Niedawno zakończono prace związane z malowaniem wnętrza kościoła określanego przez miejscowych mianem „Szpitalika”. Zamontowano również relikwiarium nad zabytkową kamienną chrzcielnicą, przy której św. Jan Sarkander został ochrzczony. W tym relikwiarium proboszcz ks. Witold Grzomba umieścił relikwie I stopnia podczas Mszy św. sprawowanej 23 grudnia ub.r. – Czytanie Pisma Świętego jest bardzo ważne i potrzebne w naszym życiu i w zbliżaniu się do Boga. Nie ma nic piękniejszego, jak świadomość tego, że Bóg jest blisko nas i przemawia do nas przez słowo Boże – powiedział diakon Mateusz Kuryło do dzieci.
W okresie pandemii ks. Witold Grzomba poprosił arcybiskupa w Ołomuńcu o przekazanie dla parafii Znalezienia Krzyża Świętego relikwii św. Jana Sarkandra. Zakupił dla nich relikwiarz w kształcie róży z kolcami – symbolem cierpienia, męczeństwa. Pomyślał, by je umieścić w świątyni w okolicy urodzin świętego. – Jan Sarkander urodził się 446 lat temu – 20 grudnia 1576 r. w piwnicy domu przylegającego do ratusza w Skoczowie. Tradycja mówi, że były wtedy rozruchy, więc mama, chcąc się czuć bezpieczna, schroniła się w piwnicy. Dziś w tym miejscu znajduje się kaplica – mówi kapłan. Zauważa, że Szpitalik jest mocno związany z męczennikiem przez fakt chrztu. – Przypominają mi się słowa Jana Pawła II, które wypowiedział w Wadowicach: „Tu wszystko się zaczęło”. Tu, w tej parafii, w tym kościele, zaczęła się droga do świętości św. Jana Sarkandra. Nie znamy dokładnej daty jego chrztu, ponieważ spłonął dokument potwierdzający to wydarzenie, ale wiemy, że wtedy dzieci chrzczono dosyć szybko. Katolicy mogli spotykać się tylko w tym miejscu i z tego względu Sarkander został ochrzczony tutaj, a nie w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła, który był zajęty przez 100 lat przez protestantów – wyjaśnia ks. proboszcz. Jak dodaje, zależy mu, aby Szpitalik wszedł na stałe w szlak pielgrzymi związany ze św. Sarkandrem.
W zamyśle świątynia stanie się miejscem, gdzie grupy pielgrzymkowe będą mogły uczestniczyć we Mszy św. i poznawać lepiej męczennika ze Skoczowa.
Biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel zaprasza do udziału w dorocznej pielgrzymce diecezji bielsko-żywieckiej ku czci św. Jana Sarkandra na Kaplicówkę w niedzielę, 5 czerwca br.
Na wstępie okolicznościowego zaproszenia wyraża swoją radość, że po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, znów jest możliwość spotkania na wzgórzu Kaplicówka w Skoczowie, aby wspólnie celebrować Eucharystię z okazji wspomnienia św. Jana Sarkandra.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
Dziesięć lat temu, 11 lipca 2015 roku, zmarł kard. Giacomo Biffi, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła we Włoszech, która pozostawiła po sobie głęboki i niezatarty ślad. Urodzony w Mediolanie w 1928 r., Biffi był arcybiskupem Bolonii w latach 1984–2003. Wyrafinowany teolog, głęboki myśliciel i otwarty duszpasterz, Biffi łączył w sobie doktrynalną głębię i rozbrajającą ironię. Potrafił łączyć teologię z codziennym życiem i znany był z prowokacyjnych wypowiedzi i bezpośredniego stylu.
Przypomniałem sobie postać kardynała właśnie teraz, gdy w Polsce dyskutuje się na temat masowej i niekontrolowanej imigracji i działalności obywatelskiego Ruchu Obrony Granic. Kard. Biffi zajmował się tym problemem już ponad ćwierć wieku temu, gdy nie miała ona tak masowego charakteru i gdy nie było widać jeszcze jej wszystkich negatywnych i dramatycznych skutków. 12 września 2000 r. wydał notę duszpasterskiej zatytułowaną „Miasto św. Petroniusza w trzecim tysiącleciu” (san Petronio, czyli św. Petroniusz jest patronem Bolonii).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.