Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia Boga Ojca

Wszystkie grupy działające w parafii są potrzebne – zaznacza ks. Remigiusz Lota, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Być przed Panem Bogiem jak dziecko

Być przed Panem Bogiem jak dziecko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Angażujemy się w życie parafii według potrzeb. W każdy pierwszy czwartek miesiąca mamy Godzinę świętą – wtedy modlimy się o powołania. Prowadzimy parafialne grupy biblijne. Spotykamy się w kilkuosobowych grupkach w mieszkaniach wiernych albo w naszym zakonnym domu. Kontynuujemy po pandemii Seminarium Odnowy Wiary – comiesięczną szkołę modlitwy. Ten rodzaj aktywności bardzo leży na sercu naszego księdza proboszcza – zapewnia s. Anna Kołoch ze Zgromadzenia Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego, posługujących w parafii już od wielu lat. – W ewangelizacji najważniejsza jest relacja z Bogiem i z ludźmi. I temu służą wszystkie animowane przez nas działania i spotkania. Po Mszy św. nie powinno się kościoła zamykać na klucz. W parafii po nabożeństwach też jest życie – śmieje się Małgorzata Stuła-Topolska, członek rady parafialnej, odpowiedzialna z mężem za diakonię ewangelizacji. Jakby na potwierdzenie tych słów ks. Andrzej Witek, wikariusz, opowiada o kawiarence parafialnej, w której wierni po Mszy św. mogą się spotkać, porozmawiać i zjeść pyszne ciasta upieczone przez członkinie rady parafialnej.

Wszystko się dopełnia

Erygowana w 1957 r. parafia św. Stanisława Kostki w Częstochowie nie miała jeszcze swojego kościoła. Tę rolę pełnił kościół rektoracki Najświętszego Imienia Maryi. Własny świątynny gmach wzniesiono dopiero w trudnych latach 80. ubiegłego stulecia. Poświęcono go w listopadzie 1988 r. Mirosław Topolski, wiceprzewodniczący parafialnej Rady Duszpasterskiej, budował go jako inspektor nadzoru inwestorskiego. – Kolega był kierownikiem budowy, a to pomagało, by prace posuwały się naprzód. Nie było jednak łatwo. Wtedy przy budowie obiektów sakralnych bano się pełnić takich funkcji jak moja. Ale ja się nie bałem. Wówczas angażowałem się w budowę świątyni murowanej, a teraz buduję świątynię duchową. Podstawą dobrego funkcjonowania parafii jest dobra współpraca proboszcza i wikariuszy z parafianami. Bo Kościół to duchowni i świeccy. Jako stowarzyszenie Nowa Ewangelizacja razem z żoną prowadzimy rekolekcje. Chcemy działać w małych grupach parafialnych. To jest istota tego, co chcemy robić. W małej grupie uczymy się mówić o swoim życiu w kontekście słowa Bożego. Parafia to środowisko wiary, a nie zbiór jednostek, które spotykają się na uczcie eucharystycznej, a potem jak najszybciej biegną do domu na schabowego, bo on tam na nich czeka. Jeżeli Eucharystia ma być szczytem życia religijnego, to potrzebna jest parafia jako miejsce wspólnotowe, a nie tylko miejsce kultu – wyjaśnia Topolski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bóg Ojciec

Dariusz Wojtal należy do Wspólnoty Bożego Ojcostwa, która dopełnia piękny konterfekt parafialnego życia. – Propagujemy Boże Ojcostwo. Głosimy Stworzyciela, który jest Ojcem, a nie jakimś staruszkiem wyznaczającym tylko normy i zakazy. To jest Tatuś, który chce mieć nas jako dzieci. Staramy się szerzyć charyzmat wspólnoty w taki sposób, aby wierni mogli u nas tego doświadczać. Ojcostwo w wydaniu ludzkim łączy się z męskością, ale Boże Ojcostwo ma w sobie pierwiastek męski i żeński. Na obrazie Rembrandta Powrót syna marnotrawnego postać ojca ma jedną dłoń męską, a drugą kobiecą. To jest głęboka teologia, która nam pokazuje, że Bóg jest Ojcem, ale w znaczeniu znacznie szerszym niż nasze potoczne pojęcie ojcostwa, bo obejmuje miłość w każdym wymiarze: ojcowskim i matczynym. Bóg przecież nie ma płci. Mamy pomysł głębszego zaangażowania się parafian w naszą wspólnotę. W kościele została utworzona kaplica Bożego Ojcostwa, gdzie jest ikona Boga Ojca. Zostanie ona poświęcona w sierpniu. Ma to być miejsce otwierające się na synów marnotrawnych, którzy żyją w świecie jak sieroty. Będzie to przestrzeń dla Wspólnoty Bożego Ojcostwa, do ujawniania charyzmatów naszej społeczności według s. Eugenii Ravasio. Miała ona objawienia Boga Ojca, który chce być odkrywany, kochany i czczony przez swoje dzieci – tłumaczy pomysł Wojtal.

Reklama

W jedności siła

– Ksiądz Remigiusz Lota od 25 lat jest moderatorem Wspólnoty Bożego Ojcostwa. Przez wiele lat był ojcem duchownym w częstochowskim seminarium, co nie jest bez znaczenia, jeżeli chodzi o posługę duszpasterską w parafii. Można w tym kontekście powiedzieć, że ks. Lota jest nie tylko proboszczem, ale i ojcem dla tej parafii – zauważa Dariusz Wojtal. – Ojcostwo jest mi bliskie z tych dwóch powodów, ale jako kapłan jestem tylko narzędziem, by tajemnicę Bożego Ojcostwa przekazywać. To Jezus głosi królestwo Ojca. Według mnie, jako ojca parafii – jeżeli tak traktować funkcję proboszcza – wszystkie grupy działające w parafii są potrzebne. Najważniejsze jest jednak, by widzieć cel, do którego to wszystko prowadzi: czy wiedzie do dojrzałości w wierze, by być przed Panem Bogiem jak dziecko? Po to są wszelkie działania w parafii, wszelkie ruchy i wspólnoty, by prowadziły do dojrzałej wiary. I ja, jako proboszcz, taki cel muszę widzieć, i o to dbać, by parafia nie była tylko miejscem aktywistycznych działań, ale przede wszystkim miejscem rozeznawania, czego Pan Bóg chce. Razem z księżmi w parafii oraz życzliwymi wiernymi pod skrzydłami Boga Ojca spotykamy się i modlimy. I jeszcze jedno, musimy się też tak po ludzku po prostu lubić – mówi ks. Lota. Spostrzeżenie księdza proboszcza potwierdza Urszula Cierniak, pracownik naukowy UJD: – Wiem, że proboszcz popiera działania różnych grup parafialnych, ma też własne pomysły, które spotykają się z pozytywnym odzewem wiernych. Ale wiem również, że żadne oddolne inicjatywy nie są w stanie utrzymać parafii w jedności, jeżeli nie będzie tej podstawowej jedności – z duszpasterzem.

Młodzi są

– W naszej grupie zawsze mogę się wygadać, a koleżanki i koledzy mnie wysłuchają i nie będą oceniać – Emilka mówi o pożytecznym aspekcie bycia we wspólnocie. Emilka i Magdalena działają w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. Spotykamy je, gdy w powszednim dniu z kilkoma innymi młodymi osobami aktywnie uczestniczą w parafialnej Mszy św. Mówią, że przez działalność w stowarzyszeniu mogą pełniej uczestniczyć w Eucharystii. Ksiądz Andrzej Witek, asystent parafialnego oddziału KSM i jednocześnie wikariusz parafii św. Stanisława Kostki, zauważył, że paradoksalnie w czasie pandemii, kiedy KSM włączył się w pomaganie innym, liczba jego członków znacznie wzrosła. – Ksiądz proboszcz zorganizował w ramach procesu synodalnego poszerzone spotkanie rady parafialnej. Przyszli na nie młodzi i się wypowiadali. Zaskoczyło mnie to, że oni chcą, by od nich wymagać – potwierdza diagnozę wikariusza s. Anna Kołoch.

We wspólnocie św. Stanisława Kostki działają: parafialne grupy biblijne, parafialne grupy formacyjne, Szkoła Modlitwy i Słowa, Diakonia Miłosierdzia, Wspólnota Bożego Ojcostwa. Jak mówią najbardziej zaangażowani parafianie: – Jesteśmy dobrej myśli, po pandemii się rozpędzamy.

2022-06-07 12:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan z dłutem

Niedziela bielsko-żywiecka 1/2024, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum prywatne GP

Ks. Grzegorz Piekiełko, twórczy kapłan, nie tylko rzeźbiarz

Ks. Grzegorz Piekiełko, twórczy kapłan, nie tylko rzeźbiarz

Bożonarodzeniową szopkę utrzymaną w stylistyce ludowej można oglądać przy bielskim kościele Matki Bożej Pocieszenia w Straconce. To autorskie dzieło ks. Grzegorza Piekiełki.

Święta Rodzina, a wokół niej góralska kapela. Dla Bożej Dzieciny grają na smykach, fujarce, basach i akordeonie. Taka kompozycja to ukłon twórcy oddany muzykantom i śpiewakom zaangażowanym w Góralską Pasterkę, która od 11 lat gości w straceńskiej świątyni. – Nawet jak odejdę na inną parafię, nie zamierzam brać jej ze sobą. To prezent dla mieszkańców Straconki. Chciałem, aby ludzie, patrząc na nią, kojarzyli tajemnicę narodzenia Jezusa z odbywającym się tutaj góralskim kolędowaniem – wyjawia kapłan. Na ten moment szopka liczy osiem postaci. Docelowo ma być ich jeszcze więcej. – W niedalekiej przyszłości coś jeszcze dodam. Na pewno grono kolędników się poszerzy. Dołączą do nich śpiewacy oraz postacie, typowe dla szopek. Chodzi o Trzech Króli i pasterzy – snuje plany ks. G. Piekiełko. Drewnianą betlejemkę można podziwiać o różnych godzinach i w różnych warunkach pogodowych. Stoi na polu. W nocy oświetla ją światło latarni. Naturalna sceneria dodatkowo podkreśla jej urok. W szczególności, gdy wokół niej, zima obfitym śniegiem zaznacza swą obecność.

CZYTAJ DALEJ

Dziesiątki tysięcy mężczyzn przybyło do Matki Bożej Piekarskiej

2024-05-26 16:40

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców

Adam Stano / Vatican News PL

Jak co roku, w ostatnią niedzielę maja, Kalwaryjskie Wzgórze w Piekarach Śląskich wypełniło się pielgrzymami. Mężczyźni i młodzieńcy przybyli do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, by zjednoczyć się na modlitwie pod hasłem „Jestem w Kościele”. Uroczystej Eucharystii przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Kościół jest rodziną Bożą w świecie. Ty i ja, my wszyscy, na mocy chrztu udzielonego nam kiedyś, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, włączeni zostaliśmy w Chrystusa i w Kościół. Przychodzimy dziś, by Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu za to włączenie dziękować” - mówił podczas homilii abp Polak, nawiązując do obchodzonej uroczystości Trójcy Przenajświętszej. Prymas podkreślił również, jak ważne jest odpowiedzialne ojcostwo:„Odpowiedzialne za wypowiadane słowa, za podejmowane decyzje, za powierzonych sobie bliskich, (…), ale także za kształtowanie w sercach synów i córek prawdziwego Boga”.

CZYTAJ DALEJ

„Jesteś nadzieją” - częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny dotarł na Jasną Górę

2024-05-26 18:41

[ TEMATY ]

Częstochowa

marsz dla życia i rodziny

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze zakończył się częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny, zorganizowany w tym roku pod hasłem „Jesteś nadzieją”. Tradycyjnie ubrani na biało jego uczestnicy przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny na Błonia Jasnogórskie, gdzie pod figurą Maryi Niepokalanej został złożony hołd z kwiatów.

- Przejście ulicami Częstochowy, to okazja do promocji życia i rodziny wśród młodzieży, a także dorosłych. Maszerujemy po to, by świętować, cieszyć się i pokazywać radość z naszych rodzin i każdego życia. Nawet, jeśli niektóre rodziny doświadczone są kryzysami, chorobami, to życie zawsze jest na pierwszym planie. Tym się chcemy radować, tym się chcemy dzielić - powiedział Grzegorz Nienartowicz, prezes Fundacji „Ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję