Reklama

Głos z Torunia

Matka Boża łamiąca strzały

Przychodzimy przed oblicze Pani trzymającej w dłoniach połamane strzały, co jest znakiem rozpoznawczym Tej, która łamie wszystko to, co złe – mówił proboszcz parafii Matki Bożej Łaskawej w Toruniu ks. Leszek Stefański.

Niedziela toruńska 22/2023, str. I

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Parafianie zaangażowali się w uroczystości

Parafianie zaangażowali się w uroczystości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znam parafię czerniewicką od wielu lat, dobrze znany jest mi obraz Matki Bożej Łaskawej wiszący w samych centrum ołtarza. Maryja w otoczeniu aniołów nosi jasną szatę, niebieski płaszcz, a w dłoniach trzyma coś, co zawsze uważałam za kłosy zbóż. Wielkie było moje zdziwienie, gdy kłosy okazały się połamanymi strzałami, czyli tym wszystkim, co oddala nas od Boga, a przed czym chroni nas właśnie łaskawa Pani. Ten obraz niesie nam jedno przesłanie: Maryja broni nas przed wszelkimi siłami zła.

Spełniona obietnica

Podczas pierwszych dni pandemii COVID-19, kiedy nie było wiadomo, co nas czeka, bp Wiesław Śmigiel skierował do wszystkich księży prośbę o codzienne odmawianie w kościołach Różańca w intencji ustania zarazy. W tamtym czasie w sercu proboszcza czerniewickiej parafii pojawiło się pragnienie dziękczynienia za ocalenie z pandemii w postaci założenia pozłacanych wotów na obraz Matki Bożej Łaskawej. Rok temu, po wielu wahaniach i obawach, jak zostanie to odebrane przez parafian, zgodnie z obietnicą złożoną Maryi proboszcz ogłosił w parafii zbiórkę złota i srebra. Wielu parafian odpowiedziało na apel z otwartym sercem i złożyło w darze pierścionki, biżuterię, a nawet własne obrączki ślubne. Ksiądz proboszcz przypomniał, że wota zakładamy nie po to, aby cieszyły oczy, ale żeby oddać chwałę Matce Najświętszej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta, która nas chroni

Reklama

Sumie odpustowej 14 maja przewodniczył i wota poświęcił o. Lesław Ptak, rektor kościoła akademickiego, przełożony Domu Zakonnego Ojców Jezuitów w Toruniu w koncelebrze ks. kan. Stanisława Adamiaka, rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu, i ks. Leszka Stefańskiego. W Eucharystii wzięli udział licznie zgromadzeni wierni oraz przedstawiciele władz miasta Torunia, a uroczystość parafialną uświetniła Orkiestra Wojskowa garnizonu toruńskiego oraz chór parafialny.

W homilii o. Ptak powiedział, że Matka Boża Łaskawa jest specjalistką od epidemii. Historia jej kultu w Polsce sięga XVII w. W Warszawie, gdzie obnoszono w procesjach Jej obraz, ludzie byli ratowani od zarazy. Obecnie zostaliśmy uwolnieni od pandemii oraz od zarazy bolszewizmu, który niszczy nie tylko ciało, ale zabija też dusze. Maryi pozostało nadal łamanie strzał. Nie takich strzał, jak wydawało się kiedyś ludziom, że lecą od Boga do nas i trzeba się było chować za Matkę Bożą. Przeciwnie, Maryja łamie wszystkie strzały, które w nas niszczą prawdziwy obraz Boga i chcą z niego zrobić tyrana, którego trzeba się bać, przed kim trzeba uciekać. Kaznodzieja przypomniał, że do Matki Bożej Łaskawej powinniśmy przychodzić ze wszystkimi strzałami. – Ona potrafi łamać je mocą Boga, którego ma w sobie. Wystarczy uwierzyć, że Bóg mnie kocha, nie patrzy na moje grzechy, na moją małość, słabość, ale przychodzi ze swoją miłością po to, aby uczynić mnie świętym. – Życzę, aby ta dzisiejsza uroczystość otworzyła nas na dziecięcą postawę wobec Matki Bożej, która jest nam dana po to, aby łamać strzały kłamstwa i obdarowywać nas prawdą i mocą Ducha Świętego – zakończył jezuita.

Procesja dziękczynna

Na zakończenie uroczystości odbyły się – nabożeństwo majowe i procesja eucharystyczna ulicami osiedla, a po niej udzielono błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem ze stopni czerniewickiego kościoła. Po Sumie na placu przy kościele odbył się XXIII Festyn Parafialny „Tu są moje Czerniewice”, który od wielu lat integruje tę prężnie rozwijającą się parafię. Kiedy przychodzimy do czerniewickiej świątyni, Maryja patrzy na nas z obrazu wzrokiem pełnym łagodności i miłości. Trzymane w dłoniach połamane strzały dają nam pewność, że nigdy nie jesteśmy sami, że Ona zawsze o nas walczy, chroni nas i ma nas zawsze w swojej matczynej opiece.

2023-05-23 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Toruń: zakończył się kongres o godności i prawach człowieka

[ TEMATY ]

kongres

Toruń

GK

- Życie ludzkie jest święte i nietykalne, i nie wolno nim gardzić – mówił abp Jan Romeo Pawłowski podczas drugiego dnia międzynarodowego kongresu o godności i prawach człowieka. Kongres zorganizowano z okazji 70. rocznicy ogłoszenia Deklaracji Powszechnej Praw Człowieka i 40. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.

Wykład otwierający drugi dzień obrad kongresowych wygłosił abp Jan Romeo Pawłowski, delegat papieża ds. nuncjatur apostolskich. Abp Pawłowski mówił nt. roli Kościoła w promowaniu i obronie praw człowieka. Podkreślił, że Kościół ze swej natury nie może się nie upominać o prawo do życia.
CZYTAJ DALEJ

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV rozumie Kościół w USA

2025-10-14 18:00

[ TEMATY ]

Kościół

Stany Zjednoczone

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Prezydium Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB), w tym jej przewodniczący, arcybiskup Timothy Broglio w zeszłym tygodniu zostali przyjęci na audiencji przez papieża Leona XIV. Portal Vatican News rozmawiał z abp. Broglio o spotkaniu i znaczeniu nowego pontyfikatu dla Kościoła w USA.

„To było bardzo miłe spotkanie” - powiedział arcybiskup, wyrażając wdzięczność za możliwość osobistego spotkania z Ojcem Świętym. Przypomniał, że spotkał papieża Leona XIII już wcześniej, gdy był jeszcze prefektem Dykasterii ds. Biskupów oraz podczas Synodu Biskupów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję