Tak naprawdę to nie wiem, czy jest się czym chwalić. Zależy, z której strony na to spojrzeć. Z jednej – można interpretować ten fakt jako coraz rzadziej spotykany przykład wierności „firmowym barwom”, a z drugiej – ta informacja przypomina, ile lat mam już na karku, ale to również się przydaje, bo nie tyle wypada, ile trzeba myśleć o przemijaniu. W każdym razie jestem jednym z najstarszych stażem pracownikiem redakcji Niedzieli.
Doskonale pamiętam mój pierwszy tekst, który ukazał się w sosnowieckim dodatku Niedzieli. Dotyczył majowego odpustu Matki Bożej Dobrej Drogi w Wojkowicach Kościelnych, w sanktuarium, które ustanowił zmarły niedawno bp Stanisław Nowak. To charakterystyczny kościół – stoi ok. 10 m od tzw. gierkówki i prawdopodobnie na całej trasie w kierunku Warszawy nie ma świątyni położonej bliżej.
Moje pierwsze kontakty z mediami dotyczyły telewizji. Później, także w PRL, kupowałem różne gazety: Świat Młodych, Przegląd Sportowy, a nawet Głos Robotniczy, z którego czytałem tylko strony poświęcone sportowi. Następnie była fascynacja Gazetą Wyborczą, która jednak szybko minęła, gdy maski opadły. W pierwszej swojej parafii założyłem dwa pisemka i stąd uznano, że nadaję się do Niedzieli.
Zebrało mnie na te wspomnienia w kontekście wspomnienia dziennikarskiego patrona – św. Franciszka Salezego. Za jego życia zaczęły się ukazywać pierwsze gazety na świecie. Był to dla prasy drukowanej wiek niemowlęcy. Salezy również korzystał z tych nowinek, ponadto cechowały go umiejętność posługiwania się słowem – mówionym i pisanym, skuteczność apostolska i pogoda ducha. Taki chrześcijański optymizm obecnie jest nam bardzo potrzebny.
Świętemu Franciszkowi przyszło żyć w niełatwych czasach. Na misji życia, którą mu zlecono, poprzednicy „połamali sobie zęby”. Może brakło im właśnie tej pogody ducha i zakorzenionego w Chrystusie optymizmu? Tej pogody ducha sobie życzmy. Myślę o redaktorach i wiernych od lat czytelnikach Niedzieli. Ten pogodny święty to nasz wspólny patron!
Co roku 10 kwietnia wspominamy siedmiu młodych Kolumbijczyków ze Wspólnoty San Juan de Dios, którzy zostali zamordowani w Hiszpanii przez komunistów i anarchistów podczas wojny domowej w Hiszpanii (1936-1939).
Nazywali się Juan Bautista Velasquez, Esteban Maya, Melquiades Ramirez de Sonson, Eugenio Ramirez, Ruben de Jesus Lopez, Arturo Ayala i Gaspar Paez Perdomo de Tello. Studiowali i pracowali na terytorium Hiszpanii, gdy wybuchł konflikt. Ludzie religijni zazwyczaj zajmowali się pomaganiem ludziom chorym psychicznie lub znajdującym się w stanie opuszczenia.
9 kwietnia o godz. 10 siostry boromeuszki z fundacji Evangelium Vitae przy ul. Rydygiera usłyszały dzwonek informujący, że w Oknie Życia znajduje się dziecko.
Znalazły w nim zadbanego chłopczyka. – Nie wiemy dokładnie, ile ma lat, wygląda na 2-latka. Chłopczyk jest kulturalny, elokwentny, bardzo grzeczny. Dziękuje za wszystko, nie boi się. Po prostu bardzo fajny dzieciak. Jest to nasze 23. dziecko znalezione w Oknie – mówi s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka z fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi Okno Życia.
Policja zatrzymała w Świeciu 41-latka podejrzewanego o zniszczenie polskich flag na terenie Westerplatte - poinformowała policja.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski powiedział PAP, że 41-letni podejrzewany m.in. o zniszczenie polskich flag na Westerplatte został zatrzymany w czwartek ok. godz. 21 w Świeciu. Zatrzymany mężczyzna nie ma stałego miejsca zameldowania.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.