Bliskość dziadków, babć i ich wnuków – tę atmosferę odczuwano w Pińczowie, podczas spotkania z okazji Dnia Babci i Dziadka z podopiecznymi pińczowskiej Fundacji Złote Serce – uczniami i przedszkolakami z niepełnosprawnościami.
Spotkanie (20 stycznia) zaproponował i w nim uczestniczył bp Marian Florczyk, któremu, jak podkreślał w rozmowie z „Niedzielą”, leży na sercu los seniorów.
Pamiętajmy o seniorach
Bp Florczyk docenił atmosferę panującą na spotkaniu, zwrócił uwagę na dekorację i budowanie relacji. – Dziadkowie i babcie zasługują na naszą miłość. Starsze osoby są często dotknięte samotnością, co obserwuję, wizytując parafie. Szkoły, niegdyś pełne dzieci, są dzisiaj zamknięte – zauważył bp Florczyk, prosząc zebranych o uczucia wdzięczności i miłość wobec seniorów. Podkreślił także, że obecny rok w diecezji kieleckiej jest dedykowany seniorom. – Niech ten szczególny czas uświadomi potrzebę bliskości z naszymi babciami i dziadkami – zaapelował.
Na święto zostało zaproszonych 150 dziadków, których wnukowie są m.in. na co dzień podopiecznymi Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Złote Serce” w Pińczowie. Jak powiedział dyr. Jacek Kapałka, celem obchodów jest wyrabianie u młodych ludzi szacunku do osób starszych oraz podkreślanie ich roli w życiu rodziny i procesie wychowania młodszych pokoleń. – Sam do 24. roku życia miałem przyjemność doświadczać ich opieki i bliskości – mówił Jacek Kapałka.
– W przypadku naszych niepełnosprawnych podopiecznych dziadkowie są niemal drugimi rodzicami, ze względu na opiekę 24 godziny na dobę – podkreślił dyr. Kapałka.
Reklama
Fundacja, skupiająca ponad 200 podopiecznych: uczniów w szkole, przedszkolaków, uczestników warsztatów terapii zajęciowej, jest największą tego typu placówką w świętokrzyskim. Istnieje 12. rok. Fundacja realizuje indywidualne programy edukacyjne zawierające podstawy programowe kształcenia ogólnego dostosowane do potrzeb i możliwości intelektualnych i psychofizycznych uczniów oraz umożliwia zdobywanie wiedzy i umiejętności niezbędnych do uzyskania świadectwa na każdym etapie kształcenia. Tworzą ją cztery podmioty: dwie placówki w Pińczowie oraz w Michałowie i Umianowicach.
Koncertowo
Uczniowie – wszystkie grupy wiekowe i oddziały – przedstawili program dla babć i dziadków. Kilkanaście osób zaangażowanych we współpracę z fundacją otrzymało symboliczne „złote serduszka”, m.in. Ksiądz Biskup i zaproszeni księża.
Piosenki, kolędy, skecze, deklamowane wiersze oklaskiwali ich m.in. bp Florczyk, ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik diecezji kieleckiej, wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, księża z Pińczowa i dekanatu pińczowskiego, siostry zakonne z Pacanowa, wójtowie okolicznych gmin, starostowie oraz najbliżsi podopiecznych fundacji.
- Nie należy patrzeć na starość jak na obciążenie. Wiek senioralny to również wielka szansa na dalszy rozwój - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Jan Dziedzic, dziekan Wydziału Teologicznego i kierownik Uniwersytetu Trzeciego Wieku na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie (UPJPII). W okresie Dnia Babci i Dziadka wskazuje też, że odpowiednia aktywizacja seniorów na uniwersytetach trzeciego wieku może służyć zarówno im, jak i młodszym pokoleniom. Dziś 21 stycznia obchodzony jest Dzień Babci, a jutro - Dzień Dziadka.
Łukasz Kaczyński (KAI): Dlaczego aktywizacja seniorów jest tak istotna?
Ukochana przez Meksykanów i mieszkańców Ameryki Łacińskiej Morenita zajmowała szczególne miejsce w sercu i nauczaniu ostatnich papieży. Dziś po południu, o godz. 16, w rocznicę objawień i liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe, w Bazylice św. Piotra Leon XIV odprawi Mszę świętą. Pierwszym papieżem, który sprawował Mszę św. w Bazylice ku czci matki Bożej z Guadalupe był Jan Paweł II.
10 lat po podbiciu królestwa Azteków przez Hiszpanów, w 1531 r., na wzgórzu Tepeyac, na północ od miasta Meksyk, biednemu Indianinowi Juanowi Diego objawiła się wyglądająca jak młoda Metyska Matka Boża. W 2002 roku, podczas Mszy kanonizacyjnej świadka objawień, Jan Paweł II podkreślił znaczenie objawień w Guadalupe dla ewangelizacji Meksyku: „Orędzie Chrystusa, przekazane przez Jego Matkę, przenikało główne elementy kultury miejscowej, oczyszczało je i nadawało im ostateczny sens zbawczy”.
Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.
- Wpatrujmy się w Maryję po to, by uczyć się od Niej - w każdej z tych sytuacji życiowych, w których Ona była, i w których my się znajdujemy - poddawać Panu Bogu. Pozwalali Mu się prowadzić - czy jest radość, czy jest niepokój, a wtedy znajdziemy radość najgłębszą. Radość z pewności, że Bóg jest z nami. Bóg jest przy nas - mówił bp Wołkowicz.
Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA. W wygłoszonej homilii powiedział: - Dziś Pan Bóg przez proroka Izajasza mówi, o gdybyś zważał na me przykazanie. To jest taki troszkę wyrzut z żalem. Gdybyś to uczynił, twoje życie było inne. Wtedy stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo było jak piasek i jak ziarnko twoje na to rośnie. Tak naprawdę to, o co chodzi, to jest otworzyć serce, przyjąć, pozwolić Panu Bogu, żeby to On kierował moim życiem. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko zależy tylko ode mnie, od mojego wysiłku, bo Słowo Boże, bo przykazania, tak naprawdę to jest forma obecności Pana Boga. Taka sama jak w Eucharystii jest obecność Pana Jezusa w Słowie. Boga, który do mnie przemawia. Więc te zalecenia, które daję, są Jego słowami, ale skoro to jest Jego obecność, to to Słowo ma też moc uczynienia tego, co przekazuje. Więc to nie jest tylko mój wysiłek. Moim wysiłkiem jest otwartość, pozwolenie, żeby to Pan Bóg mnie zaskoczył, żeby Pan Bóg ciągle działał. Ale to On działa, On przemienia. Weźmy sobie takie przykazanie miłości nieprzyjaciół. Jest to jedno z przykazań. Najbardziej radykalne w chrześcijaństwie. Po ludzku niemożliwe do zrealizowania. No ale, kiedy przyjmę, że to jest Słowo Boga, że to Pan Bóg wie, co mówi i On mi daje siłę, żeby to uczynić. Z drugiej strony, jeżeli ja próbuję podjąć pewne akty, wyjść do człowieka, który jest moim nieprzyjacielem, którego kochać trudno, to Pan Bóg da mi siłę, żeby to moje działanie przyniosło owoce, żeby przemieniło naszą relację. Zobaczcie, tutaj tak naprawdę widać, że potrzebne są dwie strony w tym, żeby Pan Bóg mógł nas zbawić, mógł przyjść do nas, mógł do nas przychodzić. Z jednej strony potrzebna jest moja otwartość i moja chęć przyjęcia tego Słowa, czyli próba życia Nim. - podkreślił.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.