RELIGIOFOBIA
Ma się w Polsce dobrze
W 2022 r. doszło w Polsce do 130 naruszeń prawa do wolności religijnej. Były to m.in. fizyczne ataki na osoby wierzące, znieważanie miejsc kultu i symboli religijnych oraz ograniczanie publicznego wyznawania wiary. Aż 87% przypadków to zdarzenia przeciwko katolicyzmowi. Takie dane zawiera najnowszy raport przygotowany przez Laboratorium Wolności Religijnej działające przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Najczęściej (87 przypadków) zamach na wolność religijną wyrażał się w niszczeniu i znieważaniu miejsc kultu. Z jednej strony, patrząc na liczby, możemy ocenić, że naruszenia prawa do wolności religijnej to w naszym kraju nadal margines. Notujemy mniej takich przypadków niż we Francji, w Niemczech czy nawet we Włoszech, ale z drugiej – nie można nie zauważyć, że jeszcze 3 lata temu takich przypadków było o połowę mniej. A to oznacza, że niechęć do religii wzrasta i jest okazywana coraz odważniej. Sprzyja temu kulawe prawo, które nie chroni dostatecznie osób wierzących, zezwalając de facto na bezkarność np. osób, które zakłócają akty religijne, w tym Msze św., i ewentualnie tłumaczą się przed sądem, że nie było w tym żadnej ich złośliwości, a tylko korzystali z prawa wolności wypowiedzi.
PAPIEŻ I AI
Groźna inteligencja
Reklama
Zdjęcie Franciszka stworzone za pomocą sztucznej inteligencji wywołało zamieszanie w sieciach społecznościowych. Na zdjęciu Ojciec Święty ma na sobie błyszczący biały puchowy płaszcz marki Balenciaga. Wokół kołnierza umieszczono łańcuch z papieskim krzyżem, a w ręku Franciszek trzyma bliżej nieokreślony przedmiot. Działanie tego typu oprogramowania polega na opisaniu efektu, jaki chce się otrzymać. Algorytm korzystający z zasobów sieci stworzy realistyczny obraz, który będzie wyglądał jak autentyczna fotografia. Ta próba była niewinna, ale można sobie wyobrazić polecenie stworzenia kompromitującego zdjęcia i szybkiego rozpowszechnienia go w sieci. Po prostu weszliśmy na wyższy poziom kłamstwa. W tych dniach Franciszek przestrzegł, aby „w ręce sztucznej inteligencji” nie oddawać broni, bo będziemy mieli do czynienia nie z kłamstwem, ale z zabójstwem. Zresztą kłamstwo też jest w stanie zabić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
STAN ZDROWIA
Franciszek w szpitalu
Ojciec Święty trafił 29 marca w godzinach popołudniowych do szpitala, a dokładnie do polikliniki Gemellego. Media prześcigały się w domysłach na temat tego, co dolega papieżowi. Pisano i mówiono o kłopotach z oddychaniem, problemach z jelitami, a nawet o zawale serca. Sprzyjały temu suche, a niekiedy niespójne komunikaty Watykanu. Na początku dowiedzieliśmy się, że Franciszek pojechał na planowane „badania”, a potem była mowa o infekcji jego układu oddechowego. Dzień później Stolica Apostolska uspokoiła rozgorączkowaną opinię publiczną, że stan papieża się poprawił, a leczenie jest kontynuowane, i że to tylko zapalenie oskrzeli.
LISTA
Polityka w tle
Znany i popularny w Portugalii ks. Mário Rui Pedras zapowiedział, że zaskarży tzw. niezależną komisję ds. badania pedofilii w Kościele katolickim Portugalii za pomówienie. Został on umieszczony na liście podejrzanych o pedofilię i stanowczo odpiera te zarzuty. Problem jest taki, że nie za bardzo wiadomo, kto oskarża, bo większość zarzutów jest oparta na anonimowych internetowych donosach. Na dodatek w tle pojawia się polityka. „Niezależna” komisja została obsadzona przez rządzących socjalistów, a kapłan jest opiekunem duchowym lidera konserwatywnej opozycji. To zresztą niejedyny problem z państwową listą pedofilii w Kościele w Portugalii. Mieli się na niej znaleźć czynni kapłani, a okazało się, że część osób z listy już nie żyje, niektóre w ogóle nie są znane, a w kilku przypadkach organy ścigania w toku postępowania umorzyły sprawy, wykluczywszy możliwość popełnienia przestępstwa.