"Troska o nasz wspólny dom" nie jest wyłącznie figurą retoryczną, która ma za zadanie spiąć przestrzeń odpowiedzialności człowieka za przyrodę z metafizyką, lecz jest kluczem do zrozumienia jednego z filarów człowieczeństwa, którym jest odpowiedzialność. Nie budzi więc zdziwienia, że papieska encyklika dotycząca ekologii, Laudato si?, otrzymała właśnie taki podtytuł: Troska o nasz wspólny dom.
Nic na własność
Dbałość o środowisko naturalne i dążenie do zachowania dziedzictwa przyrodniczego w jak najlepszej kondycji wykraczają wprawdzie poza kwestie religii, ale wynikają z samej jej istoty. Kościół uczy, że człowiek nie posiada na własność żadnej rzeczy z wyjątkiem wolnej woli. Wszystko to, co nas otacza, zostało nam powierzone, a nie oddane na własność. Skoro więc jesteśmy nie właścicielami przyrody, np. powietrza, a jedynie jej opiekunami i zarządcami, kiedyś, jak każdy rządca, będziemy musieli zdać sprawę i z tego wycinka naszego życia. Czy przekazane pod nadzór dobro oddaliśmy przyszłym pokoleniom piękniejsze, zdrowsze i silniejsze czy popadające w ruinę? W końcu – co równie ważne – konieczne jest zrozumienie tego wyzwania w kontekście przykazania miłości, a także rozumu, który został nam dany przez Boga, aby w pełni robić z niego użytek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odpowiedzialność, miłość i rozum
Te trzy zasady są kluczowe dla zrozumienia zadania, które spoczywa na całym społeczeństwie i każdym człowieku z osobna. Musimy brać odpowiedzialność za gospodarowanie powierzonym nam dobrem – w tym przypadku jest nim środowisko naturalne. Motywacją do podjęcia tego wyzwania powinna być miłość: do Boga, będąca wyrazem wdzięczności za dar stworzenia, oraz do siebie i bliźnich, będąca efektem troski o zdrowie i wspólne bezpieczeństwo. Całość natomiast wynika z pochwały dla rozumu, który nakazuje, aby korzystać z natury zgodnie z jej przeznaczeniem. Jeżeli na tej bazie będą tworzone przepisy prawa, będą ustalane normy i zasady życia społecznego, wszystko będzie na swoim miejscu. Dlatego tym bardziej powinny cieszyć wszelkie inicjatywy, kampanie i programy społeczne prowadzone właśnie w duchu tych trzech zasad. Jeżeli papieska encyklika traktująca o relacji między Bogiem, ludźmi i naturą oddziałuje na tworzenie reguł życia społecznego, katolik powinien przyjąć to za dobrą monetę. Nie ma większej harmonii niż stanowienie prawa ziemskiego na prawie naturalnym. Tyle, jeżeli chodzi o ideę. Czas na pytanie, jak można ją przełożyć na życie.
Ideę przekuć w czyn
Jak każdy z nas może działać w duchu Laudato si? ? Tę roztropną synergię dostrzegamy w działaniach prowadzonych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przykładem może być kampania „Czyste Powietrze”, która bez wątpienia bezpośrednio wpisuje się w tę zależność. Jej głównym celem jest wspieranie działań służących poprawie efektywności energetycznej budynków jednorodzinnych, czyli zmniejszeniu zapotrzebowania budynku na ciepło przy utrzymaniu komfortu cieplnego domowników, i jednoczesnym obniżeniu kosztów ogrzewania oraz docelowo zmniejszeniu zanieczyszczenia powietrza. Należy szczególnie podkreślić korzyści wynikające z termomodernizacji budynku jednorodzinnego oraz wymiany źródła ciepła. Dzięki kompleksowej inwestycji można zmniejszyć zużycie energii na cele ogrzewania nawet o 70%, a bezzwrotna dotacja wypłacona w ramach programu może wynieść nawet 136,2 tys. zł. Żeby skorzystać z dofinansowania, trzeba złożyć odpowiedni wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (szczegóły znajdziemy na stronie internetowej: www.czystepowietrze.gov.pl). Wśród priorytetów programu znajdujemy również zachętę do roztropnego korzystania z surowców, która wynika z mniejszego zapotrzebowania na paliwa przez efektywne urządzenia, a także troskę o nasze najbliższe otoczenie. Korzystając z dofinansowania przewidzianego dla beneficjentów programu, możemy zrealizować wszystkie te cele, a za każdym z nich stoją odpowiedzialność, miłość i rozum. Odpowiedzialność, bo zdajemy sobie sprawę, że i od nas zależy stan środowiska; miłość, bo wynika to z szacunku do Boga i bliźnich – nie chcemy zanieczyszczać powietrza; rozum, ponieważ naturalną, logiczną konsekwencją jest poprawa życia na lepsze, nie mówiąc już o wymiernych korzyściach. Docieplenie budynku i wymiana starego „kopciucha” na piec na paliwo stałe sprawią, że w naszych portfelach zatrzymamy nawet do kilku tysięcy złotych w skali roku,; dzięki nowoczesnej technologii będziemy mogli efektywniej korzystać z opału, a co najważniejsze, będzie to nasz wkład w troskę o czyste powietrze.
Dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowska i Gospodarki Wodnej. Za treści odpowiada wyłącznie Fundacja Polska Ziemia.
Mat. NFOŚiGW