Wizjonerka św. Małgorzata Maria Alacoque, od której właściwie rozpoczęły się nabożeństwa Serca Jezusowego, była tą, która troszczyła się o to, aby to nabożeństwo rozwinęło się w Kościele – mówił 22 października ks. proboszcz Wiesław Ostrowski. Podziękował parafiance, która reaktywowała przed 27 laty Straż Honorową NSPJ w Czańcu, a w dniu wprowadzenia relikwii złożyła przed nimi serce z kwiatów. – „Bóg jest miłością”, o tej fundamentalnej prawdzie chce nam przypomnieć św. Małgorzata Maria. Wiemy, że Jezus zażądał od niej zaprowadzenia w Kościele nowego nabożeństwa do Jego Serca. Po co? Po to, aby to nabożeństwo odnowiło życie Kościoła i na nowo przywróciło prawdziwy i autentyczny obraz Boga, który płynie z kart Pisma Świętego – mówił ks. Krzysztof Ziemiańczyk SCJ, dyrektor Krajowego Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ, który przybył do Czańca z Zakopanego. Zwracając uwagę na zachowane ze starego, drewnianego kościoła, wyposażenie liturgiczne, homileta podkreślił, że po tym fakcie widać, że dla parafian ważna była dziejowa tożsamość i duchowa pobożność. Owocem tej spuścizny, jak zauważył, stała się rozkrzewiona wśród mieszkańców Czańca idea pierwszych piątków miesiąca, regularna spowiedź i cykliczna Eucharystia. Na koniec Mszy św., zarówno tej sobotniej jak i każdej niedzielnej, homileta zapraszał do udziału w indywidualnym błogosławieństwie relikwiarzem. Biorący w nim udział parafianie obdarowani byli obrazkiem św. Małgorzaty Marii, na którym znajdowała się modlitwa dla uczczenia Jezusowego Serca. W Czańcu znalazły się relikwie pierwszego stopnia, którymi były kawałeczki kości kanonizowanej wizytki. Przybyły one z francuskiego Paray-le-Monial, gdzie została pochowana kanonizowana zakonnica. Oprócz Mszy św. relikwie uczczono podczas nabożeństwa różańcowego, w trakcie którego wypraszano łaski za wstawiennictwem świętej.
Podczas mistycznych objawień Jezus pokazał jej swoje Serce.
Małgorzata urodziła się w Burgundii (Francja). W dzieciństwie złożyła ślub dozgonnej czystości. Najważniejszym miejscem w jej życiu stało się Paray-le-Monial. Tam w wieku 24 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. W zakonie dwa razy sprawowała urząd asystentki przełożonej, a w latach 1685-87 była mistrzynią nowicjuszek. Doznawała objawień mistycznych. Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. W czasie objawień Jezus przekazał jej swoje polecenia: aby często przystępowała do Komunii św., by przyjmowała Go w sakramencie Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca oraz aby w każdą noc z pierwszego czwartku na piątek, między godz. 23 a 24, uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu. „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem” – powiedział Jezus. W realizacji poleceń Jezusa Małgorzata doznawała wielu przykrości i sprzeciwów – nawet jej przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Później z inicjatywy Małgorzaty wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęconą Sercu Pana Jezusa.
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.
Uroczystość poświęcenia kaplicy przypadła na wieczór przed liturgicznym wspomnieniem św. ojca Pio. - Wśród propozycji było wielu świętych karmelitańskich, ale chcieliśmy w pewien sposób podziękować naszemu księdzu proboszczowi, ponieważ w tym roku mija 30 lat od momentu, kiedy ks. Jarosław Olejnik przybył do Głębowic. Postanowiliśmy, że kaplica będzie imienia patrona urodzin naszego księdza, czyli św. ojciec Pio - mówi Anna Lis.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.