Reklama

Niedziela Małopolska

Aby odkrywali, poznawali i głosili prawdę

Spoczywa na was zadanie głębokiej modlitwy, abyście nią umocnieni mogli z mocą wiary głosić ludziom Jezusa Chrystusa – powiedział metropolita krakowski.

Niedziela małopolska 4/2023, str. VI

[ TEMATY ]

UPJPII

Biuro Prasowe AK

Pamiątkowa fotografia upamiętniająca wydarzenie

Pamiątkowa fotografia upamiętniająca wydarzenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św., pod przewodnictwem wielkiego kanclerza Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie – abp. Marka Jędraszewskiego, poprzedziła uroczyste promocje akademickie na UPJPII. Eucharystię koncelebrowali: bp Roman Pindel – ordynariusz bielsko-żywiecki, bp Jan Piotrowski – ordynariusz kielecki i bp Janusz Mastalski – prof. UPJPII i krakowski biskup pomocniczy.

Najważniejszy cytat

Zebranych na wspólnej modlitwie powitał gospodarz miejsca ks. kustosz Tomasz Szopa, który przywołał m.in. opinię Jana Pawła II, że pośród słów znajdujących się w Ewangelii najważniejszy jest cytat: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. A wymieniając hierarchów sprawujących Eucharystię, zaznaczył: – Cieszę się, że w dniu promocji doktorskich Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II są z nami słudzy prawdy, tej prawdy przez wielkie „P”, słudzy, głosiciele i obrońcy. Przypomniał też, że głównym zadaniem uniwersytetu jest odkrywanie, poznawanie i głoszenie prawdy. – Cieszę się, że jest z nami środowisko uniwersyteckie na czele z księdzem rektorem prof. Robertem Tyrałą – powiedział ks. Szopa i podkreślił obecność ks. prof. Mirosława Kalinowskiego – rektora KUL-u oraz osób otrzymujących w tym dniu promocje doktorskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Marek Jędraszewski przywoływał m.in. fragmenty adhortacji Jana Pawła II Ecclesia in Europa, w których Ojciec Święty pisał, że aktualne czasy to „okres zagubienia”, a ludzie – także chrześcijanie – są „zdezorientowani, niepewni, pozbawieni nadziei”, „nie potrafią już łączyć ewangelicznego przesłania z codziennym doświadczeniem”. Metropolita zacytował: „Wzrasta trudność przeżywania osobistej wiary w Jezusa w takim kontekście społecznym i kulturowym, w którym chrześcijańska koncepcja życia jest stale wystawiana na próbę i zagrożona; w wielu sferach publicznych łatwiej jest deklarować się jako agnostycy, niż jako wierzący; odnosi się wrażenie, że niewiara jest czymś naturalnym, podczas gdy wiara wymaga uwierzytelnienia społecznego, które nie jest ani oczywiste, ani przewidywalne…”.

Reklama

Szczególne zadanie

Arcybiskup Jędraszewski przypomniał, że obecnie szczególne zadanie naśladowania Chrystusa jako Prawdy odwiecznej i jedynej to misja teologów i filozofów. A zwracając się do nowych doktorów, powiedział: – Spoczywa na was zadanie głębokiej modlitwy, abyście nią umocnieni mogli z mocą wiary głosić ludziom Jezusa Chrystusa; aby dzięki waszej służbie myślenia można było powiedzieć o wielu współczesnych Polakach i Europejczykach: tak wielu jeszcze szuka Chrystusa, dla tak wielu On ciągle jest alfą i omegą, początkiem i końcem, prawdą, życiem i drogą prowadzącą do Ojca…

Po Mszy św. nastąpiła uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa Valentinie Alazraki Crastich – cenionej watykanistce, korespondentce w Rzymie meksykańskiej sieci telewizyjnej Noticieros Televisa, a od 2005 r. także korespondentce Radia Watykańskiego.

Kolejnym punktem programu były promocje akademickie. Dyplomy otrzymało 66 nowych doktorów, 5 doktorów habilitowanych i 4 profesorów. Rektor UPJPII ks. prof. dr hab. Robert Tyrała podziękował wszystkim i pogratulował promowanym, życząc, by nigdy nie zapominali wskazania Jana Pawła II: „Nie lękajcie się”.

2023-01-17 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe władze na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Uniwersytet Papieski

UPJPII

rektorzy

Arch. UPJPII

Ks. prof. dr hab. Wojciech Zyzak Rektor UPJPII

Ks. prof. dr hab. Wojciech Zyzak
Rektor UPJPII

Już za kilka dni rozpocznie się kolejny rok akademicki. Przedstawiamy sylwetki nowych rektorów na UPJPII. Przy okazji, wszystkim pracownikom i studentom krakowskich uczelni, szczególnie UPJPII, życzymy udanego i owocnego roku akademickiego!

Jego Magnificencja

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję