Mija 10 lat, od kiedy szkoła katolicka zagościła w mieście. To krótka historia, ale już ma wiele osiągniętych sukcesów, tych wychowawczych i tych naukowych.
Śladami wielkich pijarów
Św. Józef Kalasancjusz oraz ks. Stanisław Konarski to dwa filary Zakonu Pijarów. Pierwszy to założyciel zakonu oraz orędownik oświaty wśród najuboższych dzieci, drugi to wielki pedagog, wychowawca. Mija 250 lat od śmierci ks. Stanisława Konarskiego, reformatora szkolnictwa polskiego, który jest patronem zespołu szkół w Bolesławcu. – Ks. Konarski zdawał sobie sprawę z tego, że w Polsce XVIII wieku nie dzieje się dobrze. Żeby dobrze wychować młode pokolenie Polaków, trzeba edukacji i wiary. Ks. Konarski założył Collegium Nobilium – nowoczesną szkołę, w której kładziono nacisk na nauki przyrodnicze, matematykę, historię, prawo czy ekonomię. Dbał również o duchowy rozwój uczniów. To właśnie ta szkoła stała się wzorem przyszłej reformy szkół pijarskich, do której później nawiązywała Komisja Edukacji Narodowej. Z tej szkoły wyszło wielu wybitnych Polaków, którzy odegrali ważną rolę w uchwaleniu Konstytucji 3 Maja – mówi ks. Marek. Wszystkie szkoły pijarskie w swoich działaniach starają się realizować duchowy testament ks. Konarskiego: pobożność i nauka, by wychować dobrego człowieka i obywatela, a zatem realizują wychowanie integralne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Bolesławcu
Ks. Marek Kudach podkreśla, że jubileusz jest okazją do podziękowania zwłaszcza Panu Bogu za obecność szkół w Bolesławcu. – Należą się także podziękowania władzom miasta i powiatu za to, że przyjęły nas i naszą szkołę. Podziękowania także dla mieszkańców, a zwłaszcza rodziców, którzy chcieli mieć szkołę katolicką i obdarzyli nas zaufaniem, powierzając nam swoje dzieci – mówi. Zespół szkół przeszedł w tym krótkim czasie zmiany związane z reformą szkolnictwa. Zaczynał ze szkołą podstawową i gimnazjum. Teraz prowadzi szkołę podstawową i liceum. – Mieliśmy już pierwszych maturzystów w ubiegłym roku, którzy zdali egzamin na wysokim poziomie. Wszyscy dostali się do wybranych uczelni, a dla nas zdobyli tytuł „Złotej szkoły”. Jesteśmy z nich dumni – dodaje o. Marek. Dobre wyniki to dzieło wspólne zdolnych uczniów i dobrych nauczycieli. – Wszyscy nauczyciele i wychowawcy są z tego terenu. Każdy na miarę swoich sił angażuje się, dlatego sukcesy uczniów są naszą wspólna radością – podkreśla ksiądz dyrektor.
Co przed nami?
– Nadal chcemy budować szkolną wspólnotę, w której swój udział mają także rodzice. Chcemy zaproponować uczniom i mieszkańcom „parafiadę”, czyli program wychowawczy, którego celem jest rozwój umysłu, serca i ciała, a przestrzenią jego realizacji są: stadion, teatr i świątynia. Myślimy także o stronie materialnej. Wyremontowaliśmy salę gimnastyczną. Ale remontu wymaga boisko, bieżnia. Brakuje placu zabaw dla najmłodszych. Doposażenia domagają się sale lekcyjne i gabinety specjalistyczne – mówi ks. Kudach. To wszystko ze względu na młodego człowieka, aby przez pobożność i naukę kształtować dobrego człowieka, który poprzez rozwijanie talentów coraz bardziej staje się dzieckiem Boga.