Reklama

Niedziela Lubelska

Z nadzieją w przyszłość

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kraczewicach świętowała 100-lecie istnienia.

Niedziela lubelska 32/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Jubileusz parafii

Paweł Wysoki

Jubileusz zgromadził parafian i gości

Jubileusz zgromadził parafian i gości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Starania mieszkańców o budowę kościoła i utworzenie parafii znalazły swój szczęśliwy finał w sierpniu 1920 r. U progu niepodległości bp Marian Leon Fulman powołał wspólnotę i powierzył ją opiece Serca Pana Jezusa. Za sto lat wierności Chrystusowi i Kościołowi mieszkańcy Kraczewic wraz z proboszczem ks. Jerzym Wesołowskim dziękowali Bogu 25 lipca. Mszy św. wieńczącej jubileuszowy rok przewodniczył abp Stanisław Budzik.

Jubileuszowy dar

W upalną niedzielę w kościele i wokół niego zgromadziła się rzesza wiernych i zaproszeni goście z przedstawicielami władz samorządowych w Opolu Lubelskim i Poniatowej. Ołtarz otoczyli kapłani rodacy oraz księża niegdyś pracujący w Kraczewicach. Szczególne miejsce zajęła młodzież, która przystąpiła do sakramentu bierzmowania. – Jubileusz to spojrzenie wstecz, pełne wdzięczności za liczne dary Bożej dobroci, jakich doświadczyły pokolenia waszych rodaków. Bierzmowanie to pełne nadziei spojrzenie w przyszłość. Mam nadzieję, że młodzi ludzie, którzy przyjmą pieczęć Ducha Świętego, poniosą w przyszłość wszystko to, na czym zbudowana jest wiara Kościoła i kultura naszej Ojczyzny – powiedział abp Stanisław Budzik. Rodzice również wyrazili pragnienie, by młode pokolenie parafian stało się żywotną częścią wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wdzięczni parafianie wraz z duszpasterzami ofiarowali kolejnym pokoleniom odnowione organy. Instrument, zbudowany w 1943 r. przez warszawską firmę, wymagał kompleksowej renowacji. Przesunięte w czasie z powodu pandemii prace konserwatorskie udało się zakończyć w połowie lipca, dosłownie tuż przez uroczystościami. Przez pół roku na chórze kościelnym i w pracowniach uwijali się specjaliści, by pod okiem organmistrza Andrzeja Guziaka przywrócić pierwotne brzmienie instrumentu, który składa się m.in. z niemal 500 piszczałek. Pasterz poświęcił odnowione organy, które piękną muzyką rozradowały serca i wznosiły je ku Bogu.

Przy Sercu Jezusa

W homilii abp Stanisław Budzik zaapelował do wiernych o gorliwy udział w Eucharystii, która „jest najlepszą odpowiedzią na miłość Boga, jaką nam okazał; sakramentem, który łączy nas w miłości z Chrystusem i z braćmi”. – Tu przypominamy sobie, że mimo różnic jesteśmy dziećmi jednego Ojca w niebie; że nasza miłość Boga musi objawić się w miłości bliźnich, w praktyce życia. Bóg, który w Chrystusie stał się człowiekiem, chce byśmy Go miłowali w każdym człowieku – podkreślił. Nawiązując do jubileuszu, pasterz podziękował wiernym za świątynię i troskę o dom Boży, a także za świadectwo wierności Chrystusowi i budowanie żywej wspólnoty, czerpiącej wzór z Serca Jezusa. Słowa wdzięczności popłynęły również do proboszcza i kapłanów, którzy śladem Dobrego Pasterza prowadzą wiernych po drogach zbawienia. – Pod koniec każdej Mszy św. słyszymy słowa: „Idźcie w pokoju Chrystusa, ofiara spełniona”. Są to słowa misji przekazanej przez Chrystusa, który posyła swoich uczniów, by byli Jego świadkami. To również wasze zadanie, by Dobra Nowina dotarła do wszystkich ludzi. Dajcie świadectwo wierze! – zaapelował ksiądz arcybiskup. /buk

2021-08-03 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół żywy

Niedziela bielsko-żywiecka 25/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Jubileusz parafii

O. Marek Kowalcze Centrum św. Maksymiliana

Msza św. w Harmężach z okazji jubileuszu

Msza św. w Harmężach z okazji jubileuszu

Franciszkanie z Harmęż świętowali 30-lecie poświęcenia kościoła parafialnego.

Mszy św. sprawowanej w 82. rocznicę deportacji św. Maksymiliana do Auschwitz przewodniczył biskup z Taszkientu w Uzbekistanie o. Jerzy Maculewicz w koncelebrze z biskupem ze Lwowa o. Edwardem Kawą, prowincjałem franciszkanów z Krakowa o. Marianem Gołąbem, gwardianem i proboszczem o. Kazimierzem Malinowskim, franciszkanami i innymi kapłanami. – To miejsce było dla franciszkanów wyzwaniem, ale jest też radość tworzenia takich miejsc. Ważne, byśmy mieli radość w sercu, że mamy wiarę, mamy Boga, i byśmy umieli się dzielić tą wiarą i radością z innymi – podkreślił o. J. Maculewicz.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Żywy Różaniec to największy ruch modlitewny w Polsce i na świecie

2025-10-01 07:20

[ TEMATY ]

różaniec

Żywy Różaniec

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Różaniec jest moją codzienną modlitwą. To była nasza codzienna modlitwa wieczorna. W domu rodzinnym wspólnie klękaliśmy do modlitwy różańcowej - o roli Żywego Różańca, dziedzictwie bł. Pauliny Jaricot oraz osobistym doświadczeniu wyniesionym z domu rodzinnego opowiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Jacek Gancarek, krajowy moderator Stowarzyszenia Żywego Różańca.

W kontekście rozpoczynającego się października szczególnie poświęconego Różańcowi, ks. Gancarek przypomniał, że „modlitwa różańcowa od wieków stanowi serce duchowości katolickiej. Jest nie tylko osobistym aktem pobożności, ale i wspólnotową siłą Kościoła”. Dodał, że dla człowieka wierzącego Różaniec jest „szkołą kontemplacji i przede wszystkim spotkania z Bogiem przez Serce Maryi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję