Reklama

Niedziela Lubelska

Od wojny wybaw nas Panie

Kościół otwiera się na potrzeby uchodźców; przyczynia się do zapewnienia bezpieczeństwa ukraińskim rodzinom.

Niedziela lubelska 35/2022, str. V

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Ewa Pankiewicz

Ukraińskie matki z dziećmi znalazły schronienie w Lublinie

Ukraińskie matki z dziećmi znalazły schronienie w Lublinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez ostanie prawie 80 lat wojny toczyły się dość daleko od polskich granic; czasem na krótko gościły w naszej świadomości za sprawą kontyngentów żołnierzy wysyłanych do Afganistanu czy Iraku. Po rosyjskiej napaści na Ukrainę od pół roku modlimy się w kościołach suplikacjami: Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie!.

Kiedy człowiek był katem

Jeszcze przed 1989 r. do polskich szkół na początku września byli zapraszani weterani II wojny światowej. Przypominali o tragedii polskiego narodu zgotowanej przez Niemców. Później, wraz z demokratycznymi przemianami nastąpiło złudne przekonanie, że wojna to już tylko przeszłość. Gdy patrzymy na Lubelszczyznę, nadal widzimy wiele śladów działań Niemców i decyzji Stalina. Przed 1939 r. nasz region leżał w centrum Rzeczypospolitej; po wojnie stał się kresowym, wręcz degradowanym do miana gorszej „Polski B”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przemianowany na muzeum były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zgłady na Majdanku stale przypomina śmierć dziesiątków tysięcy niewinnych ludzi i jest przestrogą dla naszego i następnych pokoleń. Tę przestrogę wyraził niezwykle przejmująco św. Jan Paweł II podczas wizyty w obozie w 1987 r. Powiedział wówczas: „Człowiek nie może stać się dla człowieka katem, musi pozostać dla człowieka bratem”. Bełżec, Sobibór, Trawniki, Kazimierz nad Wisłą, Izbica – to kolejne miejsca, które świadczą do dzisiaj o okrucieństwie wojny wywołanej przez Hitlera 83 lata temu.

Działania Stalina zmieniły również struktury Kościoła; do 1991 r. biskupi lwowscy zmuszeni byli rezydować w Lubaczowie, a posługa kapłanów w dawnej Galicji była zakazana przez władze sowieckie.

Podmuch wojny z Ukrainy

Nie wiemy jeszcze, jakie ostateczne skutki pociągnie za sobą wojna, która trwa na Ukrainie. Na razie mamy do czynienia z milionami uchodźców w naszym kraju. Jak dotąd wjechało do Polski 5,5 mln obywateli Ukrainy, z czego blisko 2 mln pozostają nadal.

Reklama

Cały lubelski Kościół, wszystkie parafie, zakony czy instytucje eklezjalne zamieniły się w Kościół przyjmujący i chroniący uciekinierów. Matki z dziećmi, osoby starsze i niepełnosprawne zostały tutaj przygnane przez wojnę. Gościmy je, zapewniamy bezpieczne schronienie i podtrzymujemy nadzieję, że kiedyś powrócą do swoich bliskich w rodzime strony. Żłobki, przedszkola, świetlice, również przy lubelskich parafiach, szkoły i uczelnie wyższe wychowują i uczą ukraińskie dzieci. Mają tu one spokój od syren alarmujących przed nalotami wrogich samolotów. Podmuch wojny za naszą granicą w postaci ukraińskiej fali uchodźców przyjęliśmy z historyczną odpowiedzialnością i gościnnością.

Świadectwo męczenników

Śladami wojny są także losy męczenników. Tuż przed bramą obozu na Majdanku stoi pomnik bł. Emiliana Kowcza, ukraińskiego grekokatolickiego, który dobrowolnie przybył do obozu razem ze swoimi wiernymi z Przemyślan pod Lwowem. Majdanek to także miejsce męczeństwa bł. ks. Romana Archutowskiego, rektora warszawskiego seminarium duchownego. Ponad połowa świętych i błogosławionych związanych z naszą diecezją to męczennicy ostatniej wojny światowej, z bł. bp. Władysławem Goralem i bł. s. Martą Kazimierą Wołowską.

Czasy wojen i prześladowań rodzą heroiczne postawy. Najnowszym przykładem z Ukrainy jest zapowiedziana przez papieża Franciszka beatyfikacja męczennika Piotra Pawła Orosa. Grekokatolicki kapłan z Mukaczewa został zamordowany z nienawiści do wiary w okresie stalinizmu. Tocząca się za naszą granicą wojna ma już swoich męczenników; kiedyś zapewne zostaną błogosławionymi orędownikami za wolną i niepodległą Ukrainę.

2022-08-23 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytańczyć dobro!

Caritas Częstochowa włączyła się w ogólnopolskie świętowanie Dnia Dobra. 24 kwietnia odbyła się w Częstochowie impreza plenerowa pod hasłem: „Wytańczyć dobro!”.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 15 na pl. przy ul. Ogrodowej Koronką do Miłosierdzia Bożego. Poprowadził ją ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, który w rozmowie z „Niedzielą” powiedział: – Mamy nadzieję, że obchodzony w tym wyjątkowym czasie pierwszy Dzień Dobra będzie się w liczbach zamieniał w dziesiątki, setki, miliony dobrych dni. Dzień Dobra jest bowiem ukoronowaniem wszelkiego dobra, które my indywidualnie czynimy wobec potrzebujących.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję