Reklama

Niedziela Częstochowska

Początek drogi

Diakon, który nie potrafi oderwać się od swojego „ja”, nie będzie zdolny do służby i zmęczy się swoją służbą – powiedział bp Andrzej Przybylski, który 15 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu dwóm klerykom Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Niedziela częstochowska 21/2021, str. IV

[ TEMATY ]

święcenia diakonatu

Karol Porwich/Niedziela

Diakoni Piotr Fedoryszak i Mariusz Mroczkowski z biskupem Andrzejem Przybylskim

Diakoni Piotr Fedoryszak i Mariusz Mroczkowski z biskupem Andrzejem Przybylskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni seminarium, na czele z rektorem ks. dr. Grzegorzem Szumerą oraz księża proboszczowie z rodzinnych parafii diakonów. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów. Podczas liturgii śpiewała schola seminaryjna i Schola liturgiczna „Domine Jesu”.

To nie szczyt

W homilii bp Przybylski przypomniał, że „mamy tego świadomość, że sakramenty nie są szczytem naszej relacji z Bogiem”. – To nie jest tak, że się wyspowiadamy i to jest szczyt naszego nawrócenia. To nie jest tak, że po bierzmowaniu, mając Ducha Świętego, jesteśmy tak dojrzali, że właściwie już nie musimy pracować nad sobą. To nie jest tak, że młodzi zawierający sakrament małżeństwa przeżywają szczyt miłości. To jest dopiero początek ich miłości – mówił biskup i dodał: – Również tak jest z sakramentem święceń diakonatu. To nie jest tylko zamknięcie jakiegoś etapu formacji w seminarium. To jest początek drogi i jeszcze głębszej służby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiatr Ducha

– Trzeba być bardzo blisko Boga. Sprawcą wszystkiego jest Duch Święty, a nie techniki i sprawności duszpasterskie, chociaż bardzo potrzebne. Jak księdzu zabraknie mocy Ducha, to bardzo szybko się wypali w obliczu trudności. Rzućcie się na wiatr Ducha Świętego, a nie ducha tego świata – powiedział duchowny.

Wolność od siebie

Reklama

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej wskazał na postać św. Józefa. – On zawsze pozostanie dla nas wzorem służby. Święty Józef jest do niej zdolny, bo jest czysty. Nie chodzi o czystość cielesną. Jest czysty, bo jest wolny od siebie, od swojego „ja”. Tak naprawdę nieczystość, grzech, nieposłuszeństwo rodzą się tam, gdzie człowiek nie potrafi być bezinteresowny – podkreślił. – Nie będziecie posłuszni Bogu, Kościołowi i ludziom, jeśli będziecie szukać siebie. Nie będziecie potrafili służyć w radości i z wolnością ducha, jeśli będzie wam chodzić tylko o siebie. Diakon, który nie potrafi oderwać się od swojego „ja”, nie będzie zdolny do służby i zmęczy się swoją służbą. Oznaką służby jest stuła, którą wkłada się diakonowi w taki sposób, jakby przekreślał siebie – kontynuował biskup i przypomniał: – Jeśli nie szuka się siebie, wtedy człowiek jest wolny, żeby szukać Boga.

Dla ubogich

Biskup Przybylski wskazał na patrona rocznika nowych diakonów – św. Pawła VI, papieża. – Popatrzcie na mądrość tego pokornego papieża. Został biskupem Rzymu w trudnych czasach, kiedy Sobór Watykański II i jego szukanie dialogu ze światem był w pewnym kryzysie. To była ostatnia koronacja papieska z nałożeniem tiary. Paweł VI sprzedał tę tiarę, a pieniądze, które zdobył, rozdał ubogim – zwrócił się do diakonów duchowny. – Nie szukajcie w swojej służbie diakonatu i kapłaństwa jakiejś formy bogatej tiary, filakterii i bogatych strojów, ale bądźcie sługami dla ubogich – zaapelował biskup.

Umiejętne otwarcie

– Jak się otworzyć na świat, żeby on nas nie rozwalił? – pytał duchowny i powtórzył za św. Pawłem VI, że „dym szatana przeszedł przez jakieś szczeliny w świątyni Bożej, wtedy kiedy chcieliśmy otworzyć okna Kościoła. Zamiast światła Bożego do tego Kościoła wszedł świat. Księża i Kościół stali się światowi”. – Święty Paweł VI mówił, że mamy się otwierać na ludzi, musimy do nich wychodzić, być pomiędzy nimi, słuchać ich i rozmawiać z nimi. Jednak idąc do ludzi, musimy pamiętać o tym, żeby to nie oni nas zmieniali, ale żebyśmy głosili im ciągle tę samą Ewangelię – podkreślił.

Bez brawury

Reklama

Biskup Przybylski wskazał również nowym diakonom postać i dzieło sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. – Wasz diakonat będzie naznaczony jego beatyfikacją. Życzę wam jego odwagi, ale nie brawury. Życzę wam odwagi mimo poczucia słabości. Nie wierzcie w swoją słabość i ograniczenia. Nosimy ten skarb w glinianych naczyniach, ale jesteśmy mocni mocą Ducha Świętego. Nie patrzcie się na trudności tego świata, ale zaufajcie mocy Jezusa – zakończył biskup.

Mocne zobowiązania

Podczas święceń nowi diakoni wypowiedzieli swoje przyrzeczenia, zobowiązali się do celibatu, do posłuszeństwa biskupowi i jego następcom, do wiernego głoszenia słowa Bożego i posługi sakramentalnej.

Tożsamość i jedność

Przed święceniami odbyli rekolekcje, które poprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. Michał Pabiańczyk. Rekolekcje odbyły się w domu sióstr honoratek, w Dworku św. Antoniego w Olsztynie k. Częstochowy. Jak powiedział w rozmowie z Niedzielą, tematyka konferencji była skoncentrowana wokół tożsamości diakona. – Pochylaliśmy się nad pogłębieniem relacji z Chrystusem jako Panem i Mistrzem, który wybiera i zaprasza uczniów do szczególnej relacji jako przyjaciół. Każdy dzień był oparty na medytacji psalmów, które mają stać się sposobem modlitwy i bycia diakonów przez całe ich życie – powiedział ks. Pabiańczyk i dodał, że ważnym tematem rekolekcji była jedność z Kościołem.

Doczekali się

Święcenia diakonatu otrzymali klerycy: Mariusz Mroczkowski (parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Woli Krzysztoporskiej) i Piotr Fedoryszak (parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu). – Jest to dla mnie dzień, na który czekałem. Pomimo różnych trudności i problemów dzisiejszych czasów Pan Bóg powołuje do służby w Kościele – powiedział Niedzieli dk. Mariusz Mroczkowski. – Bardzo ważne dla mnie było to, co dzisiaj powiedział nam w homilii ksiądz biskup, wskazując na konkretne przykłady świętości. Wiem, że trzeba się nimi kierować teraz w posłudze diakona, a potem prezbitera – dodał dk. Piotr Fedoryszak.

2021-05-18 10:57

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najpiękniejsza z dróg

Po pięciu latach formacji seminaryjnej i studiów filozoficzno-teologicznych 4 maja 2019 roku do święceń diakonatu zostało dopuszczonych 9 alumnów przemyskiego seminarium. Zwyczajem naszej archidiecezji święcenia te odbywają się w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego i mają miejsce w parafiach, z których pochodzą kandydaci

W życiu człowieka jest wiele dróg. Jedne są długie, a inne krótkie. Niektóre są wyboiste i polne, ale nie brakuje także gładkich, asfaltowych, a nawet ekspresowych. Te wszystkie drogi zbiegają się w jedną przy końcu życia, kiedy człowiek przechodzi z życia na świecie do życia w wieczności. Wśród tych wszystkich ludzkich dróg jest niewątpliwie jedna taka, która w życiu dużo zmienia, nieraz wiele porządkuje, ale może się zdarzyć i tak, że wszystko odwróci, jakby do góry nogami. To droga powołania do świętości, którą realizuje się w życiu małżeńskim, kapłańskim czy życiu konsekrowanym, a także w życiu samotnym. Przed decyzją o wyborze drogi w życiu kapłańskim stanęło w tym roku dziewięciu młodzieńców z archidiecezji przemyskiej.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy ta Pascha nas obchodzi?

2025-04-13 20:47

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Nic nie zbudujesz, bo cały czas patrzysz w przeszłość. Nie potrafisz obrócić się ku przyszłości. Cały czas siedzisz w Egipcie! - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas rekolekcji. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję