Reklama

Niedziela Podlaska

Doświadczenie wspólnoty Kościoła

Z ks. prał. Fabrizio Vantinim, wikariuszem generalnym diecezji Arezzo zaangażowanym w przekazanie darów dla uchodźców z Ukrainy, rozmawia ks. Marcin Gołębiewski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Marcin Gołębiewski: W jaki sposób zrodził się pomysł takiej formy pomocy uchodźcom?

Ks. prał. Fabrizio Vantini: Kiedy zobaczyliśmy stan zagrożenia wojennego, natychmiast wierni naszej diecezji postawili sobie pytanie: Co zrobić w takiej sytuacji? Od razu pomyśleliśmy o tym, że pomoc powinna być konkretna. Zastanawialiśmy się również, jakim kanałem tę pomoc przesłać. Droga okazała się bardzo prosta. Od dawna współpracujemy między naszą diecezją a diecezją drohiczyńską. Od ponad 20 lat wielu księży z waszej diecezji pracuje w diecezji Arezzo. Niektórzy z nich są już naszymi księżmi diecezjalnymi. Pomyśleliśmy zatem, że nasi bracia Polacy będą najlepszą drogą do tego, aby pomóc osobom cierpiącym. Skontaktowaliśmy się zatem z Drohiczynem. Otrzymaliśmy odpowiedź, że potrzebujecie naszej pomocy. To było bardzo ważne dla naszych ludzi, ponieważ wiedzieli, że pomoc dotrze w odpowiednie miejsce. Wiedzieliśmy, że pokierujecie tą inicjatywą w sposób poważny i profesjonalny.

Jak od strony praktycznej wyglądała zbiórka darów?

W diecezji Arezzo działa ponad 40 punktów Caritas. Głownie tam przeprowadzano zbiórki darów, ale nie tylko. Zaangażowała się każda z 246 parafii naszej diecezji. Dary przynoszono do centrów Caritas w odpowiednim regionie, a te przekazywały je do Caritas diecezjalnej. Można było również przynieść dary bezpośrednio do diecezjalnej Caritas. Odpowiednio spakowane wyruszyły w długą drogę do Polski. W niektórych przypadkach organizowano również zbiórkę w różnych stowarzyszeniach oraz szkołach. Ja na przykład jestem nauczycielem. Od moich kolegów z pracy wyszła inicjatywa przeprowadzenia zbiórki właśnie w tej placówce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co udało się zebrać i dostarczyć do Sokołowa Podlaskiego?

Od samego początku towarzyszyła nam myśl, aby ofiarować to, co będzie służyło uchodźcom. Po konsultacji wysłaliśmy produkty pierwszej potrzeby, biorąc pod uwagę szczególnie dzieci oraz kobiety. Zebrano zatem produkty spożywcze, homogenizowane, do szybkiego przygotowania, rzeczy do higieny osobistej. Poproszono nas również o dostarczenie kołder i koców. Wśród darów znalazły się również pomoce dydaktyczne dla dzieci oraz szkolne plecaki.

Jakie owoce, również w wymiarze duchowym, przyniosła podjęta inicjatywa niesienia pomocy?

Pięknie było widzieć, kiedy to ludzie na poważnie odpowiadali na apel o pomoc. Pięknie było również zobaczyć, z jaką troską oraz uwagą przyjęto i potraktowano osoby potrzebujące. W ten sposób możemy zobaczyć, że jesteśmy Kościołem. To było ciekawe doświadczenie przeżywać te chwile razem. Poza tym wiedzieliśmy, co wy bezpośrednio robicie w tym miejscu, w Polsce. Mieliśmy zatem tę pewność, że praca, którą wykonujemy w Arezzo, nie jest daremna, nie jest w żaden sposób odrealniona. Pragnienie ludzi do niesienia pomocy zostało natychmiast skonkretyzowane. To było również bardzo cenne, edukacyjne doświadczenie dla naszych wspólnot, ponieważ wychowanie do praktykowania caritas jest rzeczą bardzo ważną. Wspólna praca utwierdziła w nas świadomość, że jesteśmy Kościołem katolickim, który jest i który działa.

2022-03-29 12:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Roman Pindel: To czas na miłosierdzie chrześcijańskie

– Spotkanie z obywatelem Ukrainy, płaczącym, że jego bliscy, którzy pozostali w domu rodzinnym, są 50 km od frontu, uświadamia, jak blisko nas jest wojna i jej ofiary – podkreśla biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel w słowie skierowanym do wszystkich diecezjan.

Pasterz diecezji zauważa, że sytuacja, jaka panuje na Ukrainie, o której dowiadujemy się z Internetu, telewizji, skłania szczególnie do czynienia miłosierdzia chrześcijańskiego poprzez modlitwę, jałmużnę i pokutę, tym bardziej że zbliża się Wielki Post.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję