W zapowiedzi znajdującej się w Księdze Jeremiasza – 33, 16 (I czytanie I niedzieli Adwentu) prorok ukazuje czasy pomyślności związane z przyjściem Mesjasza z rodu Dawida. Jednym ze znaków owej pomyślności ma być nowa nazwa, którą określana będzie Jerozolima – „Pan (JHWH) naszą sprawiedliwością”. Żeby zrozumieć znaczenie tej nazwy, warto najpierw rozważyć biblijne pojęcie sprawiedliwości, które nieco się różni od popularnego rozumienia związanego z etyką.
Uczeni, mówiąc o sprawiedliwości w rozumieniu biblijnym, koncentrują się na dwojakim rozumieniu sprawiedliwości (hebr. ?edaqah). Pierwsze rozumienie ma charakter bardziej jurydyczny i postrzega sprawiedliwość jako zgodność (życia) z pewnymi standardami czy normami. W takim kontekście sprawiedliwość Boga objawia się jako działanie zmierzające do dania nagrody albo wymierzenia kary, w zależności od tego, czy człowiek postępuje zgodnie z normami danymi przez Boga, czy nie. Drugie rozumienie wiąże sprawiedliwość z ideą zbawienia (ratunku). Tutaj sprawiedliwość wyraża relację człowieka z Bogiem osobowym (zamiast relacji względem praw danych przez Boga). To zbawcze działanie Boga jest aktem, w którym manifestuje się Jego sprawiedliwość. Gdy patrzy się na Biblię całościowo, można stwierdzić, że właśnie to drugie znaczenie sprawiedliwości jest o wiele bogatsze i trafniej oddające działanie Boga, dla którego na pierwszym miejscu jest relacja z człowiekiem. Wymiar jurydyczny, oczywiście, nie zanika, ale także jest podporządkowany relacji człowieka względem Boga. Jeśli człowiek łamie prawo Boże, narusza w ten sposób swoją więź z Bogiem i wtedy Bóg, dążąc do ocalenia tej więzi, może podjąć działanie, które człowiek odbiera jako karę. Ma ona jednak dla człowieka charakter leczniczy.
Kiedy Jeremiasz mówi o Jerozolimie noszącej nową nazwę, chce pokazać, że świetlana przyszłość miasta dokona się dzięki temu, iż za sprawą zbawczego działania Boga zostanie odnowiona relacja ludu wybranego z JHWH. Bóg, odnawiając swoje święte miasto, objawi się właśnie jako sprawiedliwy, a więc jako Ten, kto czyni wszystko dla swojego ludu. Doniosłość tej wizji dostrzegamy wtedy, kiedy uświadamiamy sobie, że Jeremiasz działał w czasach, w których Królestwo Judy chyliło się ku upadkowi. Był to zatem najmniej odpowiedni moment, aby ukazywać działanie Boga sprawiedliwego, który obdarowuje zbawieniem. Klęski spotykające Judę i jej stolicę raczej należało odbierać jako wyraz sprawiedliwości karzącej. W rzeczywistości jest inaczej. Nawet jeżeli Żydzi doświadczają działania Boga, które postrzegają jako karę, to jednak owo ukaranie nie jest ostatnim działaniem Bożym. Po nim następuje bowiem obdarowanie zbawieniem. Nowa, symboliczna nazwa Jerozolimy będzie o tym przypominać.
Prawdopodobnie wszyscy kojarzymy wodę z życiem. Jeśli szukamy życia na obcych planetach, to szukamy przede wszystkim śladów wody. Ona jest życiem, daje życie i zarazem oczyszcza, czyli chroni życie.
Apostoł Narodów w Liście do Tytusa wyraźnie zaznaczył, że Bóg zbawił nas nie ze względu na nasze dobre uczynki (to nie one zbawiają), ale kierował się miłosierdziem wobec nas. Użyty przez Pawła Apostoła czas przeszły wskazuje, że dzieło zbawienia już się dokonało, a nie dopiero się dokona. Co więcej, każdy z nas ma udział w tym zbawieniu poprzez „obmycie odradzające i odnawiające”. Według św. Pawła, „obmycie odradzające” to powtórne narodzenie (kąpiel powtórnego narodzenia). Użyty tu grecki rzeczownik paliggenesia (dosłownie: narodzenie od nowa) jest tak rzadki, że występuje jedynie jeszcze w Ewangelii według św. Mateusza, gdy Chrystus opisuje rzeczywistość swojego powtórnego przyjścia. Nawet Septuaginta, czyli starożytne greckie tłumaczenie Starego Testamentu, nie zawiera wspomnianego słowa. Ciekawe natomiast jest znaczenie terminu paliggenesia w starożytnej grece. Dla niektórych filozofów paliggenesia miała wymiar kosmiczny i oznaczała odrodzenie świata. Dla innych jest ona odrodzeniem moralnym dotyczącym przede wszystkim jednostki. Może także wskazywać na odrodzenie o charakterze politycznym czy społecznym. Rzeczownika tego używano również, by opisać powrót chorego do zdrowia – otrzymuje on wtedy nowe życie. Wreszcie paliggenesia może oznaczać odrodzenie duchowe – i do tego właśnie nawiązuje św. Paweł. Dla niego przylgnięcie wiarą do Pana Jezusa rozpoczyna nowe życie. Apostoł używa także innej metafory Bożego zbawienia: mamy udział w obmyciu odnawiającym, czyli każdy, kto został obmyty przez Chrystusa, został także przemieniony i stał się kimś nowym (por. 2 Kor 5, 14-17). Nie ulega wątpliwości, że tym obmyciem, ową duchową kąpielą jest sakrament chrztu. To wtedy poprzez znak wody rodzimy się na nowo (o tym przecież mówi Jezus do Nikodema) – to, co było wcześniej, już się nie liczy i nic nie znaczy. Teraz rozpoczynamy nowe życie z Chrystusem, a nawet w Chrystusie. Stajemy się kimś nowym – należymy bowiem do Chrystusa. Zgodnie z poleceniem Jezusa chrzest udzielany jest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, i wywołuje w nas podwójny skutek: obmywa z grzechu (pozwala żyć po Bożemu) i w sposób widzialny włącza do wspólnoty Kościoła, który żyje nadzieją zbawienia. A zatem Niedziela Chrztu Pańskiego przypomina nam wartość naszego chrztu. Jezus od momentu chrztu w Jordanie rozpoczął swoją zbawczą działalność, a my od momentu chrztu zaczynamy wielką przygodę przyjaźni z Panem, ale też zaczynamy nowe życie dzięki Bożej łasce. Warto jednak pamiętać, że nasze dobre uczynki są jedynie odpowiedzią na Boże Miłosierdzie, a nie sposobem uzyskania zbawienia.
Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik
Na progu Wielkiego Tygodnia 10 kwietnia, w murach Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy odbył się diecezjalny etap 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. W zmaganiach wzięło udział 18 uczniów szkół średnich z Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa i Ząbkowic Śląskich.
Zanim młodzież przystąpiła do części pisemnej, uczestnicy zgromadzili się na Eucharystii w seminaryjnej kaplicy. Mszy świętej przewodniczył bp Adam Bałabuch, który w homilii mocno podkreślił, że nie wystarczy tylko znać treść Pisma Świętego – trzeba nim żyć. – Można mieć dużą wiedzę na temat Pisma Świętego. Ale o ile ważniejsze jest to, czy ja tym żyję? Czy to słowo oświeca moje życie? Przekłada się na moje uczynki, moją codzienność? – pytał biskup pomocniczy. – Prawdziwe zwycięstwo to życie słowem, które prowadzi do przemiany relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem – dodał.
Od kiedy krzyż zaczęto przedstawiać jako Drzewo Życia? Z czym jest to związane i jakie ma znaczenie? Jak słowa Pisma Świętego odnajdywać w formie przedstawianego krzyża? Wyjaśnia to w swojej najnowszej książce o. Eugeniusz Grzywacz, pijar, historyk sztuki.
Artykuł zawiera fragment książki „Krzyż. Historia odkrywana w dziejach sztuki”, wyd. eSPe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.