Reklama

Ludzie listy piszą…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Ewa napisała:
Z wiekiem, w naturalnym procesie starzenia się, pojawia się coraz bliższa perspektywa ostatecznego kresu. Dziękuje panu Bogu za to, że mogę jeszcze używać tego świata. Doceniam to, że jeszcze się czuję jako tako, chodzę, widzę, słyszę. po 60. czy 70. urodzinach samotność staje się realnym zagrożeniem dla większości z nas. odchodzą bowiem kolejni rówieśnicy, znajomi, członkowie rodziny. Zostaje coraz mniej lat życia i mniej nadziei na stworzenie bliskich związków, zawarcia nowych przyjaźni. Każdy potrzebuje oparcia w drugim człowieku, przyjaźni, porady, możliwości wymiany swoich poglądów czy opowiedzenia swoich przeżyć. proszę do mnie napisać – czekam na listy od samotnych emerytów...

No to mamy usprawiedliwienie dla naszego kącika korespondencyjnego... Chociaż nie jest on tylko dla osób starszych. Młodzi też potrzebują przyjaźni! A w internecie nie zawsze się ją znajdzie. Dlatego też tak się upieramy, aby pierwsze listy, które będziemy wymieniać między sobą, były pisane ręcznie. To możliwość, by już na początku jakoś poznać, z kim mamy do czynienia. Choć nie zawsze to się zgadza z realiami... jak to w życiu. Czasem proszą Państwo o to, by nie przysyłać listów z zakładu karnego. Owszem, można zrozumieć takie życzenie, szczególnie gdy ktoś zamierza się potem osobiście spotkać i kontynuować znajomość „w realu”.

Gdy szukamy drugiego człowieka, warto się zastanowić, w jakim celu to robimy. Czy szukamy drugiej połówki na dobre i na złe, czy kogoś do korespondencji lub zaprzyjaźnienia się? Oczywiście, czasami los robi nam niespodzianki. Ale bywają też przykre niespodzianki czy rozczarowania – tak jak to w życiu bywa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-09 21:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do ofiar wykorzystywania: Kościół klęka razem z wami przed Matką Bożą

2025-09-15 18:48

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican News

Papież Leon XIV w poniedziałek, podczas czuwania modlitewnego w Watykanie, zwracając się do ofiar wykorzystywania, oświadczył, że Kościół, którego niektórzy członkowie niestety ich zranili, dziś klęka razem z nimi przed Matką Bożą.

W homilii wygłoszonej w bazylice Świętego Piotra papież stwierdził, że Kościół wezwany jest do dzielenia się Bożym pocieszeniem z tymi, którzy przeżywają słabość, smutek i cierpienie.
CZYTAJ DALEJ

Aniołowie Stróżowie narodów - objawiały się niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski

2025-09-15 21:54

[ TEMATY ]

Anioł Stróż

Agata Kowalska

Objawienia aniołów towarzyszą ludzkości od niepamiętnych czasów i są obecne w tradycji wielu narodów. Biblia mówi o aniołach jako posłańcach Boga, którzy wypełniają Jego wolę, chronią ludzi i narody oraz przekazują Boże orędzia. W historii świata pojawiają się świadectwa niezwykłych spotkań z tymi niebiańskimi istotami, które objawiały się wybranym osobom, niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski.

Jednym z najstarszych znanych objawień Anioła Stróża narodu jest historia związana z Portugalią. Objawienie Anioła Stróża Portugalii nie jest szeroko udokumentowane w źródłach historycznych, ale jego kult sięga średniowiecza i był silnie zakorzeniony w portugalskiej duchowości. Już w XIV w., w klasztorze Batalha, na jego wschodniej ścianie znajdował się ołtarz poświęcony Aniołowi Stróżowi Portugalii, co wskazuje, że wierzono w jego szczególną rolę jako opiekuna narodu. W 1504 r. na prośbę króla Manuela I papież Juliusz II oficjalnie ustanowił święto Anioła Stróża Królestwa (Anjo Custódio do Reino). Decyzja ta mogła być inspirowana przeświadczeniem, że Portugalia znajduje się pod szczególną opieką anioła, który chroni jej mieszkańców i kieruje jej losami. Choć nie ma konkretnych zapisów o objawieniu się anioła królowi Manuelowi I, fakt, że sam monarcha zwrócił się do papieża o ustanowienie święta, sugeruje, że kult ten był dla niego wyjątkowo ważny. Być może władca sam doświadczył mistycznego natchnienia lub otrzymał świadectwa cudownych interwencji anioła w historii Portugalii.
CZYTAJ DALEJ

Rodzinny bieg św. Maksymiliana w Sanoku

2025-09-16 09:51

Stanisław Gęsiorski

Laureaci biegu rodzinnego

Laureaci biegu rodzinnego

Sanok. Po raz kolejny odbył się Rodzinny Bieg św. Maksymiliana. W wydarzeniu wzięło udział ponad 350 uczestników.

Biegowe wydarzenie jest okazją, aby podjąć się aktywności fizycznej na jednym z czterech dystansów: 2, 5, 10 lub 21 km, ale tez okazją do spotkania w gronie rodzinnym. W tym roku imprezie towarzyszył piknik historyczny, przygotowany z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski – Bolesława Chrobrego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję