Reklama

Niedziela Świdnicka

Spektakularne odkrycie

W podziemiach świdnickiej katedry, w trakcie prac budowlanych związanych z przygotowaniem krypty dla pochówku biskupów świdnickich, natrafiono na 300-letni sarkofag trumienny.

Niedziela świdnicka 34/2023, str. I

[ TEMATY ]

Świdnica

Archiwum diecezji świdnickiej

Fragment odkrytego sarkofagu Georga Friedricha von Schlicka

Fragment odkrytego sarkofagu Georga Friedricha von Schlicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy zbijaniu starych tynków w południowej części świątyni św. Stanisława i św. Wacława pod kaplicami Matki Bożej Świdnickiej i św. Józefa, robotnicy przypadkowo odkryli przejście do kolejnej, zamurowanej krypty. Tam ujawnił się sarkofag cynowy z XVII wieku, zdobiony piękną polichromią.

Sarkofag pułkownika

Malowidła na sarkofagu ukazują elementy rynsztunku bojowego, a także elementy uzbrojenia oficerskiego, co potwierdzają historyczne zapisy dotyczące właściciela trumny. Przypuszczalnie jest to sarkofag pułkownika wojsk cesarskich hrabiego Georga von Schlicka, który zginął 1 listopada 1640 r. na przedpolach Jeleniej Góry w czasie wojny trzydziestoletniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Trumna w środku już się rozsypała, ale zachowały się szczątki tegoż pułkownika. Jest to sensacyjne odkrycie; odkrycie o którym wiedziano, dlatego, że o tych elementach pisali Niemcy w 1935 r. – wyjaśnił w wywiadzie dla Telewizji Polskiej Sobiesław Nowotny, historyk.

Reklama

Niezwykłe jest również to, że do krypty włamano się w 35 roku ubiegłego wieku, a wiele cennych przedmiotów mogło wówczas zostać skradzionych. Odnalezienie dobrze zachowanego sarkofagu sugeruje, że nie wszystko padło łupem złodziei. – Jest to arcydzieło, rzecz wyjątkowa w skali całego Dolnego Śląska. Dziś rzadko można napotkać tak dobrze zachowane sarkofagi cynowe, w zasadzie one dotyczą tylko przedstawicieli książąt lub wysokiej szlachty, tu mamy do czynienia akurat z austriackim hrabią – tłumaczył Nowotny.

Jak opisuje Andrzej Dobkiewicz, Georg Friedrich von Schlick pochodził ze znakomitej rodziny austriacko-czeskiej, był właścicielem wielkich dóbr w Austrii i na pograniczu austriacko-włoskim. Należał do schlackenwerckiej linii rodu von Schlick, bardzo rozrośniętego w Austrii, Czechach i Niemczech. – Jak wspomina kronika jezuitów z tego okresu, pogrzeb miał niezwykle uroczysty charakter. W podziękowaniu za jego organizację spadkobiercy Georga Friedricha przekazali jezuitom ze Świdnicy – z jego majątku – dwa złote diademy wysadzane drogimi kamieniami – wyjaśnił redaktor naczelny Świdnickiego Portalu Historycznego.

Niezwykłe skarby

Odkrycie tego sarkofagu to nie tylko ważny krok w poznawaniu historii katedry świdnickiej, ale również emocjonujący moment dla naukowców i społeczności lokalnej. To dowód na to, że pod posadzką świątyni mogą kryć się jeszcze inne niezwykłe skarby, które czekają na odkrycie, by mogły opowiedzieć kolejną część historii. Prace remontowe dofinansowane są przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

2023-08-14 14:23

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół świdnicki ma czterech nowych diakonów

2024-05-11 15:00

[ TEMATY ]

Świdnica

święcenia diakonatu

bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

W przeddzień uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego, w sobotę 11 maja, w katedrze świdnickiej odbyła się uroczysta liturgia, podczas której bp Adam Bałabuch udzielił święceń diakonatu czterem świdnickim alumnom.

W gronie wybranych przez Kościół do posługi diakona znaleźli się: Jakub Dominas z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wałbrzychu, Marcin Dudek z parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie, Aksel Mizera z parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa w Stroniu Śląskim, Piotr Kaczmarek z parafii Św. Jakuba Apostoła w Małujowicach z archidiecezji wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję