Reklama

Niedziela Podlaska

Złoty jubileusz

Janusz Kołtuniak od pół wieku pełni posługę organisty w parafii Sarnaki. Za swoją pracę, którą wykonuje z pasją i zaangażowaniem, został uhonorowany papieskim medalem Benemerenti.

Niedziela podlaska 47/2021, str. VI

[ TEMATY ]

organista

odznaczenie

Archiwum parafii Sarnaki

Janusz Kołtuniak otrzymał odznaczenie papieskie

Janusz Kołtuniak otrzymał odznaczenie papieskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To zaszczytne odznaczenie zostało mu wręczone przez ks. prał. Andrzeja Jakubowicza, proboszcza parafii Sarnaki podczas Mszy św. odprawianej w intencji jubilata. Obecni na liturgii nagrodzili go oklaskami.

1 października minęło dokładnie 50 lat od przybycia Janusza Kołtuniaka do Sarnak. Miał wówczas 25 lat, ale w pracy organistowskiej już 10-letnie doświadczenie. Zdobywał je w siedleckiej katedrze pod wymagającym okiem ks. Alfreda Hoffmana, salezjanina, który będąc organistą katedralnym prowadził jednocześnie szkołę dla przyszłych organistów. Młody Janusz trafił tu w 1960 r. za sprawą innego księdza, proboszcza swojej rodzinnej parafii Bejdy, Edwarda Jurzysty. To on jako pierwszy dostrzegł talent muzyczny wiejskiego chłopca ze skromnej rolniczej rodziny, a gdy ten ukończył 7-klasową szkołę powszechną w Bejdach, własnym motocyklem zawiózł go do Siedlec i powierzył ks. Hoffmanowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Intensywna nauka gry na organach oraz organistostwa trwała półtora roku, jednak już po roku, zaledwie 16-letni Janusz akompaniował po raz pierwszy chórowi katedralnemu podczas uroczystości św. Cecylii, patronki chórów. Od tej pory pracował jako organista w katedrze, obok ks. A. Hoffmana. Jednocześnie kształcił się dalej. Latem 1971 r. ożenił się, a 1 października objął stanowisko organisty w Sarnakach. Była to parafia z tradycjami. Od dziesiątków lat istniał tu czterogłosowy chór, w przeszłości pracowali w niej znakomici organiści, jak: Władysław Dąbrowski, Tadeusz Głogowski, Tadeusz Banaś czy Mieczysław Czarnecki. Proboszczami byli księża znający się na muzyce, jak były profesor Seminarium Duchownego w Janowie Podlaskim, mistrz śpiewu kościelnego w tymże seminarium – ks. Aleksander Zaremba czy ks. dr Bolesław Kulawik, grający na pianinie i organach. Proboszczem był w tym czasie ks. Władysław Śledziewski, który miał doskonały słuch muzyczny, ładnie śpiewał i cenił istnienie chóru w parafii. Podjęcie pracy w Sarnakach stanowiło więc spore wyzwanie, któremu nowy organista sprostał. Podjął dzieło swoich poprzedników – przez 16 lat prowadził istniejący przy parafii chór, zwany później starym chórem. Jednocześnie pracował z chórem dziecięcym. Przez jakiś czas w domu kultury prowadził zajęcia muzyczne oraz naukę gry na instrumentach.

W historii parafii Sarnaki Janusz Kołtuniak jest najdłużej pracującym organistą. W ciągu minionych 50 lat współpracował z pięcioma proboszczami, kilkudziesięcioma wikariuszami i trzema kościelnymi, prowadził dwa chóry czterogłosowe i chór dziecięcy. Jest bardzo uzdolniony muzycznie, żyje muzyką. Przygotowuje własne opracowania pieśni na cztery głosy, układa nowe aranżacje, dostosowuje repertuar do aktualnych możliwości i okoliczności. Lubi cotygodniowe próby, przygotowania do występów. Jednocześnie jest to niezwykle skromny człowiek. Nie lubi być w centrum uwagi, zawsze na pierwszy plan wysuwa prowadzony przez siebie chór. Cieszy się, że jest on dobrze odbierany poza parafią, że inni organiści lub dyrygenci chwalą jego brzmienie, że „dobrze się go słucha”.

10 października 2020 r. chór pod dyrekcją Janusza Kołtuniaka uświetniał uroczystość konsekracji nowego kościoła w Sarnakach. Rok później, w tym samym kościele, nasz mistrz – jak nazywają go chórzyści, został uhonorowany za 60 lat pracy organistowskiej, w tym pół wieku posługi w sarnackiej parafii.

2021-11-16 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najwyższe odznaczenie Czech i honorowe obywatelstwo Bratysławy dla św. Jana Pawła II

Prezydent Republiki Czeskiej Petr Pavel wręczył 13 listopada na ręce nuncjusza apostolskiego arcybiskupa Jude Thaddeusa Okolo najwyższe odznaczenie państwowe, Order Tomasza G. Masaryka I klasy papieżowi Janowi Pawłowi II.  Natomiast 16 listopada nuncjusz apostolski w Republice Słowackiej abp. Nicola Girasoli odebrał dokument o nadaniu pośmiertnie honorowego obywatelstwa Bratysławy św. Janowi Pawłowi II. Uroczystość odbyła się w Pałacu Prymasowskim w stolicy Słowacji w ramach wydarzenia „Świadek nadziei - św. Jan Paweł II i nasza walka o wolność”.

Uroczystość nadania najwyższe odznaczenia państwowego w Czechach miała miejsce 13 listopada w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Koclířovie w diecezji Hradec Králové. Tego dnia nuncjusz apostolski przewodniczył tam obchodom 35. lecia kanonizacji św. Agnieszki Czeskiej i wprowadzeniu do sanktuarium relikwii św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję