Reklama

Niedziela Legnicka

Kolędowanie w Domu Słowa

W święto św. Jana Apostoła w Centrum Formacji Ewangelizacyjnej w Legnicy odbyło się kolędowanie dzieci i z dziećmi.

Niedziela legnicka 3/2023, str. IV

[ TEMATY ]

kolędowanie

ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Część dzieci, biorących udział w kolędowaniu, nie potrafi jeszcze czytać

Część dzieci, biorących udział w kolędowaniu, nie potrafi jeszcze czytać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrzmiały najpiękniejsze kolędy w wykonaniu dziecięcego chóru.

Przygotowanie

Scholę i zespół muzyczny przygotowały Magdalena Sapalska i Monika Kamska. Obie panie są nauczycielkami i zajmują się muzyką. Choć pochodzą spoza Legnicy, chętnie zaangażowały się w tę inicjatywę. – Zależy nam na tym, aby pobudzać kreatywność dzieci, wpajać wartości rodzinne i wartości wiary – zaznaczają. To, co ważne, podczas przygotowań, które trwały już od września, dzieci wykazały się wielkim zaangażowaniem i wolą przygotowania do występu. Magdalena Sapalska, odpowiedzialna za animację muzyczną, zgromadziła chętnych do śpiewu i gry na instrumentach oraz rozpisała dla każdego linie melodyczne. Monika Kamska przygotowała śpiewnik, a podczas koncertu grała na skrzypcach. W listopadzie odbyła się jedna, kilkugodzinna próba. Dużą rolę mieli także rodzice, którzy w domach ćwiczyli z dziećmi kolędy. Z pewnością nie było to łatwe zadanie, ponieważ część dzieci nie potrafi jeszcze czytać. Jak się jednak okazało, wszyscy zdali egzamin na piątkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świąteczne spotkanie

Po raz pierwszy na takim kolędowaniu spotkały się całe rodziny: dzieci, rodzice i dziadkowie. Nie zabrakło też przyjaciół legnickiego Centrum Formacji Ewangelizacyjnej. Spotkanie prowadził ks. Piotr Kot, biblista, odpowiedzialny za formację ewangelizacyjną. Pełnił on rolę narratora, który nie tylko wprowadzał w poszczególne części spotkania, ale też wyjaśniał znaczenie poszczególnych kolęd oraz miejsc biblijnych, pojawiających się w śpiewanych tekstach. – Naszym zamiarem było nie tyle przygotowanie koncertu, ale zaproszenie chętnych do uczczenia Bożego Narodzenia poprzez wspólny śpiew. Cieszę się, że nie zabrakło chętnych do śpiewania i do gry na instrumentach. Przeżyliśmy piękny wieczór i mogliśmy doświadczyć znaczenia wspólnoty, radości wiary. Dlatego to spotkanie miało wymiar rodzinny i było okazją do dawania świadectwa o Bożym Narodzeniu i pielęgnowania naszych tradycji kolędowych – zaznaczył ks. Piotr. Podkreślił również, że takie spotkania są światełkiem pośród ciemności tego świata. – Często ludziom brakuje dziś sił, nadziei, zapału. Tutaj zobaczyliśmy, że jednak potrafimy się cieszyć się sobą, tym, że w naszych sercach jest miłość – dodał.

Powrót do tradycji

Uczestnicy podkreślili, że takie kolędowanie powinno odbywać się co roku. Dzięki temu odżywają w naszych rodzinach dawne tradycje wspólnego śpiewu. – Dzisiaj najprościej jest włączyć telewizor lud radio, włączyć płytę z kolędami. To jednak nie to samo, co wspólne, rodzinne śpiewanie, które łączy wszystkich i wnosi radość. Przypomina nam, co tak naprawdę świętujemy – mówią. Bartłomiej Krupa uczestniczył w kolędowaniu z całą rodziną, która jest bardzo muzykalna. – Świętowaliśmy w 27 osób, przez całe święta graliśmy na instrumentach, śpiewaliśmy nie tylko te znane kolędy i pastorałki, ale wyszukiwaliśmy te zapomniane. To nasz sposób na wspólne przeżywanie szczęścia – wspomina. Łucja Kędzia, która jest muzykiem z wykształcenia, po szkole śpiewu operowego, zauważa, że takie spotkania są bardzo ważne. Wprowadzają dzieci w świat muzyki, śpiewu, a co za tym idzie – w radość z przeżywania świąt. Natomiast ks. Piotr ma nadzieję, że to kolędowanie było iskrą, która w przyszłości zapłonie jeszcze mocniej.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzinne kolędowanie Z Arką Noego

Niedziela Ogólnopolska 4/2018, str. 58

[ TEMATY ]

kolędowanie

Marian Sztajner/Niedziela

Arka Noego prowadzi radosną ewangelizację i promuje więzi rodzinne

Arka Noego prowadzi radosną ewangelizację i promuje więzi rodzinne

„Tacy duzi” i „tacy mali” szczelnie wypełnili 19 stycznia br. Bazylikę Jasnogórską, by kolędować wspólnie ze słynnym dziecięcym zespołem Arka Noego. Koncert zorganizowała Fundacja NIEDZIELA. Instytut Mediów we współpracy z redakcją Tygodnika Katolickiego „Niedziela” – patronem medialnym. Honorowy patronat nad koncertem objęli: abp Wacław Depo – metropolita częstochowski oraz o. Marian Waligóra OSPPE – przeor Jasnej Góry

Uczestników rodzinnego kolędowania powitał abp Wacław Depo. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, że Boże Narodzenie to święto odnalezionego sensu życia oraz że każde rodzące się dziecko jest dowodem na to, iż Pan Bóg nie zniechęcił się do człowieka. O. Marian Waligóra podziękował za pomysł rodzinnego kolędowania na Jasnej Górze z Arką Noego. – Naszym pragnieniem jest, aby to wspólne uwielbienie Chrystusa w tajemnicy Jego Wcielenia wzmocniło rodziny chrześcijańskie także w wierności Zbawicielowi, który przeżywał człowieczeństwo właśnie w rodzinie – powiedział prowadzący spotkanie Marian Florek ze Studia TV „Niedziela”. – Bo przecież rodzina ludzka w swoim dążeniu do zbawienia ma doskonały wzór w Świętej Rodzinie z Nazaretu. Wyjaśnił też intencję koncertu, którą było okazanie solidarności z rodzinami żyjącymi w Syrii na Bliskim Wschodzie, w miejscu wojny i prześladowań chrześcijan.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję