Reklama

FOMO

Im więcej młodzi przebywają w sieci, tym bardziej przewidywalne stają się ich reakcje i wypowiedzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już istna epidemia, która zmienia ludzkie kody wewnętrzne. Tysiące ludzi odciętych od innych i wgapionych w durne ekraniki własnych smartfonów... Tam jest ich świat, tam są ich emocje, tam też coraz częściej lokują się ich oczekiwania wobec przyszłości, dodajmy: całkowicie odrealnionej. Kiedy nastąpiła era tych ekranowych aparatów, intuicyjnie odmówiłem uczestnictwa w nowym, zbiorowym szaleństwie. Pozostałem właścicielem starszego modelu telefonu i nie mam zamiaru tego zmieniać. Po prostu lubię mieć kontrolę nad swoim narzędziem, odwrotnej sytuacji nie akceptuję. Zawsze to właściciel rzeczy przemawiał przez nią, a dziś właścicielem rzeczy jest ten, kto programuje w niej elektroniczne namiastki myślenia. Telefon służy mi jedynie do rozmów i przesyłania krótkich informacji tekstowych. Kiedy spoglądam w nieobecne oczy użytkowników nowych narzędzi, tylko się upewniam w swojej decyzji. Potrafię na cały dzień rzucić telefon w kąt, spokojnie sobie pracować i myśleć, podczas gdy u wielu użytkowników smartfonów taka sytuacja wywołuje panikę i prowadzi do nagłych wybuchów lęku i histerii (widziałem sytuację, gdy nastolatek, nagle odcięty od płaskiego pudełka, rzucał się na podłogę i niemal wił w konwulsjach, przeżywając chyba wszystkie symptomy narkotycznego odstawienia). Wirtualna rzeczywistość, wirtualni znajomi, wirtualne przyjaźnie, wirtualne myślenie, wirtualne doświadczenia. Skutkuje to tym, że młody człowiek nie potrafi przybić gwoździa, zreperować kranu. Nie ukrywam, że napełnia mnie to jak najgorszymi przeczuciami i nie marudzę tu, z powodu solidnego wieku, który osiągnąłem. Zawsze staram się rozumieć świat i iść z nim pod rękę, ale widzę symptomy, które kiedyś obserwowałem w czasie mojej kilkuletniej pracy w szpitalu psychiatrycznym im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie. Intuicyjnie, i to od dawna, czułem, że takie wyprowadzenie młodych ludzi z rzeczywistego świata ku wirtualnej fikcji po pierwsze – służy przejęciu kontroli nad ich zachowaniami i myśleniem, a po drugie – sprawia, że młodzież ucieka od normalnych zajęć, nawet od sportu. Widziałem taki internetowy dowcip, który w kontekście opisanym powyżej nie jest już śmieszny: „Dzięki 10-godzinnej awarii internetu syn odnalazł swoją matkę, która żyła samotnie w pokoju obok”. Kilka lat temu byśmy się z tego uśmiali, teraz jednak myślę, że na waszych twarzach rysują się raczej gorzkie grymasy... Rzeczywistość przestaje śmieszyć, gdy zaczyna nas oblepiać. Technologia jest nieunikniona, zawsze zmieniała styl naszego życia; mogę sobie wyobrazić ludzi, którzy protestowali przeciwko np. kolei żelaznej. Ale tym razem technologia wnika głęboko w naszą świadomość i co gorsza – zmienia ją w niewiadomym dla nas kierunku. Już teraz pojawiają się całkiem nowe jednostki chorobowe. Ludzie przyrośnięci do smartfonów nie znoszą wyrwania z „ich” świata. Abstynencja elektroniczna często objawia się zaburzeniami somatycznymi, podobnymi do tych, które towarzyszą osobom uzależnionym przy odstawieniu alkoholu czy narkotyków. Wykluła się nawet kategoria psychicznej przypadłości nazwana FOMO. Przez wiele miesięcy wertowałem światowe fora internetowe w poszukiwaniu medycznego określenia choroby, którą widzę wokół siebie na co dzień: na ulicy, w restauracjach, pociągach, nawet w kinie i na stadionach piłkarskich. FOMO, czyli chorobliwy – noszący znamiona neurotycznej fobii – lęk przed utratą ważnej informacji, przed tym, że coś może nas ominąć (fear of missing out). Lęk ten – często objawiający się silnymi dolegliwościami somatycznymi – mija, gdy możemy dopaść jakiś komunikator i sprawdzić najświeższe informacje.

Pierwsi badacze uważają, że syndrom FOMO dotyka już 16% polskich użytkowników internetu. Psychiatrzy twierdzą, że FOMO może zaburzyć prawidłowy rozwój psychiczny nastolatka. A kto najgłębiej i najmocniej siedzi dziś w wirtualnej rzeczywistości? Właśnie nastolatki. Dzieciaki potrafią siedzieć już po kilkanaście godzin dziennie na swoich wirtualnych platformach w sieci. Zamiast sportu, działań w grupie rówieśników, nawet dokazywania, które przecież każdemu w młodości się zdarzało, dzisiejsze nastolatki wybierają wpatrywanie się w ekrany. Można byłoby się spodziewać, że takie przebywanie w wyimaginowanym świecie rozwinie fantazję, wyobraźnię, plastyczność umysłu młodego człowieka... Ale gdzie tam! Jest wręcz odwrotnie. Im więcej przebywają w sieci, tym bardziej przewidywalne stają się ich reakcje i wypowiedzi. Kiedy narzędzie staje się pragnieniem, mamy do czynienia z utratą poznawczego pionu. Stoimy już nie na ziemi, tylko w wyimaginowanej wizji, w której ktoś ustala reguły zachowania i myślenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-31 15:03

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skandaliczny transparent kibiców Maccabi Hajfa. Protesty prezydenta i ministrów

2025-08-15 08:09

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

skandaliczny transparent

Maccabi Hajfa

ministrowie

PAP/EPA

Przeciwko skandalicznemu transparentowi kibiców Maccabi Hajfa zaprotestował m.in. prezydent Nawrocki

Przeciwko skandalicznemu transparentowi kibiców Maccabi Hajfa zaprotestował m.in. prezydent Nawrocki

Prezydent i ministrowie sportu, obrony narodowej i cyfryzacji oraz rzecznik rządu zaprotestowali przeciw treści transparentu kibiców izraelskiego Maccabi Hajfa podczas meczu z Rakowem Częstochowa w eliminacjach Ligi Konferencji. Napisano na nim w języku angielskim: „Mordercy od 1939 roku”.

„Skandaliczny transparent wywieszony przez kibiców Maccabi Hajfa obraża pamięć o obywatelach polskich – ofiarach II wojny światowej, wśród których było 3 mln Żydów. Głupota, której nie tłumaczą żadne słowa” – napisał na platformie X prezydent Karol Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XX niedziela zwykła

2025-08-15 22:59

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W czasie oblężenia Jerozolimy przywódcy, którzy trzymali Jeremiasza w więzieniu, powiedzieli do króla: «Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia». Król Sedecjasz odrzekł: «Oto jest w waszych rękach!» Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim. Wzięli więc Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na linach, do cysterny Malkiasza, syna królewskiego, która się znajdowała na dziedzińcu wartowni. W cysternie zaś nie było wody, lecz błoto; zanurzył się więc Jeremiasz w błocie. Ebedmelek wyszedł z domu królewskiego i rzekł do króla: «Panie mój, królu! Źle zrobili ci ludzie, tak postępując z prorokiem Jeremiaszem i wrzucając go do cysterny. Przecież umrze z głodu w tym miejscu, zwłaszcza że nie ma już chleba w mieście». Rozkazał król Kuszycie Ebedmelekowi: «Weź sobie stąd trzech ludzi i wyciągnij proroka Jeremiasza z cysterny, zanim umrze».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję