Reklama

Kultura

Wzruszające echo... Stamtąd

Poezja, dziś nieco zapomniana i pomijana, pozostaje chyba najpiękniejszą formą słowa pisanego. O słuszności tej tezy przekonuje nas nowy tomik wierszy Justyny Chłap-Nowakowej, który właśnie ukazuje się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.

Niedziela Ogólnopolska 45/2022, str. 54

[ TEMATY ]

książka

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historia i własna pamięć są kluczem do odczytania tej głęboko osobistej poezji, zaś zwierciadłem do dalszych rozważań stają się przy tym dzieci autorki, Zosia i Staś, którym zresztą ten uroczy tomik jest dedykowany. Zwraca na to uwagę również wybitny pisarz Ernest Bryll, który w posłowiu do tej książki, wskazał, że dzieci w pewien tajemniczy sposób stanowią pomost między tym a tamtym światem: „Dziecięce zabawy najbardziej we mnie odpomniały czas, kiedy sam byłem bohaterem dziecinnych zabaw, a moja babcia Zuzanna wierzyła, że jeszcze, jeszcze we mnie jest wspomnienie tego «bycia Stamtąd». Skąd? Otóż wielu dorosłych - a jeszcze więcej starych ludzi - było wtedy pewnych takiej to prawdy: dzieci, przychodząc «Stamtąd» na świat ten «u nas», mają swoją wielką i piękną wieść o prawdzie. Chcą nam o niej opowiedzieć, ale my mówimy inną niż one mową. Więc płaczą jako niemowlęta - bo nic nie pojmujemy. Uczyć się muszą naszej mowy. Zapominając o słowach «Stamtąd». Tak dorastają. I jeszcze bawią się, wygadując dziwne rymowanki, zaklęcia na podobieństwo echa «Tamtego»”.

Ten piękny obraz wspomnienia obecny jest na każdej stronie książki Justyny Chłap-Nowakowej. Ale – co równie ważne w świetle dzisiejszej poezji – jest to przekaz zrozumiały. Aż do epoki postmodernizmu siłą liryki zawsze było zwięzłe i malownicze odwzorowanie otaczającego nas świata, związanych z nim uczuć i przeżyć. W ostatnich dekadach, wraz z modą na dekonstrukcję, zaczęło się to zmieniać, wiersze stały się hermetyczne i niekiedy wręcz odpychające. Krytykował to sam mistrz Zbigniew Herbert, który napisał: Jeśli tematem sztuki/ będzie dzbanek rozbity/ mała rozbita dusza/ z wielkim żalem nad sobą/ to co po nas zostanie/ będzie jak płacz kochanków/ w małym brudnym hotelu/ kiedy świtają tapety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tego nihilizmu w Dziecięcych zabawach nie ma. Zauważa to także znany krytyk literacki prof. Maciej Urbanowski: W Dziecięcych zabawach nie ma nic z tego jęczenia, szlochania, krzyczenia... Nie oznacza to oczywiście jakiegoś naiwnego optymizmu. Nie, sporo w tych wierszach niepokoju, cierpienia, lęku przed śmiercią, świadomości, iż otacza nas dantejski las. Ale ostatecznie dominuje owo zaufanie do rzeczywistości – do jej głębokiego sensu, porządku, urody. Stąd wpisany w tę lirykę, tak rzadki w dzisiejszej poezji, gest radości, pochwały zwykłego szczęścia”.

Reklama

W tym wymiarze dzieło Justyny Chłap-Nowakowej możemy nazwać religijnym czy wręcz mistycznym, bo chodzi przecież o własną próbę zbliżenia się do tego, co Boskie – nie w akcie pychy, ale ze szczerej pokory. Puentą tego niech będzie wiersz Apostaci i niedowiarki z omawianej książki:

Próbują znów zabić Boga./ Tym razem w nas i skutecznie./ A my milczymy,/ roztyło się nasze serce./ Przymknęliśmy nasze oczy,/ by nie zobaczyć Krwi Boskiej -/ nie obmyje się w Niej nasze serce,/ nie chce./ Modlimy się w chramach Ziemi,/ świątyniach Ciała, Rozumu,/ z dala od „tłumu”./ Nie czujemy, jak kropla za kroplą,/ dzień za dniem,/ dusza z nas wycieka,/ porywa ją podziemna rzeka./ Bóg czeka.

Specjalna promocja dla czytelników Niedzieli:

Jeden egzemplarz książki Dziecięce zabawy za 29 zł (zamiast 39 zł), a dwa egzemplarze – za 50 zł. Pakiet książek Dziecięce zabawy wraz z książką prof. Andrzeja Nowaka Polska i Rosja za 89 zł (zamiast 128 zł).

Proszę dzwonić pod numery tel.: 12 254 56 19, 12 260 32 90

lub wysłać wiadomość na adres: dystrybucja@bialykruk.pl .

Do zamówienia należy doliczyć koszt wysyłki (16 zł).

2022-10-28 12:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samobójstwo Europy

W 100. rocznicę wybuchu I wojny światowej na polskim rynku wydawniczym ukazała się książka prof. Andrzeja Chwalby pt. „Samobójstwo Europy. Wielka Wojna 1914-1918”. Tę monumentalną monografię poświęconą bardzo ważnemu tematowi czyta się z dużą przyjemnością, co jest znakiem firmowym autora – nagradzanego już w przeszłości za najlepszą książkę historyczną roku

W 1914 r. ludzkość dopadła wojenna gorączka. Jak dowodzi prof. Andrzej Chwalba, powód do rozpoczęcia wojny mógł być inny – to nie zamach na austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda wywołał największą hekatombę w historii. Ówczesny podział Europy na wrogie bloki państw był konsekwencją konfliktu interesów, który zamierzano rozwiązać na polach bitew. Wielką rolę odegrały emocje.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję