Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Miłość doskonałym wypełnieniem Prawa

Niedziela Ogólnopolska 37/2023, str. 17

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rozdziałach 12. i 13. Listu do Rzymian św. Paweł przedstawia obowiązki chrześcijan – zasady codziennego postępowania, które odpowiadają godności Chrystusowego wezwania. Podkreśla szczególnie rolę miłości i pokory jako dwóch cnót, które czynią z życia chrześcijanina nieustanną ofiarę – ofiarę Bogu przyjemną (por. Rz 12, 1). Uczniowie Jezusa żyją wprawdzie w świecie, jednak w swoim postępowaniu powinni się kierować nie porządkiem „ziemskim”, ale porządkiem nadprzyrodzonym, a tym samym wskazywać, że ich powołanie wykracza poza ramy doczesności. Mają oni przede wszystkim rozpoznawać wolę Bożą, a nie dostosowywać się do logiki narzucanej przez „ten świat”.

Chrześcijanie są dziećmi światłości i w konsekwencji powinni odrzucać uczynki ciemności, tzn. wszelkie formy zła i przewrotności. Dotyczy to szczególnie relacji z bliźnimi, o czym pisze św. Paweł w dzisiejszym drugim czytaniu. „Światłość” chrześcijan – czyli postępowanie zgodnie z Bożą wolą – staje się szczególnie widoczna właśnie na płaszczyźnie relacji braterskich. Miłość stanowi tutaj kluczowy punkt odniesienia, jedyne w istocie zobowiązanie prawdziwie chrześcijańskiego postępowania. Jest ona fundamentalną powinnością, z której jak ze źródła wypływają wszystkie inne; w niej znajdują swoje uzasadnienie i dopełnienie. Święty Paweł wskazuje, że miłość stanowi ukoronowanie Dekalogu. Ten, kto kieruje się miłością wobec bliźnich, streszcza w swoim postępowaniu wszystkie przykazania, ponieważ to właśnie ona stanowi ich najgłębszą treść.

Te refleksje prowadzą św. Pawła do najważniejszego stwierdzenia, które podsumowuje wszystkie dotychczasowe rozważania: „Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa”. Miłość, jako konstytucyjna i życiodajna zasada Nowego Przymierza zawartego przez Chrystusa, syntetyzuje wszystkie wymagania życia chrześcijańskiego, także te, które wynikają ze Starego Przymierza. Prawo, o którym pisze św. Paweł, należy rozumieć kolektywnie jako całość przepisów przekazanych w Pięcioksięgu przez Mojżesza. „Kresem Prawa jest Chrystus” – czytamy w innym miejscu Listu do Rzymian (10, 4). Chrystus jest zatem celem i doskonałym wypełnieniem Prawa. Z tego względu miłość, która naznaczyła całą egzystencję Chrystusa i dynamikę Jego zbawczej misji aż po krzyż, staje się celem i wypełnieniem tegoż Prawa. Miłość rozumiana jest tutaj w sensie chrystologicznym jako naśladowanie Chrystusa, szczególnie w tajemnicy paschalnej. Tak pojęta miłość zostaje przez św. Pawła ogłoszona podstawową normą życia chrześcijańskiego, która dopełnia i jednocześnie przekracza wszystkie szczegółowe wymagania. Chrześcijanin, wiernie krocząc za swoim Mistrzem, podąża we właściwym kierunku – do pełni życia, która wyraża się w komunii z Bogiem i we wspólnocie z siostrami i braćmi. Wymagania moralne nie zostają zniesione, ale są uporządkowane i podporządkowane czystej Miłości, której na imię Jezus Chrystus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-05 14:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marność nad marnościami

Tytułowe wyrażenie, charakterystyczne dla Księgi Koheleta, zawsze sprawiało wiele trudności. Na jego rozumienie wpłynął przede wszystkim św. Hieronim, który oddał hebrajski termin hebel (czyt. hewel) poprzez łacińskie vanitas (marność). Kardynał Gianfranco Ravasi określił termin hebel mianem herbu Koheleta, ponieważ otwiera on całą księgę (1, 2), a także ją zamyka (12, 8). W samej księdze pojawia się on 38 razy (na 70 miejsc w całym ST). Co dokładnie oznacza hebel? Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednym słowem, bo termin ten obejmuje szeroki wachlarz znaczeń. Chodzi tutaj o rzeczywistość płynną, niestałą, która jest bardzo ulotna (niczym para). Może także oznaczać dym, powiew, oddech czy też nicość. Wielu komentatorów Koheleta przechodzi z poziomu obrazowego na poziom trochę metafizyczny i interpretuje go jako absurd, nicość, bezsens, rozczarowanie czy też pustkę. Skąd się rodzi takie postrzeganie rzeczywistości, która nas otacza (a wyraźnie wskazuje na to Koh 1, 2, kiedy mówi: „Marność nad marnościami, wszystko marność”)? Oczywiście, z obserwacji tego, co spotyka ludzi na ziemi. Ta obserwacja prowadzi do wniosku, że przyjemności, którym oddaje się człowiek, są ulotne (por. Koh 2, 1). Ulotne jest także samo życie człowieka, które często jawi się jako zaprzeczenie starotestamentalnej zasady odpłaty, według której człowiek sprawiedliwy cieszył się błogosławieństwem Bożym i szczęściem, zaś nieprawego spotykały różne udręki. Kohelet zauważa, że w życiu jest nierzadko na odwrót (por. 7, 15). Cały wysiłek człowieka jawi się jako daremny, bo bardzo często owoce ludzkiej pracy przejmuje ktoś inny (por. 2, 21). W związku z tym człowiek funkcjonuje w świecie pełnym absurdów. Ten obraz wydaje się zatem bardzo pesymistyczny, i to tak bardzo, że często Księgę Koheleta określa się przeciwieństwem Pieśni nad pieśniami – księgi, która wręcz eksploduje radością.

Na tle tego „pesymizmu” Koheleta zaskakuje nas konkluzja jego księgi (por. Koh 11, 9n). Jest to wezwanie skierowane do młodego człowieka: „Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej (...). I chodź za tym, co oczy twe pociąga”. Tak oto rzeczywistość, która nas otacza, choć ulotna i naznaczona czasem absurdem, nie może być przeszkodą dla człowieka wierzącego, aby korzystać z tego wszystkiego, co świat daje (choć na końcu, niejako dla ustrzeżenia młodzieńca przed pokusą przyjęcia życiowego hasła „róbta, co chceta”, Kohelet dodaje: „Wiedz, że z tego wszystkiego osądzi cię Bóg”).

CZYTAJ DALEJ

Czerwińska Pani, módl się za nami...

2024-05-11 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Wołajmy do Matki Bożej Czerwińskiej słowami modlitwy: Maryjo, Pani Czerwińska, otaczaj miłością wszystkie rodziny i bądź obecna w każdym polskim domu.

Rozważanie 12

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję