Reklama

Niedziela Częstochowska

Jakie studia wybrać? Może teologię?

Wyróżnia nas indywidualne podejście do studenta, rzadko spotykane gdzie indziej – mówi ks. dr Mikołaj Węgrzyn, dyrektor Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 26/2021, str. IV

[ TEMATY ]

teologia

Archiwum Magdaleny Stodółki

Na uczelni odnajdą się zarówno świeccy, jak i osoby życia konsekrowanego

Na uczelni odnajdą się zarówno świeccy, jak i osoby życia konsekrowanego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Marszałek: Dlaczego dziś warto studiować teologię?

Ks. dr Mikołaj Węgrzyn: W świecie są rzeczy, które się opłacają i są rzeczy, które robić warto. Jeśli chodzi o studiowanie kierunków, które się opłacają, uczelnie prowadzą tzw. rankingi stopy zwrotu, czyli po ilu latach zwracają się środki zainwestowane w studiowanie danego przedmiotu. Biorąc pod uwagę takie kryterium, teologia jest na bardzo odległym miejscu. Studiowanie teologii nie za bardzo się opłaca, bo nie jest to zawód, który będzie przynosił duże korzyści materialne. Ale są rzeczy, które robić warto, i teologię warto studiować.

Po co są studia teologiczne?

Po to, żeby się dowiedzieć, czym teologia nie jest. Nie jest poszerzeniem pobożności. Czasami teologia służy pobożności, ale tak naprawdę nie jest jej źródłem. Teologia jest przede wszystkim nauką, i to swoistego rodzaju. Studiujący powinni uczyć się logicznego (ścisłego) myślenia. Oczywiście, że ma to później przełożenie na praktyczne działanie duszpasterskie, katechetyczne itd. Wiele osób przychodzi na te studia z chęci zrozumienia swojej wiary i zrozumienia wiary Kościoła, bowiem wiara nie jest kwestią prywatną, ale jest depozytem, który Chrystus zostawił swojemu Kościołowi i o który Kościół ma się troszczyć. Wiara jest darem od Pana Boga, i to darem bardzo skonkretyzowanym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W dobie dużej sekularyzacji obrona wiary nie jest prosta...

W dzisiejszych czasach zadania apologetyczne (obrony wiary) stają się coraz bardziej skomplikowane. Przez 2 tys. lat, a więc od czasów Pana Jezusa, działania te opierały się na racjonalności, czyli na argumentacji rozumowej. W czasach greckich czy rzymskich racjonalność była postrzegana jako fundament ludzkiej natury. Ale wydaje się, że fundamentem współczesnej kultury nie jest rozum, tylko emocjonalność. Racje rozumowe stają się coraz mniej istotne. Już Maurice Blondel czy Błażej Pascal mówili o racjach rozumu i racjach serca, ale współczesna kultura poszła jeszcze kilka kroków dalej. Dziś bierze górę wyłącznie emocjonalne argumentowanie, żeby nie powiedzieć emocjonalna przemoc kulturowa.

Czy możliwe jest tworzenie nowej apologii, bronienie wiary w czasach lekceważenia rozumu?

Trudno powiedzieć, ale z pewnością są to wyzwania, które stoją nie tylko przed Wyższym Instytutem Teologicznym, ale przed teologią w ogólności i przed całym Kościołem. W jaki sposób odnajdywać się w świecie, gdzie rozum nie jest już ceniony, gdzie liczy się, co kto czuje, czy został obrażony, jakie emocje się wyzwoliły? We współczesnym świecie pojęcie prawdy zostało zdeprecjonowane. Zamiast prawdy są tylko subiektywne narracje.

Reklama

Wracając do uczelni, jakie perspektywy ma absolwent Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie?

Nasza uczelnia jest uczelnią kościelną, sięgającą swoją historią Studium Soborowego powstałego w 1967 r., założoną przez biskupa częstochowskiego w 1981 r. jako Instytut Teologiczny, a w 2012 r. erygowaną przez Stolicę Apostolską jako Wyższy Instytut Teologiczny. Nie otrzymuje dotacji państwowych. Istnieje dzięki wsparciu archidiecezji częstochowskiej, która kształci ludzi chcących podejmować zadania prowadzone przez Kościół. Pierwszym zakresem tego działania jest katecheza. Instytut prowadzi specjalizację katechetyczno-pastoralną. Absolwenci uzyskują kwalifikacje pedagogiczne, które pozwalają im podjąć pracę w szkołach. Mogą też pracować w parafiach jako współpracownicy duszpasterscy, ale też w instytucjach diecezjalnych, takich jak tygodnik Niedziela.

Jaką ofertę ma Instytut dla studentów?

Wyższy Instytut Teologiczny prowadzi jednolite pięcioletnie studia magisterskie z teologii, dwuletnie studia podyplomowe dla tych, którzy tytuł magistra już mają z innych przedmiotów, i mogą uzupełnić wiedzę o przedmioty teologiczne, zdobywając kwalifikacje do uczenia katechezy w szkole. Jest to szczególnie przydatne dla nauczycieli uczących w mniejszych szkołach, gdy bywają problemy, by znaleźć pełen etat dla katechety. Studia podyplomowe cieszą się dużym zainteresowaniem. Mamy też studia okołoinstytutowe: roczne Studium Katechezy Przedszkolnej, Studium Liturgii i Muzyki Kościelnej, kształcące organistów i kantorów kościelnych, Studium Życia Rodzinnego, które kształci doradców życia rodzinnego, oraz Studium Duchowości Chrześcijańskiej.

Stopnie akademickie waszej uczelni nadaje Uniwersytet Jana Pawła II w Krakowie. Jak to działa?

Wyższy Instytut Teologiczny jest złączony z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jest to jeden z kilku Uniwersytetów Papieskich (poza Rzymem jedyny), erygowany przez Stolicę Apostolską i podlegający jej władzy. W ramach tego Uniwersytetu działa Wydział Teologiczny, który został założony staraniem św. Królowej Jadwigi w 1397 r. Przez wieki był filarem Uniwersytetu Jagiellońskiego, usunięty zeń w czasach stalinowskich, a obecnie jest częścią Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Dlaczego warto wybrać studia w Częstochowie? Co, zdaniem księdza, jest atutem waszej uczelni?

Wyróżnia nas indywidualne podejście do studenta, rzadko spotykane gdzie indziej. Studenci są traktowani z wielką życzliwością i zrozumieniem. Poza tym prowadzona jest formacja duchowa. W każdym dniu wspólnych zajęć jest Msza św., studenci mogą skorzystać z sakramentu pokuty i kierownictwa duchowego. W dniu inauguracji roku akademickiego odprawiana jest Msza św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, który jest moderatorem naszego Instytutu. Z okazji świąt organizowane są spotkania opłatkowe i życzenia wielkanocne. Wszystko to sprawia, że panuje tu wręcz rodzinna atmosfera, a studenci czują się dobrze w murach naszej uczelni.

Ks. dr Mikołaj Węgrzyn, wykładowca teologii fundamentalnej i religiologii w WIT, rektor Kościoła Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie

Magdalena Stodółka, absolwentka: W tym roku skończyłam 5-letnie magisterskie studia teologiczne. Kiedy podejmowałam decyzję o tych studiach, byłam w trakcie nauki w Studium Życia Rodzinnego. Trochę przerażała mnie perspektywa długiego okresu studiowania, ale kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Modlitwa i zawierzenie Panu Bogu były najlepszą drogą. Na początku byłam trochę przerażona ogromem materiału, ale wsparcie osób, z którymi byłam w grupie, i rodziny dawało mi siły do opanowania wszystkiego. Rok za rokiem płynął, a ja nie zauważyłam, kiedy minęło pięć lat. Dużo osób odchodziło z grupy, dużo przychodziło, ale zawsze byliśmy dla siebie wsparciem. Profesorowie zawsze byli dla nas, mogliśmy liczyć na ich pomoc, kiedy czegoś nie rozumieliśmy. Chętnie odpowiadali na nasze pytania. Studia są dla osób, które chcą zostać katechetami, ale też dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę teologiczną i rozwijać wiarę. Ja zawsze marzyłam o zostaniu katechetą. Moje marzenie się spełnia, a zyskałam jeszcze więcej – wspaniałych przyjaciół i poznałam ciekawych ludzi.

Nikodem Szymański, student IV roku: Studiowanie teologii jest wyjątkowym czasem. Oprócz zagadnień typowo teologicznych każdy może zyskać dodatkową wiedzę z zakresu socjologii, psychologii, pedagogiki, filozofii i innych pokrewnych nauk. Tak więc miejsce studiów teologicznych jest miejscem rozwoju człowieka na różnych płaszczyznach, intelektualnych i duchowych. Ten ostatni rozwój jest nam zapewniony przez kapłanów sprawujących Eucharystię w kaplicy, tuż obok sal wykładowych. Te doświadczenia intelektualne i duchowe podczas studiów teologicznych mogą obficie zaowocować po ich ukończeniu.

2021-06-22 14:25

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łamanie chleba

U podstaw określenia sprawowania Eucharystii mianem łamania chleba jest starożytny zwyczaj związany z posiłkiem (por. Jr 16, 7; Lm 4, 4), podczas którego dokonywano łamania okrągłego chleba za pomocą rąk. Nie używano noża. Na początku posiłku, niezależnie od tego, czy był posiłek uroczysty, chociażby z okazji jakiegoś święta (np. Paschy) czy też z okazji wizyty gości, gospodarz odmawiał modlitwę dziękczynną, a następnie łamał chleb (który miał formę płaskiego placka) na części i podawał je uczestnikom uczty. Sam gest łamania chleba nie miał początkowo znaczenia kultycznego, nawet jeśli towarzyszyło mu odmówienie modlitwy, lecz stanowił wstęp do posiłku. Trzeba jednak pamiętać, że dla ludzi Wschodu posiłek służył czemuś więcej niż tylko zaspokojeniu głodu. Był wyrazem wspólnoty tworzonej przez wszystkich, którzy go spożywali. Ten wymiar wspólnotowy podkreślony był m.in. przez fakt, że wszyscy spożywali jeden i ten sam chleb. Religijnego wymiaru gest ten nabrał w kontekście uczt związanych z celebracją świąt.
CZYTAJ DALEJ

Premier: o północy ze środy na czwartek otwieramy przejścia graniczne z Białorusią

2025-09-23 14:28

[ TEMATY ]

granica

granica polsko‑białoruska

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Od 12 września wszystkie przejścia graniczne z Białorusią są zamknięte do odwołania. Zawieszenie ruchu granicznego z Republiką Białorusi obowiązuje w obu kierunkach – wyjazdu z Polski na Białoruś i wjazdu do naszego kraju. Przed posiedzeniem Rady Ministrów premier Donald Tusk zapowiedział ponowne ich otwarcie.

– Chciałem państwa poinformować o podjęciu decyzji wraz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji, który wyda (...) za chwilę stosowne rozporządzenie o ponownym otwarciu przejść granicznych, kolejowych i drogowych, tych, które zostały zamknięte w związku z manewrami Zapad – poinformował premier Tusk na początku posiedzenia rządu.
CZYTAJ DALEJ

W Nigerii trwa wojna religijna przeciw chrześcijanom

2025-09-23 19:48

[ TEMATY ]

Nigeria

chrześcijanie

wojna religijna

Vatican Media

Świątynia w Nigerii

Świątynia w Nigerii

W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.

Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję