Reklama

Wiara

Lepiej chronić

Czy badania naukowe dotyczące naruszeń wolności religijnej i propozycje zmian w prawie mogą lepiej zabezpieczyć przestrzeganie tego podstawowego prawa człowieka?

Niedziela Ogólnopolska 1/2022, str. 34-35

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z raportów przedstawiających przypadki naruszenia wolności religijnej w Polsce, przygotowywanych i publikowanych przez Laboratorium Wolności Religijnej (www.laboratoriumwolnosci.pl/raporty), wynika jednoznacznie, że w ostatnich kilku latach w Polsce zwiększa się lawinowo liczba naruszeń tej wolności. Autorzy raportu dotyczącego zdarzeń z 2020 r. wyróżnili aż siedem kategorii naruszeń: fizyczne ataki na osoby wierzące; niszczenie i znieważanie miejsc kultu; niszczenie i znieważanie symboli religijnych i przedmiotów czci religijnej; ograniczanie publicznego wyznawania wiary; dyskryminacja ze względu na przekonania religijne; nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych albo znieważanie grupy ludności lub jakiejś osoby z powodu jej przynależności wyznaniowych oraz inne.

W raporcie w sposób niezwykle precyzyjny i profesjonalnie udokumentowany obalono mit o uprzywilejowanej pozycji chrześcijan, a zwłaszcza katolików w Polsce. Niestety – co szczególne zadziwia prawników – w ponad połowie przypadków ataków na sferę wolności religijnej uprawnione i zobowiązane organy państwowe nie podjęły żadnej interwencji prawnej w celu wykrycia sprawców i zbadania okoliczności ich wystąpienia, mimo że fakt ich dokonania nie budził wątpliwości, a właściwe organy zostały o nich powiadomione.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkiełkiem i okiem

Wskazane powyżej zjawisko wymaga wszechstronnej analizy naukowej specjalistów, którzy zajmują się tą problematyką z różnych perspektyw. Przykładem tego typu działań są niewątpliwie raporty Laboratorium Wolności Religijnej, stanowiące ważną podstawę badań prowadzonych m.in. przez prawników. Z uwagi na prawny aspekt problemu – w żaden sposób niedezawuujący analiz o charakterze kulturowym, politycznym, religijnym czy społecznym – warto zaprezentować dwa cenne projekty naukowe poświęcone tytułowej problematyce, zrealizowane w 2021 r.

Efekty badań naukowych w ramach krajowego projektu, który został przeprowadzony w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie, zebrano w publikacji zatytułowanej Prawna Ochrona wolności sumienia i religii. Stan „de lege lata” i postulaty „de lege ferenda”. W badaniach wzięli udział specjaliści zajmujący się problematyką prawa wyznaniowego.

Reklama

Liczne propozycje legislacyjne, zwłaszcza w zakresie prawa cywilnego i karnego, wynikające z przeprowadzonych w ramach projektu interdyscyplinarnych badań naukowych, zmierzają do zapewnienia skuteczniejszej ochrony wolności sumienia i religii w Polsce, w tym ochrony przed prześladowaniem na tle religijnym oraz dyskryminacją. Ochrona wolności sumienia i religii, uznawanej stosunkowo powszechnie za podstawowe prawo człowieka, jest jednym z zadań współczesnych państw. Przestrzenią działania państwa w tym zakresie jest – a jeśli nie jest, to powinno być – zagwarantowanie i umożliwienie każdemu korzystania z przysługującej mu wolności sumienia i religii. Stąd tak istotne jest, aby ochrona wolności sumienia i religii na poziomie konstytucyjnym i ustawowym opierała się na generalnej zasadzie, że człowiekowi należy przyznać jak najwięcej wolności, a ograniczać ją tylko w takich sytuacjach i tylko w takim stopniu, w jakich jest to konieczne. Dlatego też nie można przyjąć koncepcji, według której państwo jest całkowicie niekompetentne w sprawach religijnych, w tym w zakresie ochrony wolności sumienia i religii. Autorzy badań postulują podjęcie przez parlament prac legislacyjnych nad poprawieniem standardów ochrony wolności religijnej. Również kluczowe – jak wynika z raportów i badań – są działania prokuratury i sądów, od których w głównej mierze zależy, czy przepisy będą przestrzegane i właściwie egzekwowane.

Nie tylko Polska

Drugim wartym odnotowania projektem badawczym dotyczącym ochrony wolności religijnej był międzynarodowy projekt „Wolność sumienia i religii” koordynowany przez Instytut Prawa Porównawczego im. Ferenca Mádla w Budapeszcie. W badaniach wzięli udział eksperci z państw Europy Środkowej, tj. z Chorwacji, Czech, Polski, ze Słowacji, Słowenii, z Serbii i Węgier.

Reklama

Przeprowadzone analizy pozwoliły nie tylko na pierwsze w skali międzynarodowej opracowanie zagadnień dotyczących prawnych aspektów obecności symboli religijnych w siedmiu państwach Europy Środkowej, ale także na sformułowanie ważnych konkluzji i postulatów de lege ferenda w książce zatytułowanej Symbole religijne w przestrzeni publicznej. Analizy dotyczące wybranych państw Europy Środkowej. W badaniach zostało uwzględnione orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, które ma istotny wpływ na prawne systemy krajowe i praktykę ochrony symboli religijnych w przestrzeni publicznej.

Analiza systemów prawnych doprowadziła do wniosku, że używanie symboli religijnych w przestrzeni publicznej nie jest generalnie unormowane explicite na poziomie zarówno konstytucji, umów międzynarodowych, jak i ustaw. Jedynie wyjątkowo istnieją uregulowania, które pośrednio mogą zakazywać używania symboli religijnych w przestrzeni publicznej w konkretnym aspekcie.

Co ciekawe, naukowcy stosunkowo sceptycznie podeszli do zagadnienia unormowania, w jakich miejscach mogą się pojawiać symbole religijne. Obecny ogólny brak uregulowań prawnych nie jest w praktyce problemem, te zagadnienia bowiem zazwyczaj są samodzielnie rozwiązywane na zasadzie konsensusu poprzedzonego dyskusją, zaś symbole religijne w naszej części Europy są powszechne w przestrzeni publicznej. Brak zakazu umieszczania symboli religijnych w miejscach publicznych wynika najczęściej z wąskiego katalogu ewentualnego ograniczenia wolności religijnej, co jest gwarantowane na poziomie norm konstytucyjnych i międzynarodowych.

Co dalej?

Państwa Europy Środkowej, które mają za sobą spore doświadczenie w zakresie walki o wolność religijną, mogą być przykładem dla innych państw Europy, w jaki sposób uzasadnić i zagwarantować obecność symboli religijnych w przestrzeni publicznej. Pozostaje mieć nadzieję, że naukowe badanie naruszeń wolności religijnych i propozycje zmian legislacyjnych przyczynią się do zdecydowanie lepszej ochrony tej wolności, uznawanej za jedno z podstawowych praw człowieka.

Autorzy są prawnikami, specjalistami m.in. prawa wyznaniowego.

2021-12-27 12:46

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję