Reklama

Biskup trudnych czasów

Święty Józef Sebastian Pelczar mówi, że Chrystus jest niby most, który łączy dwa brzegi: wieczność z teraźniejszością, nieskończoność ze skończonością, natury boską i ludzką – powiedział abp Adam Szal.

Niedziela przemyska 5/2023, str. I

Grzegorz Hagel

W Korczynie Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

W Korczynie Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wspomnienie św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara metropolita przemyski przewodniczył Eucharystii w sanktuarium w Korczynie. W homilii przypomniał, że korczyński święty uczy kochać Kościół i wskazuje tym samym drogę do Boga.

Dylematy świętego biskupa

Odnosząc się do Ewangelii, abp Adam Szal wskazał na dylematy w życiu świętego: – W życiu św. Józefa Sebastiana Pelczara pojawiało się wiele pytań, nie tylko: po co żyję, jak mam żyć, aby swojego życia nie zmarnować, ale też pojawiły się pytania bardzo podobne do tych, jakie postawił Chrystus swoim uczniom: za kogo ludzie mnie uważają? Kim dla niego był Chrystus, kim dla niego była ta wspólnota, którą Chrystus utworzył, gdy powołał Apostołów, tworząc nowy naród wybrany – zapytał ordynariusz przemyski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja wskazał, że posługa świętego realizowała się w trudnych i burzliwych czasach. – Biskup Pelczar żył w trudnych czasach. Połowa XIX wieku to okres, w którym na zachodzie działy się różne rewolucje, kiedy modne stały się walka z wiarą, Chrystusem, z Kościołem i dyskredytowanie duchowieństwa. To nie tylko współczesny obraz rzeczywistości, działo się to także wtedy i było to pokłosie rewolucji francuskiej i prądów oświeceniowych – przypomniał. – W tym czasie wzrastał św. Józef Sebastian; w tym samym czasie wzrastał także bł. ks. Bronisław Markiewicz i obaj mieli dylematy. Świętemu Józefowi Sebastianowi w rozwiązywaniu tych dylematów pomagało to, co wyniósł z domu. Pomagały mu katecheza i świadomość, że został przez chrzest wszczepiony w tajemnicę Kościoła. Od tej pory jako ministrant przystępował do sakramentów świętych i budował swoją wiarę – podkreślił abp Szal.

Most, który łączy dwa brzegi

Metropolita odniósł się także do tematu roku duszpasterskiego w Polsce i wskazał na św. Józefa Sebastiana Pelczara, jako nieocenioną pomoc w zgłębianiu tajemnicy Kościoła: – Zapytajmy dzisiaj św. bp. Pelczara, za co on uważał Kościół, do którego został wszczepiony przez chrzest święty. To pytanie jest bardzo aktualne w bieżącym roku duszpasterskim, w którym zastanawiamy się nad tajemnicą Kościoła. Kościół Chrystusowy to nie Kościół biskupa, czy proboszcza, ale wspólnota, którą ustanowił nasz Pan Jezus Chrystus – podkreślił kaznodzieja. I dodał: – Dla św. bp. Pelczara Kościół był nierozłącznie związany z Chrystusem. Mówił, że Chrystus jest niby most, który łączy dwa brzegi: wieczność z teraźniejszością, nieskończoność ze skończonością, natury boską i ludzką. Przez ten most Jezus przychodzi do nas, łączy nas z niebem, ale także my przez ten most, którym jest Chrystus, możemy dojść do Pana Boga, do zbawienia. To Jezus jest jedynym naszym pośrednikiem w drodze do Ojca. To On daje nam życie nadprzyrodzone. Święty bp Józef Sebastian Pelczar często cytował św. Cypriana, mówiąc, że nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za matkę – zaznaczył metropolita przemyski.

2023-01-24 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Majowy zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej

2024-05-12 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi zakończył się kolejny zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej. Podczas majowego spotkania słuchacze wysłuchali trzech biblijnych wykładów na temat ofiar starotestamentalnych i zbawczej Ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu Golgoty.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję