Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Ile ziemi, tyle Ojczyzny

Patrząc na dojrzewające zboże dostrzegamy dynamizm życia ukryty w małym ziarnie, którego człowiek nie jest w stanie wyprodukować, ponieważ jego rozwój zależy od Boga – powiedział ks. Andrzej Białek podczas dożynek w Pilicy.

Niedziela sosnowiecka 37/2023, str. IV

[ TEMATY ]

dożynki

Piotr Lorenc/Niedziela

Poświęcenie wieńców dożynkowych

Poświęcenie wieńców dożynkowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dożynki są ukoronowaniem całorocznej pracy rolnika. Są podziękowaniem Bogu i ludziom za zebrane plony. Są też czasem radości i podsumowań.

Chleb darem Boga

Tegoroczne diecezjalno-gminne dożynki odbyły się 27 sierpnia w Pilicy. Świętowanie rozpoczęło się od koncelebrowanej Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka w kolegiacie św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Pilicy. – Patrząc na dojrzewające zboże, dostrzegamy dynamizm życia ukryty w małym ziarnie, którego człowiek nie jest w stanie wyprodukować, ponieważ jego rozwój zależy od Boga – stwórcy i dawcy życia. Każdy rolnik pochylający się nad polska ziemią doskonale wyczuwa to, że życie jest święte, że pogoda, rozwój ziarna, plonu, a ostatecznie każdy bochen codziennego chleba są darami Boga. Dlatego to dzisiaj do naszej świątyni tak licznie przybyli gospodarze i gospodynie, przynosząc chleb i żniwne wieńce, warzywa i owoce, kwiaty i zioła stanowiące ukoronowanie ich ciężkiej pracy, przybyli, by podczas Mszy św. podziękować Bogu za opiekę, pogodę i zebrane plony – powiedział na początku Eucharystii ks. Andrzej Białek, proboszcz pilickiej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii pasterz Kościoła sosnowieckiego odwołał się do pierwszych stron Pisma Świętego, opisu życia pierwszych ludzi w raju. – Pan Bóg stworzył świat. I ten świat dał człowiekowi w prezencie. Umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał ogród, doglądał i dbał o niego. I co ciekawe, nasz Ojciec w ogóle się przy tym nie męczył. Jednak znalazł się ktoś, kto był zazdrosny o los człowieka – to diabeł, zły duch, szatan, który namówił naszych praojców, by sprzeciwić się Bogu, by dopuścić się grzechu. Efekt i konsekwencje tego buntu trwają do dziś. Warto pamiętać, że grzech niesie ze sobą nieszczęście. Warto słuchać Boga i przestrzegać jego przykazań – powiedział bp Grzegorz Kaszak.

Tradycja i dziękczynienie

Po uroczystej Liturgii barwny korowód z 35 wieńcami dożynkowymi, które wcześniej poświęcił ksiądz biskup, przeszedł na plac nad zalewem, gdzie zorganizowano tradycyjne obrzędy dożynkowe. Tam, jako pierwszy, rolnikom podziękował Artur Janosik, burmistrz Pilicy. – Dziękuję wszystkim rolnikom za ciężką pracę na roli, za zebrane tegoroczne plony. Wiem, że były one obfite – zboża ozime bardzo dobrze obrodziły. Z tego trzeba się cieszyć, ale wiemy, że pogoda na początku żniw nie sprzyjała, wszyscy patrzyliśmy w niebo, ale w końcu Pan Bóg dał pogodę i plony zostały zebrane. Oczywiście, wiele do życzenia mają ceny płodów rolnych, życzę w tym względzie optymizmu, myślę, że w najbliższej przyszłości to się poprawi. Pragnę podkreślić, że rolnicy dbają o naszą, polską ziemię, dbają o gospodarkę. A tak naprawdę, rolnicy, patrząc przez dziesięciolecia, patrząc nawet na czas po II wojnie światowej, dźwigali ciężar różnego rodzaju przemian gospodarczych, wojen, epidemii. Pamiętajmy, ile ziemi, tyle Ojczyzny – powiedział Artur Janosik.

Reklama

Podczas obrzędów dożynkowych nie zabrakło dzielenia się chlebem, ludowych przyśpiewek, rozstrzygnięto także konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Było dużo radości i muzyki. Starostami tegorocznych dożynek byli: Agnieszka Nowak i Rafał Kalamat. Pani Agnieszka Nowak z Wierbki zajmuje się produkcją roślinno-zwierzęcą. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i matką 2 córek. Poza rolnictwem pracuje w biurze rachunkowym, gdzie zajmuje się kadrami. Bierze czynny udział w życiu społecznym, angażując się w działalność kobiecej drużyny pożarniczej. Z kolei Rafał Kalamat wraz z żoną prowadzą gospodarstwo rolne w Przychodach. Profil gospodarstwa to produkcja roślinna. Uprawia głównie zboża, ziemniaki i kukurydzę. Poza pracą w gospodarstwie udziela się również społecznie. Pełni funkcję naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej w Przychodach i gra w orkiestrze dętej OSP Przychody.

Najpiękniejsze wieńce

Ogromne emocje wywołało rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Do konkursu zostało zgłoszonych 35 przepięknie, misternie i malowniczo wykonanych wieńców z różnych stron naszej diecezji. I tak I miejsce przypadło Kołu Gospodyń Wiejskich z Kocikowej, II miejsce zajęły panie z KGW w Sułoszowej, a III – przypadło KGW z Wierzbicy. Pierwszą nagrodę ufundował bp Grzegorz Kaszak, drugą – Artur Janosik, burmistrz Pilicy, a trzecią ks. Leszek Kołczyk, diecezjalny duszpasterz rolników. Dodajmy, że wieniec z Kocikowej będzie reprezentował naszą diecezję podczas ogólnopolskiego konkursu dożynkowego na Jasnej Górze.

Jak powiedział ks. Leszek Kołczyk, diecezjalny duszpasterz rolników, współorganizator święta plonów: – W świadomości ludzi tkwi głęboko zakorzenione przekonanie, że plony zawdzięcza się nie tylko własnej pracy, ale i błogosławieństwu Bożemu, które tej pracy towarzyszyło. Dożynkowy dzień przypomina nam wszystkim o trwałych wartościach kultywowanych przez środowisko rolnicze, do których należą szacunek dla rodziny i pracy oraz otwarcie na Boga.

Pilica to miejsko-wiejska gmina położona w woj. śląskim, w powiecie zawierciańskim. Dużą część gminy stanowią gospodarstwa rolne oraz park Krajobrazowy Orlich Gniazd. Północna część zasługuje na uwagę ze względu na cenne walory krajoznawcze. Spotkać można tutaj ciekawą ginącą zabudowę drewnianą, urokliwe kapliczki, figury i krzyże, zabytkowe kościoły. Południowa część gminy to cenna przyroda objęta ochroną w postaci rezerwatów i pomników przyrody (Ruskie Góry, Smoleń, Skały Zegarowe w dolinie Wodącej).

2023-09-05 14:53

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gorzków: Dziękczynienie za dar hojności Boga

[ TEMATY ]

dożynki

Beata Pieczykura/Niedziela

Dożynki powiązane z obchodami uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to tradycyjnie już wielkie dziękczynienie Bogu za tegoroczne zbiory, a także święto rodziny. Rodziny, która wie, że owoce ziemi i trudu rolników oraz życie i wszystko, co posiada, pochodzą z ręki Boga.

Dlatego 15 sierpnia rodziny z parafii św. Jana Berchmansa w Gorzkowie – Trzebniowie z Trzebniowa, Ludwinowa, Gorzkowa Nowego, Gorzkowa Starego i Gór Gorzkowskich wraz przedstawicielami gmin Niegowa, Janów i Żarki oraz radnymi najpierw zgromadziły na dziękczynnej Mszy św., którą odprawił proboszcz ks. kan. Bogumił Kowalski, z poświęceniem wieców żniwnych z Gorzkowa Nowego, Gorzkowa Starego, Trzebniowa i Ludwinowa. Do wspólnoty wierzących, której przewodniczy św. Jan Berchmans, Ksiądz Proboszcz powiedział: – Jako ludzie wiary musimy pamiętać, że to dar hojności Boga Stwórcy i Ojca sprawia, że ziemia rodzi plon, która daje człowiekowi zdrowie, siły i mądrość, aby przetwarzał owoce ziemi i przygotowywał do spożycia. Wraz z Maryją Wniebowziętą śpiewamy „Magnificat” za wielkie dzieła Boga, za miłosierdzie, za pomoc w pracy na roli, chcemy uwielbiać Boga w roku 10-lecia istnienia parafii. Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra dęta.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Biznes na wschodzie – Przedsiębiorcy nie boją się Rosji, ale podatków

2025-09-15 19:09

Materiał prasowy

Wspierana przez Białoruś agresja Rosji na Ukrainę i inspirowany przez te dwa państwa napływ migrantów i ich nacisk na polską granicę, całkowicie przemodelowały sytuację mieszkańców i przedsiębiorców Polski Wschodniej, w szczególności Podlasia – zarówno tego północnego jak i południowego.

Nie pomaga także rząd, który łamiąc umowę społeczną, poprzez drastycznie podniesienie akcyzy, uderzył w jednego z największych pracodawców we wschodniej Polsce. Dlatego bezpieczeństwo polityczne, ale także i to ekonomiczne były głównymi tematami obywającej się w Augustowie konferencji Biznes na wschodzie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję