Siostra Faustyna Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w Głogowcu niedaleko Kutna. Na chrzcie św. rodzice Stanisław i Marianna Kowalscy dali jej na imię Helena. Pochodziła z bardzo religijnej rodziny. Dzień zaczynali Godzinkami ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zaś wieczorem wszyscy wspólnie modlili się przed ołtarzykiem znajdującym się w sypialni, na którym stał krzyż i figury Najświętszego Serca Jezusa oraz Niepokalanego Serca Maryi.
Wzorem starszych sióstr, mając 15 lat, Helena Kowalska poszła na służbę do zamożnych rodzin. Ten etap życia związał Mistyczkę Bożego Miłosierdzia z ziemią łódzką – a przede wszystkim z Łodzią. Był to dla niej czas ciężkiej fizycznej pracy, a zarazem początek drogi do świętości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Najpierw podjęła służbę u Leokadii i Kazimierza Bryszewskich przy ul. Parzęczewskiej 30 (obecnie ul. 1 Maja 7) w Aleksandrowie Łódzkim. Po roku wróciła do rodzinnej wsi, prosząc rodziców o zgodę na wstąpienie do klasztoru – z powodu braku pieniędzy na posag, który miał zapewnić utrzymanie przyszłej zakonnicy, odmówili.
Reklama
Helena Kowalska przyjechała do Łodzi w 1922 r. Zamieszkała u Michała Rapackiego, ciotecznego brata swego ojca, w kamienicy przy ul. Nowo-Krótkiej 9 (obecnie ul. Krośnieńska), jednocześnie pracując u trzech tercjarek franciszkańskich. Dla upamiętnienia obecności Apostołki Bożego Miłosierdzia w tym miejscu w 2015 r. decyzją Rady Miejskiej w Łodzi budynek oddano Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Oprócz domu zakonnego i kaplicy w obiekcie znajduje się także muzeum poświęcone św. Faustynie.
Kolejnym miejscem związanym z pobytem Heleny Kowalskiej w Łodzi było mieszkanie Marcjanny Sadowskiej przy ul. Gubernatorskiej 29 (obecnie ul. Abramowskiego), u której opiekowała się trójką jej dzieci. Mieszkańcy kamienicy wspominali ją jako pracowitą, skromną i niezwykle wrażliwą na ludzką krzywdę. Opowiadali, że mieszkającemu w piwnicy choremu mężczyźnie, 18-letnia wówczas Helena, nie tylko dostarczała pożywienie, ale także zadbała o jego pojednanie z Bogiem i możliwość przyjęcia wiatyku.
W życiu św. Faustyny wydarzeniem, które zaważyło o powołaniu do życia zakonnego była zabawa taneczna w parku „Wenecja” w Łodzi (obecnie park im. Juliusza Słowackiego przy rondzie im. Lotników Lwowskich). W chwili, gdy zaczęła tańczyć, ujrzała obok siebie obnażonego i umęczonego Jezusa. „Dokąd cię cierpiał będę i dokąd Mnie zwodzić będziesz?” – powiedział do niej Chrystus. Helena opuściła park i udała się do katedry św. Stanisława Kostki. Upadła krzyżem przed Najświętszym Sakramentem, prosząc w modlitwie o wskazanie właściwej drogi – w odpowiedzi usłyszała: „Jedź natychmiast do Warszawy, tam wstąpisz do klasztoru”. Tak też zrobiła, rozpoczynając nowy rozdział w swoim życiu – wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, przyjmując imię Maria Faustyna.
Kultywowanie pamięci o dwuletnim pobycie w Łodzi, który był znaczący dla drogi do świętości Heleny Kowalskiej i pogłębiania wiary w charyzmacie Bożego Miłosierdzia, należy przypisać abp. Władysławowi Ziółkowi. Za jego przyczyną w 1996 r. na pl. Niepodległości – na ścieżce, jaką pokonała spiesząc do katedry po ujrzeniu umęczonego Jezusa, wzniesiono kościół parafialny Błogosławionej Siostry Faustyny Kowalskiej (obecnie Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej), którego centrum wieńczy pomnik opiekunki wspólnoty. Jej wyjątkowość dostrzegły także władze miejskie, które za zgodą papieża Benedykta XVI w 2005 r. ogłosiły Apostołkę Bożego Miłosierdzia patronką Łodzi.