Reklama

Wiara

Homilia

Bezinteresowna służba

Od samego początku Jezus Chrystus stawia swoim uczniom jasne wymagania. W niedzielnej Ewangelii konkretnie wskazuje, że powinniśmy być ludźmi pokornego serca, ale również zachęca nas, abyśmy dawali siebie innym, nie oczekując zapłaty.

Niedziela Ogólnopolska 35/2022, str. 16

[ TEMATY ]

homilia

Jacopo Tintoretto, Jezus na uczcie/ Wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdym z nas drzemie pragnienie bycia docenionym, zauważonym. Zajmując różne stanowiska w społeczeństwie czy uczestnicząc w spotkaniach towarzyskich, chcemy być dostrzeżeni. Marzy nam się czasami zajęcie wspomnianego w Ewangelii pierwszego miejsca. A tymczasem Jezus mówi: Bądź pokorny. Jeśli na to zasługujesz, to zostaniesz doceniony. Myślisz sobie: skoro tyle dobrego zrobiłem, jestem przykładnym katolikiem, to wszyscy dokoła powinni mnie podziwiać i wskazywać jako wzór. Takie myślenie jednak może prowadzić cię na manowce, bo twoja pycha góruje nad pokorą. Twoje serce nie jest sercem osoby wierzącej, która chce nie swojej chwały, tylko chwały Boga. W takim postępowaniu nie ma ducha bezinteresownej służby. W naszym myśleniu o pokorze jest jeszcze jedna pułapka. Mianowicie nie możemy być fałszywie pokorni – niby nie wywyższamy się na pokaz, ale w naszym sercu przebija się myślenie, że jak będę robił to, co robię, to może wreszcie ktoś dostrzeże moje działania. Gdy angażuję się w różne przedsięwzięcia, nie skupiam się na jak najlepszym ich wykonaniu, tylko moje myśli krążą wokół tego, aby mnie ktoś wreszcie dostrzegł. Kiedy tak się nie dzieje przez dłuższy czas, to rodzą się w nas frustracja i zniechęcenie. Nie postępujemy wtedy zgodnie z zamysłem Bożym. Taka postawa nie cechuje człowieka, który ma służyć Bogu. Sytuacje takie dotyczą nie tylko wiernych świeckich, ale również kapłanów, którzy czasem oczekują pochwał ze strony swoich parafian albo przełożonych. Czy taka służba Bogu przyniesie dobre owoce dla tak myślącego?

Kolejną ważną sprawą jest nasza bezinteresowna służba drugiemu człowiekowi. Chrystus w obrazowy sposób mówi, aby na ucztę nie zapraszać tylko przyjaciół, którzy będą mogli się nam tym samym odwdzięczyć. Odnosząc te słowa do naszego życia – powinniśmy w sposób szczególny pomagać tym, którzy poza słowem „dziękuję” nie będą w stanie się nam odwdzięczyć. A my często robimy odwrotnie: dajemy coś, pomagamy komuś, ale w głowie rodzi nam się myśl, że jak pomogę, to może ta osoba w jakiś sposób mi się odwdzięczy, może mnie nagrodzi, choćby wychwalając pod niebiosa. Dlatego piękne są takie akcje, kiedy można coś zrobić anonimowo. Nawet dziś jednak spotyka się osoby, które pomagają, nie oglądając się na podziękowania. Znam małżeństwo, które z racji jednych czy drugich świąt bezinteresownie przekazuje datki pieniężne potrzebującej rodzinie. Robią to w taki sposób, że obdarowani nawet nie mogą osobiście powiedzieć im słowa „dziękuję”, bo nie wiedzą komu.

Może wśród nas, dziś mówiących o sobie, że jesteśmy ludźmi wierzącymi, brakuje właśnie takich postaw – bycia pokornym i niosącym pomoc bezinteresownie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-08-23 10:27

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bójcie się!

Niedziela Ogólnopolska 26/2017, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

Graziako

Wizerunek Jezusa, autor nieznany (XVII wiek)

Wizerunek Jezusa, autor nieznany (XVII wiek)

Słowo Boże wzywa nas do odwagi. „Nie bójcie się!” – jak refren powtarza się to wezwanie w dzisiejszej Ewangelii. Mamy nie bać się ludzi, którzy chcą zniszczyć wiarę w Jezusa Chrystusa. Chrześcijanie są dziś najbardziej prześladowaną grupą na świecie. W wielu krajach są zabijani, więzieni, traktowani jak obywatele trzeciej kategorii. A tam, gdzie króluje liberalno-lewicowa ideologia, są wyśmiewani i podstępnie rugowani z przestrzeni publicznej. Benedykt XVI w książce „Światłość świata” stwierdził: „Chrześcijaństwo jest poddane nietolerancyjnej presji, która najpierw je ośmiesza (...), a następnie w ramach pozornej rozumności chce ograniczyć przestrzeń jego życia i działania”. Trzeba się temu na różne sposoby przeciwstawiać. Przede wszystkim świadectwem osobistej wiary. „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi – mówi Jezus – przyznam się i Ja przed moim Ojcem”. Paradoksalnie obecnie w Polsce potrzeba większej odwagi, by wyznawać integralnie katolicyzm, niż w czasach PRL-u.Przykładem człowieka, który się nie bał, ale przeciwstawiał się wrogom w imię słowa Bożego, jest prorok Jeremiasz. W pierwszym czytaniu widzimy go osaczonego przez oszczerców. „Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku” – skarży się. Tym bardziej jednak pokłada nadzieję w Bogu: „Tobie powierzyłem swą sprawę”. W podobnej sytuacji znajduje się psalmista, który znosi obelgi i urąganie, ale tym bardziej rozpala się gorliwością o dom Boży. Dzisiaj potrzeba odwagi i gorliwości, aby wychowywać dzieci po katolicku, by np. sprzeciwiać się wciskającej się do szkół ideologii gender, by uczestniczyć w dobrych manifestacjach na rzecz rodziny, by stawać w obronie Kościoła i polskości. Trzeba odwagi, by przypominać nielukrowane nauczanie Jana Pawła II. Może się wydawać, że nieprzyjaciel przeważa, ale tym bardziej szukajmy Boga, który objawił się w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie. „Grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć” – naucza św. Paweł Apostoł. Doświadczamy w nas i wokół nas tej rzeczywistości grzechu i śmierci. Sami czujemy się słabi, wystawieni na pokusy i nowoczesne pranie mózgu. Ale od zła mocniejsza jest Chrystusowa łaska. Zechciejmy przyjąć ją w naszym konkretnym życiu. Nie od święta, ale tu i teraz, w naszych rodzinach, w pracy. Chrystus posyła nam Ducha Prawdy, którego głosi aklamacja przed Ewangelią: „Świadectwo o Mnie da Duch Prawdy i wy także świadczyć będziecie”. Nie swoją mocą, bo jej nie mamy, ale mocą Ducha, który w nas mieszka.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Maj u Najpiękniejszej z Niewiast

2024-05-01 09:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

„Chwalcie łąki umajone” to jedna z pieśni ku czci Matki Bożej, która wyjątkowo wybrzmiewa w maju. Jest to miesiąc szczególnego dziękczynienia Maryi za opiekę nad Polską, rodzinami, ale też przypomnieniem o historii naszej Ojczyzny. Każdego dnia na Jasnej Górze odprawiane są nabożeństwa majowe o godz.19.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu, także z wieży jasnogórskiej o godz. 18.00 rozbrzmiewają maryjne melodie na „cztery strony świata”.

- Jasna Góra jest wyjątkowym miejscem, które Matka Boża sama sobie wybrała. Tutaj przybywają wierni, aby oddawać Jej cześć. W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski cały naród pragnie powtarzać słowa Aktu Milenijnego Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi. W tym miesiącu do Pani Jasnogórskiej pielgrzymują szczególnie dzieci pierwszokomunijne, ale także nowo wyświęceni kapłani, aby zawierzyć swoje życie, posługę i podziękować za sakramenty - mówił o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję