Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Zbiórka

Pomóżmy Karolinie!

Rycerze Kolumba z terenu diecezji sosnowieckiej zaangażowali się w zbiórkę funduszy na leczenie Karoliny Kosińskiej.

Niedziela sosnowiecka 24/2023, str. II

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

zbiórka charytatywna

Archiwum rodzinne pp.Kosińskich

Podczas rehabilitacji

Podczas rehabilitacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby móc to uczynić przed kościołami naszej diecezji, uzyskali specjalne pozwolenie od biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka. Zbiórka może być jednak przeprowadzona tylko wówczas, gdy zgodę wyrazi proboszcz miejsca.

Karolina choruje na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. To już trzeci etap leczenia. Szansa na wyzdrowienie jest coraz bliżej. Choroba w dynamicznym tempie uniemożliwiła dziewczynie samodzielne funkcjonowanie i zabrała dotychczasowe – szczęśliwe – życie. Musiała przerwać studia, gdyż zdrowie stanęło na pierwszym miejscu. Przez chorobę ciało Karoliny słabnie, a wraz z nim – psychika, która jest w coraz gorszej kondycji. Choroba bez odpowiedniej terapii zabija. Lekarze wskazali, że jedyną szansą dla Karoliny jest podjęcie leczenia poza granicami Polski. W uniwersyteckiej klinice naukowo-badawczej w Ulm w Niemczech można znacznie zahamować rozwój choroby przez zastosowanie wysokospecjalistycznej terapii, leczenie jest jednak dostępne wyłącznie w ramach usług płatnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie Karolina jest po drugim etapie terapii genowej. Efekty tej terapii są bardzo dobre, a lekarze rokują całkowite wyleczenie z choroby. Zanim jednak do tego dojdzie, przed Karoliną jeszcze wiele etapów leczenia. Kolejny z nich zaplanowany jest na połowę tego roku. Jest on niezwykle istotny w zatrzymaniu procesu chorobowego. Następne etapy będą miały na celu wyprowadzenie dziewczyny z tej śmiertelnej choroby. Każda faza leczenia to koszt 20 tys. euro (ok. 100 tys. zł)! Dochodzą do tego koszty przejazdu i pobytu w Niemczech oraz dodatkowe koszty związane z leczeniem.

„Dzięki Państwu dostałam szansę na samodzielne życie i wyleczenie, to, co wydawało się niemożliwe, staje się coraz bliższe. Nie mogę tej szansy zaprzepaścić, tak bardzo chcę żyć, ale potrzebuję do tego dalszej pomocy finansowej. Wierzę, że jest przede mną jeszcze życie bez choroby i walki o każdy dzień. Wszystko w Państwa rękach!” – apeluje za pośrednictwem mediów społecznościowych Karolina.

2023-06-05 16:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rycerze Kolumba poprowadzą czuwanie na Jasnej Górze w dziękczynieniu za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

W nocy z 27 na 28 lutego w Częstochowie na Jasnej Górze Rycerze Kolumba poprowadzą modlitewne czuwanie z cyklu „Z błogosławionym Prymasem czuwamy w Domu Matki”. Będzie to drugie wydarzenie z planowej serii comiesięcznych nocnych czuwań z Prymasem Wyszyńskim, które będą odbywały się przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej przez cały rok.

Czuwanie wpisuje się w przygotowania do planowego na 3 maja narodowego dziękczynienia za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. Program całego cyklu jest oparty na słowach „ABC Społecznej Krucjaty Miłości” ogłoszonych przez błogosławionego Prymasa w 1967 roku: „Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje; Myśl dobrze o wszystkich; Mów zawsze życzliwie o drugich; Rozmawiaj z każdym językiem miłości; Przebaczaj wszystko wszystkim; Działaj zawsze na korzyść bliźniego; Czynnie współczuj w cierpieniu; Pracuj rzetelnie; Włącz się w społeczną pomoc bliźnim; Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Sędzia Piotr Andrzejewski: trwa batalia o prawo do uciekania się do Chrystusowej wizji świata

2025-10-01 10:23

[ TEMATY ]

Trybunał Stanu

sędzia

Piotr Andrzejewski

Chrystusowa wizja świata

youtube.com/@polsatnewsplofc

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję