Reklama

Niedziela Lubelska

Rubinowe święto

Ksiądz Wiesław Szewczuk, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kraśniku, świętował 40-lecie kapłaństwa.

Niedziela lubelska 28/2022, str. IV

[ TEMATY ]

jubileusz

kapłaństwo

Paweł Wysoki

Ks. Wiesław Szewczuk (stoi z lewej strony biskupa) świętował w gronie parafian i przyjaciół

Ks. Wiesław Szewczuk (stoi z lewej strony biskupa) świętował w gronie  parafian i przyjaciół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileuszowa modlitwa zgromadziła wspólnotę parafialną, mieszkańców Kraśnika oraz przedstawicieli różnego szczebla władz i instytucji. Liturgii przewodniczył zaprzyjaźniony z jubilatem franciszkanin i misjonarz bp Stanisław Dowlaszewicz, biskup Santa Cruz w Boliwii. Zgromadzani dziękowali za dar życia i kapłaństwa ks. Wiesława Szewczuka oraz za 15 lat jego pracy duszpasterskiej w Kraśniku. Wraz z proboszczem rubinową rocznicę prezbiteratu obchodził ks. Eugeniusz Ziajka, który często pomaga w duszpasterskiej pracy „na Piaskach”.

Tu i teraz

Reklama

Oddanie i służba, poświęcenie się Bogu, Kościołowi i ludziom – tak bp Stanisław Dowlaszewicz podsumował 40 lat kapłaństwa przyjaciela, z którym zna się przez pół wieku. Za sprawą szkolnej i kapłańskiej przyjaźni, biskup z dalekiej Boliwii często bywa w Kraśniku i uczestniczy w wielu ważnych dla parafii wydarzeniach. Opatrznościowo, jego urlop przypadł na czas jubileuszu ks. Wiesława. Gość z Ameryki Południowej nie tylko przewodniczył dziękczynnej Mszy św., ale też udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania. Przywołując słowa Jezusa „Dziękuję Ci, Ojcze”, wskazał, że wpisują się w kapłańskie święto. – Wraz z jubilatem dziękujemy za dar życia, za rodziców i rodzeństwo, za powołanie i kapłaństwo, za wszystkie parafie, w których pracował, szczególnie za lata proboszczowania w Surhowie i Kraśniku. Dziękujemy za wszystkie dzieła, za bezinteresowną służbę Bogu i ludziom – powiedział ksiądz biskup. – Taka jest twoja odpowiedź na wezwanie „Pójdź za Mną”; taka jest misja kapłańska. Jesteś świadkiem Boga tu i teraz. Swoją postawą pokazujesz, że jesteś zawsze gotowy i otwarty na to, o co Jezus prosi cię przez biskupów. Dziękujemy za świadectwo życia, za oddanie, za czas poświęcony na budowanie świątyń i żywych wspólnot Kościoła – zwrócił się do jubilata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wdzięczność

Po Mszy św. w długiej kolejce z gratulacjami i zapewnieniem o modlitwie ustawili się kapłani z dziekanem ks. Jerzym Zamorskim, przedstawiciele władz z posłem Kazimierzem Chomą, starostą Andrzejem Rollą i burmistrzem Wojciechem Wilkiem, a także delegacje licznych wspólnot (m.in. Kościół Domowy, Legion Maryi, Mali Rycerze Miłosiernego Serca Jezusowego, dzieci szkolne). Parafianie i goście dziękowali za ofiarną pracę duszpasterską i społeczną, podejmowaną z młodzieńczą pasją, z sercem przepełnionym miłością Boga i ludzi, a szczególnie za budowę kościoła pw. Miłosierdzia Bożego i wspólnoty parafialnej.

Z okazji jubileuszu Agnieszka Rej--Piątek przygotowała okolicznościową publikację pt. „W posłudze Bogu i ludziom. 40 rocznica święceń kapłańskich ks. kan. Wiesława Szewczuka”. Autorka jako parafianka od 15 lat współpracuje z jubilatem, a zwięzła biografia, opatrzona kolekcją zdjęć, jest wyrazem wdzięczności za dar proboszcza. – O księżach powinno się pisać, wskazując na ich pozytywną działalność duszpasterską i społeczną. Szczególnie ważne jest to obecnie, gdy bezpardonowo są atakowani, a autorytet osób duchownych jest podważany – podkreśla A. Rej-Piątek.

Ksiądz Wiesław Szewczuk urodził się w 1957 r. w Czartowcu. Wychował się wraz z rodzeństwem w religijnej i patriotycznej rodzinie. Po ukończeniu szkoły podstawowej wybrał naukę w Niższym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów w Legnicy. Po maturze rozpoczął formację w seminarium duchownym w Lublinie; 12 czerwca 1982 r przyjął święcenia kapłańskie. Jako wikary pracował w Potoku Górnym, Gościeradowie i Horyszowie Polskim; jako proboszcz przez 17 lat w Surhowie i od 15 lat w Kraśniku. Wybudował kościoły filialne w Szczecynie i Czajkach oraz kościół parafialny w Kraśniku. Był kapelanem domu pomocy społecznej i Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi; obecnie jest kapelanem szpitala powiatowego i Związku Piłsudczyków RP.

2022-07-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

100 lat w służbie Bożemu Sercu - jubileusz sióstr sercanek

[ TEMATY ]

jubileusz

siostry sercanki

diecezja.pl

Kraków: 100-lecie obecności sióstr sercanek w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

Kraków: 100-lecie obecności sióstr sercanek w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

„Przeżywać jubileusz z siostrami sercankami to znaczy spróbować zajrzeć w serce Boże”- mówił ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś podczas Mszy św. sprawowanej w kolegiacie w Łasku.

Eucharystia była sprawowana w intencji Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, które w Łasku przebywają już od 100 lat. Przed Mszą św. wierni zgromadzeni w świątyni mogli wysłuchać wykładu, który przybliżył historię sióstr sercanek w Łasku. „Trzeba pamiętać, że na jubileusz domu zakonnego składa się przede wszystkim cicha, ukryta i codzienna praca. Obecność, cierpienie, a nade wszystko modlitwa i wierność wyznaczonemu charyzmatowi. Jubileusz to czas podsumowań i wdzięczności tym, którzy kładli fundamenty tej wspólnocie. Dzisiejszy zaś jubileusz niech będzie dla tej wspólnoty jedynie radosnym przystankiem w drodze pod sztandarem Serca Jezusowego”- mówiła siostra na zakończenie swojego wykładu.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję