Reklama

Historia

Zwykli ludzie, niezwykła historia

Świadomość znaczenia Powstania Warszawskiego dla naszej historii jest w młodym pokoleniu wciąż niska. Powinniśmy zatem robić wszystko, aby to zmienić.

Niedziela Ogólnopolska 6/2021, str. 40-41

[ TEMATY ]

historia

Powstanie Warszawskie

Archiwum autora

Powstańcy byli zwykłymi ludźmi, ale stworzyli niezwykłą historię

Powstańcy byli zwykłymi ludźmi, ale stworzyli niezwykłą historię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach ogromnych podziałów, często nie potrafimy się porozumieć, bo tak bardzo dzielą nas różnice światopoglądowe. Powstańcy, choć mieli różne racje, razem stanęli do walki o wspólną wolność. Ich postawa, zwłaszcza dziś, powinna być dla nas przykładem.

Spotkanie z historią

Temat Powstania Warszawskiego jest mi szczególnie bliski od wielu lat. Na co dzień jestem wolontariuszem w Muzeum Powstania Warszawskiego, które znajduje się w Warszawie. Bez wątpienia jest to miejsce szczególne, w którym spotykamy się z wciąż żywą historią. To właśnie tam miałem zaszczyt rozmawiać z powstańcami, którzy przeżyli ten czas. Choć znałem muzeum, to jednak kiedy zostałem oprowadzony przez świadka historii o pseudonimie Wandzia, spojrzałem na wszystko zupełnie inaczej. To była niezwykła lekcja historii i patriotyzmu. Dla nas, współczesnych, są to niewyobrażalne wydarzenia. „Wandzia” opowiadała, jak na jej oczach rozstrzelano całą jej najbliższą rodzinę. Żyła w piwnicach, wspólnie z mamą śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego ukrywała się w kanałach. Cieszyła się, gdy znalazła chociaż ziarenko do jedzenia… Muzeum to nie tylko mury, lecz tkwiący w nim duch narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Młodzież uczy się w szkołach faktów historycznych dotyczących powstania, ale zapomina się o ludziach, którzy tworzyli tę historię. Podczas wolontariatu poznałem wiele fantastycznych, niesamowitych osób, którym udało się przeżyć powstanie. Opowiadały one swoje historie z czasów młodości, o walkach za ojczyznę i o swoich ideałach. Takich historii nie przeczytamy w książkach, nie zobaczymy w sprawozdaniach, bo są to prawdziwe emocje, prawdziwi ludzie, ich prawdziwe przeżycia – jakże często przepełnione żalem, szczególnie dotyczy to osób, które później zostały zmuszone do emigracji. W szkole nie dowiemy się, co ci ludzie przeżyli; jaki był ich strach – nie o siebie, a o swoich najbliższych; że nie wahali się w kwestii tego, czy mają walczyć, ale przede wszystkim jak bardzo cierpieli, kiedy na ich oczach zabijani byli ich kompani; kiedy Warszawa przestawała istnieć, bo to, co zbudowali ich przodkowie, było niszczone. Ich życie przerodziło się w prawdziwą walkę o marzenia, godność i honor.

Pamięć i wychowanie

My dzisiaj mamy wszystko, a nie potrafimy docenić tego, co najważniejsze. Szczególnie przykry jest widok młodych ludzi, którzy obojętnie patrzą na losy historii naszego państwa i poświęcają wszystko wyłącznie dla swojej realizacji. W życiowym biegu bardzo łatwo jest się zgubić, zatracić kierunkowskaz wartości. Mamy szczęście żyć w wolnym, demokratycznym kraju. Pytanie tylko, czy tej swobody nie rozumiemy w niewłaściwy sposób…

Reklama

Wśród młodych ludzi nie ma wdzięczności i pewnej pokory. Ich myślą przewodnią jest życie chwilą, tym, co tu i teraz. Daje się zauważyć u nich brak konsekwencji, zauroczenie Zachodem i brak przywiązania do kraju. Obca stała się odpowiedzialność za drugiego człowieka. Możemy zadać sobie pytanie: czy takie wychowanie stworzy obywatela, który w przyszłości ma dbać o dobro Polski, zajmować stanowiska, które będą miały wpływ na losy innych ludzi? Polska potrzebuje młodych osób pełnych energii, entuzjazmu, zapału, mających cele, do których zmierzają. Ogromną rolę odgrywają tu pamięć o historii i wychowanie, które powinno być wielopłaszczyznowe. Zaczyna się od wartości przekazywanych w rodzinie, a następnie dochodzi to, co uczeń otrzymuje w szkole, kościele, ale również na ulicy. Młody człowiek nie powinien być pozostawiony sam sobie – trzeba wspomagać go i rozwijać w nim takie pragnienia, możliwości i wartości, aby wybierał właściwie. Młodość jest najważniejszym etapem życia. W tym okresie człowiek zdobywa ogromną ilość wiedzy, wybiera swoją dalszą drogę, kształtuje się jego światopogląd. Okres ten kojarzy się z beztroską, radością, zabawą, nieokiełznanymi uczuciami. Nastolatek poddawany jest ciągłym wyborom, często też dylematom moralnym. Bardzo ważna staje się potrzeba akceptacji, zrozumienia i możliwości rozwoju zgodnego z predyspozycjami. Papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży, które odbywały się w Polsce, zwrócił uwagę, że często widzimy młodych emerytów – zmęczonych, zniechęconych, zamkniętych w domach, uważających kanapę i konsumpcjonizm za pełnię szczęścia. Najgorsze, co może być, to widok dziecka bez marzeń. Wartościowy młody człowiek angażuje się w wolontariat, należy do wspólnot katolickich czy harcerskich. Właściwą postawą jest również patriotyzm. Polskość, niestety, staje się niemodna…

Duma z przodków

Możemy być dumni z naszych przodków, winni jesteśmy im pamięć i hołd. W książce Jedyne takie muzeum. Odzyskana pamięć o Powstaniu Warszawskim, której autorem jest Piotr Legutko, czytamy: „Ludzie przychodzą oglądać ekspozycję, patrzą na zdjęcia roześmianych, młodych dziewcząt, na zawadiackie miny chłopaków, a obok, w specjalnie zainstalowanych lustrach, widzą siebie. To pomaga znieść barierę czasu, sprawia, że nie są to już jacyś herosi z innej epoki, ale ktoś bardzo nam bliski…”. Serce mnie ściska z bólu, kiedy słyszę, że osoba, która walczyła o nas, o naszą wolność, o to, że dziś możemy spełniać swoje marzenia, jest często samotna. Stąd pomysł powstania filmu, którego jestem reżyserem – Powstanie Warszawskie w naszej pamięci (premiera odbędzie się w październiku – przyp. red.). Pamiętajmy, wspierajmy wszelkie akcje, bądźmy zwyczajnie życzliwi. Powstańcy byli zwykłymi ludźmi, ale stworzyli niezwykłą historię…

historia ma za zadanie budować naszą tożsamość narodową, ale również nas łączyć. Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński zaznaczył: „Kościół ma głęboki szacunek dla dziejów narodu. Skrzętnie zbieramy okruchy dziejowe, jak okruchy ewangeliczne, bo są one zawsze pożywne. (...) Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości stanie się wkrótce Narodem bez ziemi i Narodem bezdomnym, bez przyszłości…”. Zawsze podkreślam, że historia nie polega wyłącznie na znajomości poszczególnych dat czy wydarzeń, lecz na umiejętności wyciągania wniosków z przeszłości. Szczególnie w pamięci utkwiły mi słowa Wandy Traczyk-Stawskiej, ps. Pączek: „Wojenka to nie śliczna pani, tylko tragedia, a naszym celem jest robić wszystko, by do niej nie dopuścić”.

Cezary Gryczewski:
Inspiracją do realizacji filmu Powstanie Warszawskie w naszej pamięci stały się rozmowy z weteranami, a właściwie ich apel o pamięć, oraz realia ostatnich lat w Polsce.
Zrozumiałem, że stanowi to swoisty drogowskaz i że jako młode pokolenie mamy niezmiernie ważną misję do wykonania.
Poczułem potrzebę stworzenia dzieła ukazującego nasz wspólny mianownik, którym jest Polska. Celem filmu jest upowszechnienie wiedzy na temat Powstania Warszawskiego w świadomości młodego pokolenia.

Autor jest wolontariuszem
Muzeum Powstania Warszawskiego i reżyserem filmu Powstanie Warszawskie w naszej pamięci.

2021-02-03 10:04

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W centrum stolicy odtworzono pierwszą tablicę upamiętniającą Powstanie Warszawskie

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Tadeusz Bukowski/ pl.wikipedia.org

Powstańcy na stanowisku bojowym

Powstańcy na stanowisku bojowym
Odtworzoną, historyczną tablicę upamiętniającą Powstanie Warszawskie odsłonięto dziś w samym centrum stolicy u zbiegu ulic Marszałkowskiej i alej Jerozolimskich. Aktu jej poświęcenia dokonał biskup polowy WP Józef Guzdek. Płaskorzeźba Jana Małety „Jezu ratuj, bo giniemy” była pierwszym upamiętnieniem Powstania Warszawskiego w stolicy. Powstała jeszcze w czasie trwania powstania we wrześniu 1944 r. w pracowni rzeźbiarza na Boernerowie. Została odsłonięta na ścianie spalonej kamienicy, miejscu straceń wielu Polaków, w sierpniu 1946 r. Na przełomie 1948 i 1949 r. została zdemontowana z inspiracji ówczesnych władz przez tzw. nieznanych sprawców.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Jesteście windą, która wznosi naszą Archidiecezję na wyższy poziom, czyli bliżej Nieba

2025-09-19 19:24

ks. Łukasz Romańczuk

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii na Jasnej Górze podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Duchowieństwa i wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Podczas homilii, podkreślił, że logika Bożego działania różni się od ludzkich oczekiwań, a spotkanie z Bogiem wymaga wrażliwości i prostoty serca.

Zanim rozpoczęła się Eucharystia wierni mieli możliwość przygotowania do Mszy świętej, które poprowadził ks. Arkadiusz Krziżok z Wydziału Duszpasterskiego Archidiecezji Wrocławskiej, a wszystkim obecnych przywitał reprezentant ojców paulinów. Rozpoczynając homilię, arcybiskup Józef Kupny, zaznaczył, że Pismo Święte jest wciąż aktualne– Słowo Boże nie jest pamiętnikiem, ale jest wiecznie żywe i tak, jak Pan Bóg działał dwadzieścia wieków temu, tak samo działa i dziś – podkreślił hierarcha, zwracając uwagę na szczególną rolę Maryi: – Matka Boża nie tylko pomaga w przyjmowaniu słowa Bożego, ale podpowiada, jak nadać kształt słowu, które słuchamy czy czytamy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję