Wierni z różnych stron diecezji sosnowieckiej, pod przewodnictwem bp. Grzegorza Kaszaka, pielgrzymowali 10 września do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Modlitewne spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w bazylice Matki Bożej Anielskiej. Następnie pielgrzymi udali się na Dróżki Pana Jezusa i Matki Bożej. W sumie w 8. Diecezjalnej Pielgrzymce do Kalwarii Zebrzydowskiej wzięło udział blisko 900 pątników!
Pielgrzymów przywitał o. Franciszek Salezy Nowak, franciszkanin, wikariusz klasztoru. Przywołał słowa św. Jana Pawła II wygłoszone właśnie w tym sanktuarium: „Zawsze, kiedy tu przychodziłem, miałem świadomość, że zanurzam się w tym właśnie rezerwuarze wiary, nadziei i miłości, które naniosły na te wzgórza, na to sanktuarium, całe pokolenia Ludu Bożego ziemi, z której pochodzę, i że ja z tego skarbca czerpię. Nawet niewiele dodając od siebie – czerpię… I zawsze też miałem tę świadomość, że owe tajemnice Jezusa i Maryi, które tu rozważamy, modląc się za żywych lub za zmarłych, są istotnie niezgłębione”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii pasterz Kościoła sosnowieckiego zwrócił uwagę, że przybycie do sanktuarium wiąże się z powierzaniem Bogu różnych spraw życia. Przypomniał, że Syn Boży w perspektywie najtrudniejszych wydarzeń życia, zwraca się do Ojca w modlitwie, a także prosi o nią Apostołów. – Nasz Pan tłumaczy także, dlaczego mamy się modlić. Mamy się modlić, aby nie ulec pokusie. Kiedy się modlisz, otrzymujesz z nieba wysokiego niezwykłą, niewidzialną moc. Siły na ciebie zstępują i dzięki tym właśnie siłom jesteś w stanie powiedzieć „nie” złu, które przychodzi do ciebie z podszeptem do złego – powiedział hierarcha.
Ksiądz Henryk Chmieła, proboszcz parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu, współorganizator pielgrzymki tak podsumował spotkanie: – Po raz ósmy w diecezjalnej pielgrzymce i po raz dwudziesty w pielgrzymce dekanatu olkuskiego przybyliśmy na Kalwarię. Czy od zeszłego roku ubyło nam intencji? Pewnie wiele z tych, które tu przywieźliśmy zostało wysłuchanych. Ale wiemy, że nie ubywa intencji, ale przybywa – powiedział ks. Chmieła.