Reklama

Franciszek

Odróżnia agresora od ofiary

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stoimy w obliczu tragedii humanitarnej, która spowodowała niezliczone ofiary i uchodźców, a wywołana została inwazją Rosji Putina na kraj, który ma prawo do swej demokracji i wolności”, powiedział abp Bruno Forte, metropolita Chieti-Vasto, w wywiadzie dla Corriere della Sera. Zwrócił też uwagę, że moralna ocena tej napaści jest jasna i wyraża się w jej „zdecydowanym potępieniu przez większość państw świata i Kościołów chrześcijańskich, w tym wiele prawosławnych”. „Wydawało się, że nie może się to więcej zdarzyć w Europie, a jednak stoimy w obliczu napaści podobnej do tej Hitlera na Polskę”. Problem, co w tej sytuacji zrobić, jest podwójny – stwierdził hierarcha. Z jednej strony, „z moralnego punktu widzenia, jak mówi papież Franciszek, wyścig zbrojeń jest szaleństwem, a wojna absolutnym złem. Z drugiej – Ukraińcy domagają się prawa do uprawnionej obrony, uznawanego przez moralność katolicką. Koncentrowanie się jedynie na broni nie może być rozwiązaniem. Ale też nie można odbierać Ukraińcom prawa do obrony” – wskazał abp Forte. Przyznał, że istnieje ryzyko eskalacji konfliktu, ale nie do zaakceptowania jest twierdzenie, iż z tego powodu Ukraińcy powinni poddać się najeźdźcy. „Przeżywają analogiczną sytuację jak ci, którzy w przeszłości bronili swego prawa do wolności i niepodległości. Nie zapominajmy o oporze wobec nazistowskiego faszyzmu, w którym brali udział również pierwszoplanowi katolicy” – przypomniał arcybiskup.

Zachęcił też do poszukiwania pokoju drogą dyplomacji, z zastrzeżeniem, że „przyjmowanie naiwnego pacyfizmu ma dramatyczne skutki”. „Franciszek ma rację, kiedy potępia produkcję i handel bronią. Ale jasno odróżnia agresora i napadniętego, ucałował ukraińską flagę na znak bliskości z cierpiącym narodem. I powiedział [patriarsze moskiewskiemu] Cyrylowi słowa, które się nie spodobają, ale które są prawdziwe i wypływają z serca człowieka, który cierpi i się modli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-05-17 08:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Franciszka myśli do zapamiętania

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 22-26

[ TEMATY ]

rocznica

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Papież Franciszek na Jasnej Górze

Papież Franciszek na Jasnej Górze

W 12. rocznicę wyboru kard. Jorge Mario Bergoglia na papieża przypominamy tuzin wypowiedzi Ojca Świętego, które w naszej opinii warte są zapamiętania i głębszego przemyślenia.

1. Bóg nigdy nie przestaje przebaczać! To my nużymy się proszeniem o przebaczenie! On nigdy nie przestaje przebaczać, ale my czasami przestajemy prosić o przebaczenie. Nigdy nie ustawajmy! On jest kochającym Ojcem, który zawsze przebacza, który ma miłosierne serce dla nas wszystkich. My także uczmy się być miłosierni wobec wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Sejm uczcił papieża Franciszka minutą ciszy

2025-04-23 11:00

[ TEMATY ]

sejm

śmierć Franciszka

PAP/Leszek Szymański

Posłowie uczcili w środę zmarłego papieża minutą ciszy. Dla milionów ludzi na całym świecie, w tym wielu Polek i Polaków, Franciszek był przewodnikiem duchowym i autorytetem moralnym - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Papież Franciszek zmarł w wielkanocny poniedziałek. 33. posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od uczczenia zmarłego papieża."Dla milionów ludzi na całym świecie, w tym również wielu Polek i Polaków był przewodnikiem duchowym i autorytetem moralnym" - zaznaczył marszałek. Dodał, że papież Franciszek konsekwentnie przypomniał o losie najuboższych, wykluczonych, ofiar konfliktów zbrojnych, uchodźców oraz o konieczności zachowania harmonii i sprawiedliwości między ludźmi, troski o przyrodę i cały świat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję