Reklama

Wiara

Homilia

Miłujcie waszych nieprzyjaciół

Niedziela Ogólnopolska 8/2022, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezusowe wskazania są jednoznaczne. A co my myślimy – przed namysłem i po nim – o naszych nieprzyjaciołach, wrogach? Jakie uczucia targają nami po doznaniu krzywdy? Kto choć raz nie odpowiedział „pięknym za nadobne”, doznawszy nawet niewielkiego zranienia? Równanie „rachunku krzywd” mamy we krwi. Uważamy to za oczywiste i sprawiedliwe. Zresztą w sukurs przychodzi nam cały wymiar sprawiedliwości z prokuratorami, sędziami i adwokatami. Nawet Kościół ma swe sądy. Tak, doznane krzywdy wywołują całą gamę uczuć, takich jak oburzenie, gniew, lęk, smutek, niechęć, nienawiść czy wręcz mściwość, pragnącą wziąć wielokrotny odwet. Czujemy niechęć do tych, którzy jako pierwsi nam ją okazują, a cóż powiedzieć, gdy dotyka nas nienawiść irracjonalna, motywowana jakąś obłędną ideologią? Od wielu lat, jako uczniowie Jezusa, jesteśmy wzywani, by nie dać się porwać żywiołowi odwetu; przeciwnie – mamy świadomie i usilnie krzesać w sercu bezwarunkową życzliwość wobec wszelkich... złoczyńców. A wzorem dla nas ma być Ojciec niebieski – On niezmiennie „dobry dla niewdzięcznych i złych”. On – cierpliwy i miłosierny. Naśladując naszego Ojca, możemy też liczyć na wielką nagrodę i miano „synów Najwyższego”. Co za obietnica!

Na pewno newralgicznym punktem w zmianie naszych uczuć i schematów reagowania jest wyraźne rozgraniczenie osoby złoczyńcy od jego złych czynów, które mogą, a nawet powinny być nazwane, osądzone czy napiętnowane. Sąd nad osobą nie należy jednak do nas, biednych grzeszników, też uwikłanych w słabość i grzeszność. To jest wyłączna kompetencja Stwórcy, który każdą osobę stwarza na swój obraz i podobieństwo. Stąd to jednoznaczne zalecenie Jezusa: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone”. W aplikowaniu nauki Jezusa mamy zapewne niemało porażek i – oby! – coraz więcej sukcesów... A to, co leży w nas odłogiem i prezentuje się dzisiaj jak wieloletni ugór, niech dotknie pług Jezusowej miłości i nauki, zbijającej z tropu nasze stereotypy!

Zdumiejmy się rzeczą najważniejszą; tchnie ona nadzieją i czyni przełom w ludzkich dziejach. Otóż nauka dziś słyszana najwyraźniej nie jest z tego świata i nikt nie wywiedzie jej ot tak sobie z własnego wnętrza. Tę naukę mógł nam ogłosić tylko Jezus Chrystus, który nie jest „z niskości”, lecz „z wysoka” (por. J 8, 23). Na wiele sposobów okazywał, że przychodzi od Boga, Stwórcy i Ojca, który jest miłością (por. 1 J 4, 8), i ma wobec ludzi wielki zbawczy plan wyprowadzenia ich z „domu niewoli” – z destrukcyjnego żywiołu nienawiści, aby zwycięsko wprowadzić ich w fascynujący, absolutnie nowy świat Boskiej miłości – cywilizacji i kultury miłości! Tylko taka miłość – najobficiej wypływająca z przebitego włócznią Serca Jezusa i na zawsze pozostająca pośród nas w Eucharystii i innych sakramentach – ma realną moc, aby nasze serca oczyścić, przemienić, przebóstwić, uzdolnić do miłosnej komunii z bliźnimi i z Boskimi Osobami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-02-15 13:07

Ocena: +28 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcja ponad stulecia - powtórka po tragedii Titanica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

18 czerwca byliśmy świadkami niesamowitej tragedii - katastrofy batyskafu Tytan. Ta łódź podwodna, z pięcioma osobami na pokładzie, uległa zniszczeniu na skutek implozji 4 km pod powierzchnią oceanu. Po tej tragedii pojawiły się głosy że konstruktor tego batyskafu miał, zlekceważyć ostrzeżenia, kiedy połączył tytan z włóknem węglowym, twierdząc, że nie uznaje ograniczeń i norm. Tragedia ta przypomina nam, że pycha kroczy przed upadkiem, podobnie jak w przypadku Titanica.

Konstruktorzy Titanica reklamowali swoje dzieło w sposób budzący w nas grozę. Według udokumentowanego przekazu, na burtach były napisy: "Nawet sam Chrystus nie zatopi tego statku" oraz "Nie ma Boga, który by zdołał ten statek w odmętach morskich pogrążyć".

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję