Reklama

Niedziela Częstochowska

W szkole św. Mikołaja

Chciałbym podtrzymać to, co wypracowali moi poprzednicy, utrzymać tradycyjną religijność parafian – mówi ks. Tomasz Chrzęstek.

Niedziela częstochowska 10/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Kościół św. Mikołaja

Kościół św. Mikołaja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spędziliśmy z wiernymi parafii św. Mikołaja w Chełmie kilka godzin. To, co najbardziej zostało przez nas zauważone, to tradycyjna pobożność.

Spojrzenie z boku

Podobnymi spostrzeżeniami dzieli się z nami Agnieszka Lasoń, nowa członkini rady parafialnej. Przyjechałam za mężem z Warszawy. Praca w radzie parafialnej jest dla mnie okazją, żeby zbliżyć się „od wewnątrz” lokalnego Kościoła. Zauważyłam w naszej wspólnocie jedność ludzi w modlitwie. W warszawskich kościołach czasami odczuwałam pośpiech; jeszcze pieśń na wyjście nie wybrzmiała, a już część ludzi wychodziła ze świątyni. A tutaj wszyscy, do ostatniego słowa pieśni trwają w kościele – zauważa p. Agnieszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasi rozmówcy podkreślają znaczenie modlitwy w świętym miejscu, jakim jest kościół.

– Przychodzę do świątyni, by się pomodlić. Modlitwa w domu to nie jest to samo. Jeśli się nie jest w kościele na niedzielnej Mszy św., to jest jakoś dziwnie i inaczej – dzieli się z nami swą refleksją Mirosław Słowiński.

– Jestem katolikiem i kiedy nie pójdę w niedzielę do kościoła, to dla mnie niedziela nie jest niedzielą. Ktoś powie, że to tradycja. Nie jest dobrze, jeżeli ktoś chodzi do kościoła tylko z tego powodu. Ja czuję wewnętrzną potrzebę, by pójść w niedzielę do kościoła – podkreśla Jerzy Nowicki.

Skąd ta pobożność?

Barbara Podsadna, parafianka z dziada pradziada, uważa, że parafia jest jak rodzina, w której się człowiek rodzi, i w której otrzymuje depozyt wiary. – Kościół jest fundamentem naszego życia. Wiara umacnia, również modlitwa i Różaniec. W kościele jako domu Bożym można się skupić, wyciszyć się i pomodlić. U nas ludzie żyją wiarą. Nie wiem, jak jest w mieście. Nie mnie oceniać. Wśród nas jest dużo rodzin z tradycjami, które pielęgnują wiarę – podkreśla.

– W parafii szukam wspólnoty dla siebie, odpoczynku i duchowego wsparcia – opowiada Anna Pidanty, katechetka i wiceprzewodnicząca rady parafialnej.

Reklama

– Ksiądz proboszcz bardzo dużo mówi na temat religijnego wychowania. Postanowiłam więc w domu codziennie oprócz tradycyjnego pacierza odmawiać jeszcze inne modlitwy. Czuję się lepiej, kiedy więcej się modlę, jest mi po prostu dobrze – dzieli się swoimi odczuciami Aneta Rulińska, sekretarz rady parafialnej.

– Ludzie tutejsi są pobożni i żyją tradycyjnie. Dobrze pamiętają czasy powojenne, kiedy jedynym ratunkiem był dla nich Kościół – tłumaczy fenomen chełmskiej wspólnoty ks. Tomasz Chrzęstek, duszpasterz parafii św. Mikołaja w Chełmie, i zaznacza: – To jest moja pierwsza samodzielna placówka duszpasterska. Chciałbym podtrzymać to, co wypracowali moi poprzednicy, utrzymać tradycyjną religijność parafian. Dlatego mamy pierwsze środy poświęcone św. Józefowi, pierwsze czwartki, piątki i soboty – ale według orędzi fatimskich, czyli odprawiamy pięć pierwszych sobót miesiąca, o które prosiła Matka Boża w Fatimie. Czynimy to między majem a wrześniem.

Entuzjazm wiary

– Mamy bardzo gorliwego kapłana i do tej modlitewnej gorliwości stale nas zachęca. Ksiądz Tomasz wprowadził codzienny Różaniec za Ojczyznę o godz. 16.30 przed Najświętszym Sakramentem. Dla parafii i parafian ksiądz proboszcz ma zawsze czas. Codziennie rano jest w konfesjonale z brewiarzem w dłoni – chwali zaangażowanie duszpasterskie ks. Tomasza p. Barbara.

– Zastałem tutaj po moich poprzednikach pobożność eucharystyczną i maryjną. Teraz moim zadaniem jest tę pobożność podtrzymywać i wciąż rozwijać. Z mojej strony staram się wprowadzać rys kontemplacyjny do Mszy św. – zaznacza duszpasterz.

– Najbardziej potrzebna jest modlitwa w kościele z kapłanem i ze wspólnotą, bo tylko z kapłanem mamy pełną wspólnotę – zauważa p. Barbara i dodaje: – Ksiądz proboszcz uczula nas na to i podkreśla, że jesteśmy parafią z tradycjami.

Kaplica w Kawęczynie

Parafia ma w Kawęczynie tzw. kaplicę dojazdową pw. św. Maksymiliana Kolbego. Tamtejsi wierni przez wieki należeli do miejskiej parafii w Przedborzu. Utworzenie w 1925 r. diecezji częstochowskiej oddzieliło ich od macierzystej parafii. – Dlatego proboszcz ks. Witold Wilczyński z mieszkańcami Kawęczyna i okolic wzniósł tę kaplicę. Udało się to również dzięki datkom pielgrzymów warszawskich, którzy wędrując na Jasną Górę, tym sposobem odwdzięczyli się kawęczynianom za gościnę – przybliża historię parafii ks. Chrzęstek.

Reklama

Służba przy ołtarzu

Przemysław Turek, lektor i jednocześnie starszy nad gronem ministrantów, informuje, że Liturgiczna Służba Ołtarza parafii liczy 25 osób.

– Służba przy ołtarzu to pewien obowiązek, chociażby parafianina. Podoba mi się ta bliskość Boga. Ksiądz proboszcz jest w stosunku do nas bardzo wyrozumiały, ale bardzo mu zależy na porządnej asyście. Pilnuje, czy mamy czyste i wyprasowane komże... – zaznacza.

– Msza św. jest odprawiana uroczyście, a nie formalnie – zauważa Dominik Musiał, ministrant od ponad pięciu lat.

– Wiara w Boga jest dla mnie sprawą oczywistą. Lubię być lektorem i czytać – mówi krótko Filip Stępień, ministrant od siedmiu lat.

– Ksiądz proboszcz jest naszym mentorem – podsumowuje rozmowę Przemysław Turek.

O wiele starszy od ministrantów jest Witold Słowiński, który pełni funkcję kościelnego.

– Od 41 lat dojeżdżam 5 km do kościoła na rowerze lub „komarku”, i to bez względu na pogodę. Jestem mocno związany z parafią. Mam poczucie obowiązku, by przyjechać do kościoła i być przy ołtarzu – dzieli się swoją radością wiernej służby na rzecz parafii p. Witold.

Marianna Tomalka jest stałą parafialną czytelniczką Niedzieli. Jej służba na rzecz Kościoła też zasługuje na uwagę. Pani Mariannie serdecznie dziękujemy za jej wierność.

Przed jubileuszem

– W tym roku minie 450 lat od fundacji i rozbudowy naszego murowanego kościoła. Dokonał tego w 1573 r. dziedzic Jan Leżyński. Moi poprzednicy uczynili bardzo wiele dla tutejszej parafii. Teraz zadaniem moim i parafian jest pokrycie blachą miedzianą dachu kościoła oraz więźby dachowej – duszpasterz informuje również o tych przyziemnych sprawach wspólnoty.

Reklama

– Nie można być obojętnym na sprawy parafii. Kiedy się należy do niej, to trzeba o nią dbać, i o kościół. Z każdym proboszczem współpracowaliśmy. No, jest dobrze – mówi z przekonaniem Ryszard Kucharski, członek rady parafialnej od 35 lat.

Uroczystości jubileuszowe odbędą się 25 czerwca.

2023-02-28 13:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia uporządkowana

Niedziela częstochowska 30/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Męska grupa gotowa do bierzmowania

Męska grupa gotowa do bierzmowania

Wszystko zaczyna się od krzyża. Kiedy czynimy ten znak, budujemy też siebie – podkreślił abp Wacław Depo.

Kościół w tym roku obchodzi stulecie konsekracji, ale świątynia jest dużo starsza, bo jej wznoszenie zostało zakończone w 1797 r. Z niewiadomych przyczyn nie była jednak konsekrowana. Dokonało się to dopiero w 1923 r. – wyjaśnia ks. Zbigniew Mozol, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Przystajni.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

2024-05-11 14:10

PAP/Katarzyna Zaremba

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję