Reklama

Aspekty

Mieli siłę i moc

Miłość przez wieki była tą siłą, która dawała moc naszym przodkom – powiedział bp Adrian Put, który 11 listopada modlił się w intencji ojczyzny w zielonogórskiej konkatedrze.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 47/2022, str. I

[ TEMATY ]

Msza za Ojczyznę

Karolina Krasowska

Bez miłości nie byłoby tej siły, która ostatecznie Rzeczpospolitą przywróciła na karty Europy – powiedział bp Put

Bez miłości nie byłoby tej siły, która ostatecznie Rzeczpospolitą przywróciła na karty Europy – powiedział bp Put

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Zielonej Górze w obchodach Narodowego Święta Niepodległości udział wzięli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz kombatanci, harcerze i poczty sztandarowe. Kompanię honorową wystawił 4. Zielonogórski Pułk Przeciwlotniczy z Czerwieńska. Mszy św. w intencji ojczyzny przewodniczył bp Adrian Put. – Obchodzimy dziś 104. rocznicę powrotu Polski na mapę Europy. Okazuje się, że obok takich wartości jak: wolność, suwerenność, niepodległość, także miłość przez wieki była tą siłą, która dawała moc naszym przodkom – powiedział w homilii biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Dzisiaj dziękujemy dobremu Bogu za łaskę odzyskania niepodległości. Oddajemy szacunek i hołd tym, którzy 104 lata temu mieli siłę i moc, by podjąć się tego dzieła. W świetle słowa Bożego, dzisiejszej nauki Bożej, możemy powiedzieć, że obok różnych wymagań politycznych i zbiegów okoliczności, oraz fantastycznej, silnej, naprawdę mocnej chęci odzyskania niepodległości, to miłość była tą siłą i motorem, który pozwolił naszym przodkom ostatecznie zwyciężyć. Bez miłości, nawet w stosunku do wroga, nie byłoby tej siły, która ostatecznie Rzeczpospolitą przywróciła na karty Europy – dodał pasterz.

Oficjalna część zielonogórskich uroczystości odbyła się po Eucharystii na pl. Matejki przy Pomniku 100-lecia Odzyskania Niepodległości, gdzie miało miejsce wciągnięcie flagi państwowej i odegranie hymnu narodowego. Z kolei wojewódzkie obchody Święta Niepodległości z udziałem bp. Tadeusza Lityńskiego odbyły się w Gorzowie Wlkp. Uroczystości miały miejsce też w wielu większych i mniejszych ośrodkach diecezji, np. we Wschowie, gdzie odsłonięto tablicę, która upamiętnia abp. Floriana Stablewskiego, urodzonego w tym mieście metropolitę gnieźnieńskiego i poznańskiego, prymasa Polski w latach 1891 – 1906.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prał. Bogusław Wermiński przewodniczył pięćsetnej Mszy świętej za Ojczyznę

[ TEMATY ]

Wałbrzych

kolegiata w Wałbrzychu

Msza za Ojczyznę

ks. Bogusław Wermiński

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. prał. Bogusław Wermiński, wieloletni wałbrzyski duszpasterz ludzi pracy

Ks. prał. Bogusław Wermiński, wieloletni wałbrzyski duszpasterz ludzi pracy

- Trzeba było wam cierpieć i umrzeć, abyśmy my dzisiaj korzystali z wolności, i to nie wiadomo jak na długo – mówił ks. prał. Bogusław Wermiński podczas jubileuszowej  Mszy świętej za Ojczyznę.

CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

Wspólne przesłanie biskupów stolicy

2025-09-07 17:10

[ TEMATY ]

bp Romuald Kamiński

Abp Adrian Galbas

Krzyż Baryczkowski

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

„Ileż pokoleń wszystkich stanów zanosiło tu i zanosi swoje modlitwy, w dniach świetności i w chwilach zagrożeń, w dniach chwały, i klęski, i zwyczajnej codzienności. A Ukrzyżowany, swoim miłosiernym wzrokiem, spod opadających powiek, ogarnia nas wszystkich” – napisali biskupi obu warszawskich diecezji w liście pasterskim z okazji 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie.

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC i bp. Romualda Kamińskiego odczytywane jest dzisiaj we wszystkich stołecznych kościołach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję