Reklama

Jak powstały przykazania kościelne? (1)

Zapytał mnie kiedyś jeden ze studentów, jak powstały przykazania kościelne? Kto i kiedy po raz pierwszy je wyodrębnił i podał jako prawo? Czy są gdzieś wyodrębnione w Piśmie Świętym, czy też zostały sformułowane na podstawie innych źródeł kościelnych? Jakie miały kiedyś brzmienie i jaka jest ich obecna treść? Czy fakt zmiany ich treści nie powoduje, że one same stają się "mniej ważne"?

Niedziela włocławska 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postaram się odpowiedzieć na tak postawione pytania i wyrażone wątpliwości. Tym bardziej jest to ważne, iż w znacznej części naszych katechizmów, podręczników do religii oraz modlitewników znajdziemy tytuł mówiący o przykazaniach kościelnych ujętych według dawnego, utrwalonego ich brzmienia, które obecnie jest nieco inne. Większość wiernych świeckich i duchownych zapytana o treść przykazań kościelnych z przyzwyczajenia zdecydowanie odpowie: "Pierwsze - ustanowione przez Kościół dni święte święcić; drugie - w niedzielę i święta we Mszy świętej nabożnie uczestniczyć; trzecie - posty nakazane zachowywać; czwarte - przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wielkanocnym Komunię świętą przyjmować i piąte - w czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać".
Co więcej, wiernym Kościoła katolickiego czasem myli się to, co Boże, z tym, co kościelne, w odniesieniu do przykazań. Uwidacznia się to wówczas, gdy wyrażają swoje zdziwienie i zaniepokojenie, pytając "jakim prawem Kościół zmienił przykazania?". Zapominają wtedy, że o ile przykazania Boże obowiązują w zasadzie wszystkich ludzi i we wszystkich czasach, gdyż wypływają z prawa naturalnego, mają swoje biblijne uzasadnienie, normują stosunek człowieka do siebie, do bliźnich i do Boga, to przykazania kościelne zostały ustanowione przez Kościół i obowiązują katolików, bo dla nich zostały utworzone. Odnoszą się one do życia moralnego i należą do prawa pozytywnego, ogłoszonego przez władzę pasterską Kościoła. Jako takie nie należą do depozytu Objawienia, ani nie wynikają z prawa naturalnego. Są, można tak powiedzieć, rozszerzeniem, uzupełnieniem i konkretyzacją nakazów Dekalogu - zwłaszcza trzeciego przykazania. Przykazania te mamy zachowywać, aby trwać w jedności z Chrystusem w Jego Kościele, a - jak stwierdza Katechizm Kościoła Katolickiego - "mają one na celu zagwarantowanie wiernym niezbędnego minimum ducha modlitwy i wysiłku moralnego we wzrastaniu w miłości Boga i bliźniego" (KKK 2041). Dlatego kompetentna władza kościelna może je zmieniać i nanosić korekty o charakterze merytorycznym i redakcyjnym. W historii Kościoła wielokrotnie zmieniała się ich liczba i brzmienie, a w różnych krajach przyjmowano różne ich katalogi. Także i dzisiaj konferencje episkopatów różnych krajów mogą wprowadzać inne przykazania kościelne na swoim terytorium.
Skąd się wzięły? Wczesna historia Kościoła nic nie słyszała o przykazaniach kościelnych. Dopiero w IV w. zaczęto kłaść nacisk na obowiązek uczestniczenia we Mszy św. w niedziele i święta, przystępowania raz w roku do spowiedzi i Komunii św. oraz powstrzymywania się od zawierania małżeństwa w określonych okresach roku kościelnego. Zwyczaj zdecydował, że spośród tysięcy kanonów prawa kościelnego biskupi wybrali pięć, które uznali za bardzo ważne dla rozwoju życia religijnego i moralnego wiernych. Po raz pierwszy wyraźnie sformułowane zostały w 1555 r. podczas obrad Soboru Trydenckiego (1545-63) jako jedna z odpowiedzi na wystąpienia Lutra. Kościół wtedy był zmuszony do bardzo precyzyjnego określenia nie tylko swojej tożsamości, ale także jasnego postępowania katolików, by wiedzieli, gdzie się kończy katolicyzm, a zaczyna protestantyzm. Do postrzegania ich zobowiązał Sobór wszystkich ochrzczonych od siódmego roku życia, jeśli tylko cieszyli się używaniem rozumu. Krótko i jasno po raz pierwszy sformułował je św. Piotr Kanizjusz w swoim Katechizmie, a za jego przykładem przyjęły się one powoli we wszystkich katechizmach katolickich. Od Soboru Trydenckiego literatura kościelna traktuje przykazania kościelne już jako coś zwyczajnego w życiu Kościoła i podlegającego większym lub mniejszym zmianom. Znane dotychczas przykazania kościelne obowiązują w Polsce od 1948 r., kiedy to Episkopat Polski zatwierdził je jako obowiązujące. Od tego czasu obowiązywało powyżej przedstawione ich brzmienie.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

Homilie Benedykta XVI to szkoła życia i wiary

2025-12-23 12:19

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Vatican Media

Za pontyfikatu Benedykta XVI pielgrzymi przybywali do Rzymu, aby słuchać jego kazań. Ludzie osobiście przekonali się, że jest mistrzem słowa i że jego słowo ich porusza – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Georg Gänswein z okazji ukazania się w Niemczech pierwszego tomu niepublikowanych dotąd homilii Benedykta XVI („Pan trzyma nas za rękę”). Podkreśla, że trzeba powracać do tych tekstów, aby zrozumieć życie i wiarę.

Abp Gänswein zaznacza, że ten, kto zajmuje się dziełem teologicznym Josepha Ratzingera/Benedykta XVI, bardzo szybko zauważa, że był on nie tylko wybitnym teologiem i nauczycielem akademickim, ale także człowiekiem, który chciał udostępnić Słowo zwykłym ludziom poza środowiskiem akademickim. Interpretacja Słowa Bożego, które Kościół przekazuje nam w liturgii, była dla niego bardzo ważna i leżała mu na sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję