Drgas. Inicjatywa zrodziła się przez naszą znajomość i nawiązanie kontaktu. Dzięki temu mogliśmy spędzić tu z dziećmi dwutygodniową kolonię. Jesteśmy bardzo wdzięczni za ten trud i za to, że mogliśmy korzystać z gościnności parafii – mówi s. Eugenia, przełożona Zgromadzenia Sióstr św. Dominika w Czortkowie. – Wakacyjny pobyt dzieci z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Czortkowie w Ukrainie, z odpoczynkiem nad jeziorami w Sławie i w Lginiu, zwiedzaniem miasta i wycieczkami, udało nam się nam zrealizować dzięki dobroci parafian, ludzi dobrej woli i sponsorów. Dzieci i młodzież przeżyły wiele ciekawych inicjatyw. Cieszymy się, że do nas przybyli i że mogliśmy w tym dobru uczestniczyć razem z nimi – podsumowuje przewodniczący Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika ks. Rafał Michałowski.
CZYTAJ DALEJ

Jesienią poznaj Archidiecezję Krakowską: Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

2025-11-07 20:51

[ TEMATY ]

Wadowice

klasztor

karmel-wadowice.pl/Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Wadowice to nie tylko rodzinny dom św. Jana Pawła II i słynne kremówki. Na jednym z pobliskich wzgórz, zwanym przez mieszkańców po prostu „Górką”, wznosi się klasztor karmelitów bosych i prowadzone przez nich sanktuarium – miejsce modlitwy, pracy i wyciszenia, które od końca XIX wieku wpisuje się w duchową historię regionu.

Pod koniec XIX wieku karmelici bosi poszukiwali w Galicji miejsca, w którym mogliby ponownie umocnić swoją obecność. Jak tłumaczy o. Ryszard Stolarczyk OCD, zastępca przeora klasztoru karmelitów bosych w Wadowicach, chodziło nie tylko o budowę nowego domu zakonnego, ale przede wszystkim o stworzenie przestrzeni formacyjnej dla młodych ludzi. Zakon chciał zapewnić sobie przyszłość, wychowując kolejne pokolenia w duchu modlitwy i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna rocznica przekazania rzymskiego Domu Polskiego Janowi Pawłowi II

2025-11-08 09:24

Włodzimierz Rędzioch

W roku 1981 mieszkałem w Domu Polskim przy via Cassia, byłem tam również w listopadzie, kiedy Polonia oficjalnie przekazywała Dom Janowi Pawłowi II.

Uroczystości trwały trzy dni i stały się wielkim zgromadzeniem i świętem Polonii oraz przyjaciół Polski. 6 listopada prymas Glemp odprawił Mszę św. na Monte Cassino a wieczorem w rzymskim hotelu „Ergife” miała miejsce akademia, podczas której przemówili: kard. Rubin, o. Przydatek (przypomniał historię Domu) oraz prof. Grygiel (wygłosił wywiad zatytułowany „Naród i kultura”).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję