Uroczystej Sumie odpustowej w żmigrodzkim sanktuarium przewodniczył biskup rzeszowski Jan Wątroba.
Homilię okolicznościową wygłosił ks. Piotr Potyrała, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Mówiąc o ks. Władysławie Findyszu kaznodzieja podkreślił, że zawsze zachowywał wierność Bogu szczególnie w trudnym okresie zmagania się z komunizmem. – Ksiądz Władysław Findysz zawsze słuchał bardziej Boga niż ludzi. W tych trudnych czasach komunizmu, a wcześniej hitleryzmu, żył i świadczył o Jezusie. Zanim w Polsce pojawiły się te wszystkie nieludzkie i totalitarne systemy, ks. Findysz już wcześniej okazywał bezkompromisowość w obronie zasad wiary – mówił duchowny. W dalszej części homilii ks. Potyrała przypomniał wiernym, że ks. Władysław był oddany całkowicie Chrystusowi. Kiedy został wikariuszem w Strzyżowie to jednym z jego obowiązków było nauczanie religii w szkole, ale niestety dyrektor tej placówki utrudniał młodemu księdzu to zadanie. Zażądał, aby zaprzestać gorliwej katechizacji, nauki Bożych przykazań i zasad moralnych. W zamian zaoferował lepsze warunki materialne, jednak ks. Findysz nie uległ tym pokusom, pozostając wiernym Chrystusowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja zaznaczył, że ks. Władysław troszczył się o ubogich i bezdomnych, wzmacniał i podnosił na duchu. – Władze komunistyczne szybko zwróciły na niego uwagę. Wkrótce został aresztowany. Ci, którzy go śledzili tak napisali w donosach: Wykazuje wrogi stosunek do zachodzących przemian w kraju, szczególną aktywność wykazuje w zwalczaniu wszelkiej myśli postępowej na odcinku wychowania młodzieży w duchu socjalistycznym – podkreślił duchowny. Po Mszy św. wierni wyruszyli z procesją z Najświętszym Sakramentem wokół świątyni.
Błogosławiony Władysław Findysz urodził się 13 grudnia 1907 r. w Krościenku Niżnym na Podkarpaciu. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1932 r. w Przemyślu. Posługę duszpasterską pełnił w Borysławiu, Drohobyczu, Strzyżowie i Jaśle. W 1942 r. został proboszczem w Nowym Żmigrodzie. W czasie II wojny światowej odważnie niósł pomoc potrzebującym. Wspierał duchowo i materialnie. Jako kapłan zbliżał wiernych do Chrystusa, Eucharystii i Ewangelii. 17 grudnia 1963 r. został skazany na dwa i pół roku pozbawienia wolności. W więzieniu znęcano się nad nim w szczególny sposób. W czasie tortur nie odrzucił miłości Boga. Po wielokrotnych przesłuchaniach i długotrwałym wycieńczeniu został zwolniony z aresztu. Zmarł po kilku miesiącach, 21 sierpnia 1964 r. 19 czerwca 2005 r. został włączony w poczet błogosławionych.