Reklama

Niedziela Kielecka

Spowiedź to przywilej

Z ks. dr. Andrzejem Jankoskim o duchowym przygotowaniu do świąt rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: Boże Narodzenie za pasem, w parafiach trwają lub już odbyły się rekolekcje adwentowe, połączone z sakramentem pokuty. Czy penitenci poważnie podchodzą do spowiedzi, czy przeważają rutynowe formułki?

Ks. Andrzej Jankoski: Spowiadam od prawie 20 lat i muszę powiedzieć, że podejście penitentów do spowiedzi to jest niestety spory problem. Należałoby dokonać ich podziału, na tych, którzy spowiadają się systematycznie – i są to wówczas spowiedzi pogłębione, dotykające problemów i tych, którzy spowiadają się sporadycznie i wtedy są to spowiedzi powierzchowne. Dla tej drugiej grupy grzech jakby nie istniał. Gdy pracowałem w Austrii (w l. 2004-10, przyp. red.) tam właśnie można było to szczególnie zaobserwować, jak bardzo sumienia zatraciły swoją wrażliwość. Podam przykład. Na Mszy św. niedzielnej jest ok. 50 osób – wszyscy przystępują do komunii; innego dnia jest pogrzeb nastolatka – kościół pełen ludzi, których nigdy tutaj nie widzę – i oni gremialnie przystępują do komunii. Nie czują zupełnie grzechu… Kolejna sytuacja z Austrii: ksiądz, przygotowując dzieci do I Komunii św., mówi im o złym duchu, rzeczywistości piekła, grzechu, a rodzice protestują – nie życzą sobie straszenia dzieci. Wyrastają pokolenia, które nie czują ciężaru grzechu, a tym samym potrzeby spowiedzi.

Reklama

Może za mało mówi się o dobrym przygotowaniu do spowiedzi?

Zapewne, i jest to zadanie dla nas, kapłanów. We współczesnym świecie ludzie często chlubią się z grzechu, a śmieją się z cnoty. Pamiętam, że śp. ks. prof. J. Kudasiewicz uwrażliwiał nas, aby czas pogrzebu wykorzystywać do dobrych kazań, bo są w kościele wówczas ci, którzy rzadko bywają, a nawet wtedy się spowiadają. Wyznacznikiem grzechu jest sumienie – jeśli jest źle ukształtowane – nie ma poczucia grzechu. Ci, którzy systematycznie chodzą do kościoła, słuchają Bożego Słowa, kazań, są wrażliwsi i spowiedź przeżywają głębiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla wielu katolików Adwent i Wielki Post jest właściwie jedynym czasem przystąpienia do sakramentu pokuty. Czy to dobra, czy zła praktyka?

To jest jakieś minimum, które kiedyś Kościół wyznaczył, ale to zbyt mało, by doświadczyć wewnętrznego pokoju. Chodzi przecież o spotkanie z miłosiernym Bogiem i pojednanie, które nas przemienia.

Wcześniej jedno z przykazań kościelnych mówiło o obowiązku spowiedzi przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem. Teraz została tylko Wielkanoc. Jak to rozumieć, czy to oznacza mniejszą ważność spowiedzi adwentowej?

Chodzi raczej o obowiązek komunii, ale spowiedź się z tym łączy. Jak ktoś mówi podczas spowiedzi, że się nie modli czy nie uczestniczy we Mszy św., to staram się ukazywać modlitwę i Eucharystię jako przywilej, a nie obowiązek. Zyskujesz na tym. Pan Bóg odmienia twoje życie, pod warunkiem, że jest to dobrze przygotowana i szczera spowiedź, poprzedzona rachunkiem sumienia. Jest dużo gotowych propozycji, ale wystarczy klasycznie przeanalizować Dekalog. Szczerze wyznać grzechy, żałować, postanowić poprawę. Warto tak spowiedź adwentową przedstawiać.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Musimy tworzyć spółdzielnie

[ TEMATY ]

wywiad

Łukasz Krzysztofka

Rafał Gajek

Rafał Gajek

Z Rafałem Gajkiem z firmy Yema Consulting zajmującej się konsultingiem gospodarczym i kojarzeniem partnerów w biznesie rozmawiają Andrzej Tarwid i Łukasz Krzysztofka

- Zakończyło się Chrześcijańskie Forum Przedsiębiorczości. Pan był jednym z 400 uczestników, które brały w nim udział. Czy warto było tutaj przyjechać i uczestniczyć w dwudniowym spotkaniu?
CZYTAJ DALEJ

Odkryć Jego obecność

2025-12-09 11:49

Niedziela Ogólnopolska 50/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Pytanie: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy innego mamy oczekiwać?” – jest zaskakujące. Przecież spotkali się już wcześniej przy Jordanie. Wtedy, gdy Jezus przyszedł do Jana i poprosił o chrzest. Tydzień temu słyszałem, jak wołał: „Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki Jego”. A dziś? Dziś przeżywa wewnętrzny dramat opuszczenia.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj biskup Miry – pokornie i radośnie utrudzony dla dobra potrzebujących

2025-12-14 19:50

Bernadetta Żurek-Borek

- Święty Mikołaj potrafił i potrafi wiele zdziałać, wiele pomóc – przekonywał w homilii ks. Kazimierz Skwierawski.

Zabytkowa świątynia Świętego Mikołaja (przy ul. Kopernika 9) jest na mapie starego Krakowa miejscem szczególnym, któremu od 700 lat patronuje święty Mikołaj – Biskup z Miry. Niesamowity święty – który przez długi czas w swojej skromności odmawiał przyjęcia godności biskupiej, dopiero widzenie, w którym Bóg objawił mu swoją wolę, spowodowało, że przyjął urząd pasterski. Sprawował go godnie, znajdując przy tym czas, by wspierać ubogich (cicho, bez rozgłosu) i stawać w obronie sprawiedliwości. I właśnie ta dobroć i miłosierdzie Biskupa Miry, a także ogromna wdzięczność obdarowywanych są jego najpiękniejszym atrybutem do czasów obecnych. Stąd jego dziedzictwo łączy się z piękną tradycją rozdawania prezentów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję