Reklama

Wiadomości

Nadzieja na demograficzny skok

Polska jest na jednym z ostatnich miejsc w Europie, jeżeli chodzi o poziom dzietności. Czy projekt Strategia Demograficzna 2040 zmieni tę sytuację?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas posiedzenia Rady ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania – gremium konsultacyjno-doradczego Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP – zaprezentowano projekt Strategii Demograficznej na rok 2040, przygotowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To podstawowy dokument, który ma określać politykę państwa w zakresie demografii i przyrostu naturalnego w perspektywie 20 lat. Obejmuje on strategię wsparcia dla rodziny pod kątem materialnym, społecznym i kulturowym. – Polska jest na jednym z ostatnich miejsc, jeżeli chodzi o poziom dzietności i przyrostu naturalnego w Europie. Czechy, Rumunia, Francja i inne kraje, które wdrożyły programy długofalowe, widzą już pozytywne rezultaty. Miejmy nadzieję, że Polska też wkroczy na tę drogę – powiedział prof. Andrzej Waśko, przewodniczący Rady.

Bezdzietność 25% kobiet

Strategia koncentruje się na rozwiązaniach, które mają zachęcić polskie rodziny do posiadania większej liczby dzieci, co ma zapewnić zastępowalność pokoleń w długiej perspektywie. – Polityka rodzinna w Polsce dynamicznie się rozwija, ale przy wprowadzaniu kolejnych rozwiązań brakowało spójnej koncepcji. Strategia Demograficzna jest ważnym krokiem uspójniającym politykę rodzinną państwa – zauważyła Joanna Krupska, przewodnicząca Krajowej Rady Związku Dużych Rodzin 3+.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pragnieniem 98% Polaków jest założenie rodziny i posiadanie dwójki, trójki dzieci. Niestety, bardzo mocno kontrastuje z tym fakt, że aż 25% kobiet w wieku 40 lat nie ma ani jednego dziecka. – Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego kobiety nie realizują swoich aspiracji rodzinnych? Jakie są tego przyczyny kulturowe i cywilizacyjne? To nie są tylko sprawy polityki rodzinnej – doświadczamy zaburzenia procesu zakładania rodziny. Musimy zrozumieć proces i przyczyny wyludniania się Polski, aby móc skutecznie im przeciwdziałać – tłumaczyła Krupska.

Inwestycja w kapitał ludzki

Podniesienie dzietności to długofalowy proces i nawet jeżeli teraz osiągnęlibyśmy wysoki współczynnik dzietności, to i tak do 2090 r. liczba ludności Polski będzie się zmniejszała. Jeżeli nic się nie zmieni, to w 2100 r. Polaków będzie mniej niż 16 mln. – Problemy demograficzne Polski są znane od dawna, teraz trzeba przejść do konkretnych działań, które zahamują spadek ludności w Polsce, który, niestety, jest nieuchronny, ale powinien być jak najmniejszy – wyjaśnił prof. Waśko. – Polityka rodzinna i wspieranie dzietności to nie rozdawnictwo, ale najważniejsza długoterminowa inwestycja w kapitał ludzki, który musi się rozwijać przez kilka pokoleń, bo w przeciwnym wypadku czeka nas głęboki kryzys społeczeństwa i upadku państwa – dodał prof. Waśko.

Strategia Demograficzna 2040 czeka na przyjęcie przez rząd i propozycje konkretnych rozwiązań legislacyjnych. To od decyzji rządu i samorządów będzie zależało, w jakim kierunku będzie prowadzona polityka. Obok wspierania rodzin i gratyfikacji dzietności jednym z ważniejszych problemów ciągle są mieszkania. Z badań, które stały się podstawą do opracowania strategii, wynika, że mimo poprawy sytuacji w Polsce deficyt mieszkań dla ludzi młodych jest ogromny.

2022-09-27 13:11

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym skorupka nasiąknie…

Niedziela małopolska 38/2012

[ TEMATY ]

wychowanie

dzieci

BOŻENA SZTAJNER

Zobaczyłam ich na przystanku tramwajowym. Młode małżeństwo z dwu-, a może trzylatkiem w spacerowym wózeczku. - Ładna rodzina - pomyślałam, przyglądając im się z daleka. Potem jechałam z nimi tym samym tramwajem. Siedząc tuż obok, mogłam ich obserwować i przysłuchać się ich „rozmowom”. - Ja pier…, przeczytaj, jakiego SMS-a mi Kaśka przysłała - odezwała się młoda, śliczna żona i matka, pokazując telefon stojącemu obok mężczyźnie. - Nooo... - odpowiedział zagadnięty i szybko wyciągnął swoją komórkę, tracąc zainteresowanie otaczającym go światem, żoną, dzieckiem i treścią przeczytanego SMS-a. - Mama, mama, ja też chcę zobaczyć, pokaż, pokaż - maluch w wózeczku zaczął coraz głośniej domagać się telefonu, na co zdenerwowana kobieta syknęła przez zęby: - Zamknij się! Wyglądało na to, że dziecko zrozumiało polecenie, bo zamilkło. Po chwili jednak znów domagało się uwagi rodziców. Tym razem spróbowało zainteresować sobą ojca: - Tata, ja chcę wyjść z wózka! - Siedź cicho, jak dojedziemy na przystanek, to cię wysadzę - odpowiedział znad ekranu komórki młody tatuś, bardzo zajęty jakąś grą. W trakcie kilkunastominutowej jazdy tramwajem usłyszałam jeszcze kilka próśb dziecka i bardzo podobne do powyższych, w tonie i stylu, odpowiedzi rodziców. W końcu rodzinka wysiadła, a ja odetchnęłam z ulgą. Czasem lepiej nie widzieć i nie słyszeć, kto i w jaki sposób wychowuje kolejne pokolenia Polaków. Szybko jednak pomyślałam, że ci nieprzygotowani do rodzicielstwa młodzi ludzie popełniają błędy, za które my, całe społeczeństwo, będziemy kiedyś płacić. Czego bowiem nauczył się ten maluch w czasie wspólnej jazdy przez miasto? Po pierwsze, zapewne po raz kolejny, usłyszał z ust mamy przekleństwo. Szybko więc przyswoi sobie „kuchenną łacinę”, aby nią na początku często nieświadomie, epatować przy różnych nadarzających się okazjach. Za kilka lat w sposób wulgarny będzie się odnosił nie tylko do rodziców, ale również nauczycieli, opiekunów czy sąsiadów… Na pewno też w tempie błyskawicznym uświadomi sobie, że telefon to jest taka zabawka dla małych i dużych. Toteż gdy się znudzi na lekcjach, komórka dostarczy mu rozrywki. A gdy nauczycielka będzie próbowała reagować na niewłaściwe zachowanie ucznia, ów zastosuje „metodę”, której jako maluch doświadczył ze strony swych rodziców. Ponadto nienauczony rozmowy, przyzwyczajony do krótkich komunikatów, nie wyćwiczy umiejętności słuchania. Jak więc nawiąże relacje z innymi ludźmi? Być może moje wizje są na wyrost, być może niepotrzebnie się obawiam o człowieka, który dzięki rodzicom, skupionym na sobie i własnych przyjemnościach, szybciej nauczy się samodzielności i wyćwiczy takie cechy jak przedsiębiorczość i przebojowość. Być może. Ja jednak pamiętam stare ludowe przysłowie: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. A także słowa Jana Zamojskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. I w związku z tym moje obawy uważam za uzasadnione. W nadchodzącą niedzielę, 16 września, rozpoczyna się II Tydzień Wychowania. Kościół w Polsce pragnie zwrócić naszą uwagę na mądre, świadome, zgodne z Ewangelią wychowywanie kolejnych pokoleń Polaków. Warto zapoznać się z treścią przygotowanego na tę okazję listu pasterskiego Episkopatu Polski i wyciągnąć z niego wnioski. Warto też zastanowić się nad tym, co każdy z nas może, w zakresie wychowania zrobić dla Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: 7 sierpnia wystąpię z pierwszymi inicjatywami

2025-06-22 16:48

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w niedzielę w Pułtusku, że 7 sierpnia, dzień po zaprzysiężeniu na prezydenta, wystąpi z pierwszymi inicjatywami. Zapewniał też, że będzie prezydentem pracowitym i prezydentem dialogu.

W niedzielę w Pułtusku odbywa się piknik rodzinny pod hasłem „Wygrała Polska” z udziałem m.in. prezydenta elekta Karola Nawrockiego i polityków PiS.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję