Reklama

Niedziela Kielecka

Kolędowanie z misją i dla misji

Kolędowanie w okresie świąt Bożego Narodzenia było w Polsce powszechnym zwyczajem. Wprowadzając misyjny wymiar kolędowania i obchodząc Światowy Dzień Misyjny Dzieci w uroczystość Trzech Króli, zachowano i zaadaptowano do tego celu rodzime tradycje.

Niedziela kielecka 1/2022, str. IV-V

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

kolędnicy misyjni

T.D.

Kolędnicy misyjni, spotkanie w Miechowie

Kolędnicy misyjni, spotkanie w Miechowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce kolędnicy misyjni wyruszają do domów swoich parafii w okresie między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem.

W tym roku kraje azjatyckie

Ten rytm mocno zakłóciła pandemia, choć w wielu parafiach inicjatywa trwa, nawet jeśli musi być mocno okrojona. W polskich zespołach kolędniczych spotyka się bohaterów z jasełek oraz osoby reprezentujące kraj, dla którego w danym roku przeznaczona jest pomoc. I zawsze jest Święta Rodzina. Kolędników prowadzi gwiazda w kolorach symbolizujących kontynenty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tegoroczny projekt Kolędników Misyjnych pragnie przybliżyć kraje azjatyckie: Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan. W tych byłych republikach Związku Radzieckiego w szczególnie trudnej sytuacji są dzieci niepełnosprawne. Nie mogą chodzić do szkół państwowych, a innych szkół dla nich nie ma. Dzieci siedzą więc najczęściej zamknięte w domach, bez możliwości kształcenia.

Problemem jest też brak jakichkolwiek zajęć dla dzieci i młodzieży po szkole lub w wakacje – najmłodszych wchłania więc ulica. Wiele rodzin znajduje się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Niepracujący rodzice i brak środków do życia sprawiają, że dzieci są pozostawiane same sobie, wychowują się jako sieroty i półsieroty społeczne.

Misjonarze starają się zaradzić tej sytuacji, zakładając świetlice, organizując obozy i kolonie oraz naukę i zabawę dla dzieci niepełnosprawnych.

Za misyjną gwiazdą

Reklama

Tradycja kolędowania misyjnego była przez kilkanaście lat podtrzymywana w Skalbmierzu. – Zespoły kolędnicze małych kolędników misyjnych, a nieraz było ich nawet 14, wędrowały po wioskach parafii. Choć początki były trudne, to potem wręcz nie było domu, który nie zapraszałby dzieci, gdzie nie byłyby czymś częstowane i obdarowane na rzecz misji – mówi Niedzieli Anna Surówka, katechetka w Zespole Szkół Oświatowych w Skalbmierzu. – Było nieraz 14 Maryi i 14 Józefów, a to naprawdę wymagało koordynacji w przygotowaniach – wspomina. Angażowali się rodzice (głównie szyjąc odpowiednie stroje), rodzeństwo, a dzieci już od listopada dopytywały o próby, o role. – W naszych zespołach kolędniczych muszą być postaci z jasełek, Maryja z Józefem i Dzieciątkiem, anioł i pasterz, oraz osoba reprezentująca kraj, do którego w danym roku przeznaczona jest pomoc – mówi katechetka.

Dzieci otrzymują scenariusz przygotowany na dany rok przez Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci. Uczą się tekstu, śpiewu kolęd i odgrywania scenki we własnej grupie. Kolędowanie rozpoczyna niedzielna Msza św., na której następuje błogosławieństwo i rozesłanie kolędników misyjnych. W następne dni tygodnia kolędnicy wyruszają w drogę. Tak było przed pandemią.

W skalbmierskiej parafii od kilkunastu lat organizowany był także Orszak Trzech Króli, który z Rynku wyruszał do świątyni, a wówczas, po zakończeniu Mszy św., występowała jedna z grup kolędników misyjnych.

Reklama

W tym roku kolędowanie po domach – z powodu utrzymującego się zagrożenia covidowego – jest niemożliwe, więc zapewne grupa kolędników ograniczy swoją prezentację do kościoła. Ale aby pomóc azjatyckim rówieśnikom, można np. wykorzystać media społecznościowe. – Umieściłam post z linkiem do zbiórki internetowej na PDMD u mnie na facebooku, a także na fanpage’u parafii Skalbmierz. Parafianie usłyszeli również o takiej możliwości wsparcia misji podczas ogłoszeń parafialnych w naszym kościele, ks. Marian Fatyga gorąco do tego zachęca – tłumaczy katechetka. I zdecydowanie podkreśla, że zebrane kwoty nie są w tym wszystkim najważniejsze (a bywały niemałe, od 2,5 tys. w pierwszym roku do nawet 8 tys.). Chodzi o kształtowanie postaw wrażliwości na potrzeby rówieśników, lekcję rezygnacji z własnego czasu wolnego, ale i z zebranych samodzielnie pieniędzy – wartości dodanych jest niemało.

Nieco inaczej w pandemii

Pandemia spowodowała przerwę w tradycji kolędowania w niejednej parafii, tak jest np. w Kielcach u św. Wojciecha, co nie oznacza, że najmłodsi opiekunowie misji zapomnieli o rówieśnikach z krajów misyjnych. – Był projekt przygotowania grupy na uroczystość Objawienia Pańskiego, ale już wiemy, że do 9 stycznia jest nauczanie zdalne – mówi katechetka Marta Karyś. – Zawsze obchodzimy Tydzień Misyjny, który przypada w październiku. Wtedy jest zapraszany do nas któryś z misjonarzy, rozprowadzane są kalendarze misyjne, zbierane tą drogą datki, dzieci uczestniczą w Różańcu misyjnym – wylicza. Jeden z dni białego tygodnia jest także poświęcony misjom, o których przypominają homilie, katechezy i ofiary składane przez dzieci pierwszokomunijne. Oryginalnym projektem misyjnym okazały się różańce dla misjonarzy, których przygotowanie połączono z 850-leciem bazyliki kieleckiej, angażując znaczną część środowiska SP nr 2 im. M. Konopnickiej w Kielcach.

Reklama

Różańce zostały przekazane do Peru, na Jamajkę, do Ghany, Kazachstanu, Australii i Francji. Akcja w liczbach? 850 różańców, ponad 50 tys. nawleczonych koralików, 1,7 tys. zawiązanych supełków, prawie 400 m sznurka, trzy tygodnie wspólnej pracy i modlitwy. Projekt koordynowały katechizujące w szkole nr 2: Karolina Czarnecka i Marta Karyś oraz Dorota Wągrowska, nauczyciel wspomagający i oligofrenopedagog. Włączyli się niemal wszyscy uczniowie – od najmłodszych dzieci z oddziału przedszkolnego aż po ósmoklasistów. Pomagało również kilkunastu nauczycieli, którzy szykowali i segregowali różańcowe koraliki. Uczniowie pracowali podczas lekcji religii; przybliżono im m.in. warunki życia ich rówieśników w krajach misyjnych oraz pracę polskich misjonarzy. Dzieci dowiedziały się także o jubileuszu konsekracji katedry, poznając w ten sposób element historii miasta i związki z orędownictwem Matki Bożej Różańcowej.

Różańce zostały poświęcone przez bp. Jana Piotrowskiego podczas Mszy św. z okazji 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Kielcach i koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej Kieleckiej.

Na plebanii będą na pewno

Bardzo długą tradycję kolędowania mają grupy w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kazimierzy Wielkiej. To dzieci z SP nr 1, którymi opiekuje się katechetka, s. Helidonia ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich. – Pięć grup chodziło od domu do domu po wioskach, od czasu pandemii są ograniczenia, ale nie rezygnujemy całkowicie – mówi proboszcz ks. Janusz Mularz. – W ubiegłym roku kto sobie życzył ich gościć, to gościł, a scenkę misyjną pokazali w kościele – opowiada. Datki dla rówieśników z krajów misyjnych były zbierane do puszek. Podobnie będzie w tym roku. – Na plebanię zostaną na pewno zaproszeni – zapewnia proboszcz. Parafia stara się także podtrzymać mocno zakorzenioną w Kazimierzy Wielkiej tradycję Orszaku Trzech Króli. – Jak obostrzenia nie pozwolą, to pójdziemy z orszakiem, choć wokół kościoła i monarchowie będą na Mszy św. Ludzie się do tego przyzwyczaili, są chętni, pytają. Przerwać taką młodą tradycję łatwo, ale jak potem do niej wrócić? – zastanawia się ks. Mularz.

2021-12-28 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwarci na Pana Boga

Niedziela świdnicka 4/2019, str. I

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Ks. Grzegorz Umiński

W orszaku Trzech Króli w Świdnicy szedł też bp Ignacy Dec

W orszaku Trzech Króli w Świdnicy szedł też bp Ignacy Dec

Już po raz siódmy w Świdnicy odbył się orszak Trzech Króli. Uczestniczyli w nim wierni i kapłani ze świdnickich wspólnot parafialnych na czele z biskupem świdnickim Ignacym Decem

Orszak poprzedziła Eucharystia sprawowana w katedrze pod przewodnictwem Księdza Biskupa. W homilii celebrans zwrócił uwagę, że w dzisiejszej Ewangelii jest mowa o kilku królach; o małym Jezusie, o królu Herodzie i o królach ze Wschodu. Ewangelista nie podaje liczby owych królów. Napisał tylko „I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. To na tej podstawie tradycja przyjęła, że było ich tylu, ile darów, a więc trzech. Nie wiemy dokładnie, czy byli prawdziwymi królami, czy przedstawicielami ówczesnej nauki, astrologami, czy astronomami. Jedno jest pewne, że byli otwarci na Pana Boga. Wiedzieli, że nad tym światem, nad ludźmi, jest ktoś większy, silniejszy. Złoto, kadzidło i mirra nie były prezentami, jakie się wtedy składało zwykłym ludziom. To były dary dla Kogoś szczególnego, dla władców. Ewangelista mówi, że Trzej Królowie padli przed Dzieciątkiem na twarz i oddali Mu pokłon, czyli uznali Jego władzę nad sobą. Konsekwencją tego było to, że nie wrócili w drodze powrotnej do Heroda. Nie chcieli już być sojusznikami okrutnego monarchy. Obrali drogę Dzieciątka. Jest to droga pokornej miłości, która każe omijać wielkich i możnych tego świata, a prowadzi do tego, który oczekuje nas pośród ubogich i pokornych.
CZYTAJ DALEJ

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję