Reklama

Niedziela Rzeszowska

Ta noc jedyna

Ponad trzysta sześćdziesiąt razy zachodzi słońce w ciągu roku. Ponad trzysta sześćdziesiąt razy noc okrywa świat. Ale nie każda noc jest taka sama.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Noc wigilijna, noc Bożego Narodzenia, jak pisał Stanisław Wyspiański w dramacie Wyzwolenie, „jest dla nas święta”. I dalej prosił Boga „niech idą w zapomnienia niewoli gnuśne pęta”.

Ta szczególna noc wywołuje różne wspomnienia, myśli i marzenia. Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Stanisława Konarskiego w Rzeszowie dzielą się swoimi refleksjami o tym ważnym dniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nikola Łazarz podkreśla, że Wigilia jest dla niej dniem, w którym czas płynie inaczej. Wspomina, że spędza ten dzień ze swoją rodziną, poświęcając wiele czasu na wspólną modlitwę, uroczystą kolację wigilijną, która kończy się na rozmowach i śpiewie kolęd. – Wtedy każdy zapomina o monotonnej codzienności, swoich problemach i obowiązkach. I właśnie za to cenię ten dzień. Liczy się tylko rodzina i bliskość z Panem Bogiem. W wigilijny wieczór towarzyszy nam miłość, radość, dobroć, wewnętrzny pokój, wyciszenie i zgoda – czyli emocje, uczucia, których niejednokrotnie brakuje na co dzień – mówi Nikola.

Reklama

W pamięci Kamili Dziopak wieczór wigilijny zawsze był i będzie najlepiej spędzonym czasem w całym roku. – Uczucia radości i miłości, które nam towarzyszą, są wyjątkowe. Każdy wszystkim dobrze życzy, a dawne urazy do bliźniego uciekają w niepamięć – podkreśla Kamil. Również Sebastian Wolański zauważa, iż Wigilia „powinna być czasem, w którym rodzina spotyka się w całości”. Zaznacza, że „warto dochodzić do porozumienia ze wszystkimi i przebaczać sobie nawzajem, by w zgodzie siąść przy wigilijnym stole”.

Jakub Kuca stwierdza, iż do Wigilii „jako do jedynego święta przywiązuję taką wagę, żeby wszystko było tradycyjnie”. – Rozumiem, że inne święta mogą być obchodzone nowocześnie, ale Wigilia musi być jak zawsze.

Uczucia radości i miłości, które nam towarzyszą w wigilijny wieczór, są wyjątkowe. Każdy wszystkim dobrze życzy, a dawne urazy uciekają w niepamięć.

Podziel się cytatem

Pewne jest to, że na ten wyjątkowy wieczór i jedyną tego rodzaju noc czeka się cały rok. Natalia Ruchlewicz podkreśla, że „każdy z nas jest na co dzień bardzo zabiegany i mimo tego, że staramy się spędzać jak najwięcej czasu wspólnie, to w codziennym pędzie trudno jest oderwać myśli od rzeczy do zrobienia”. – Święta Bożego Narodzenia to jest nasz czas. Nic nas wtedy nie rozprasza. Zawsze spędzamy go u mojej ukochanej babci, gdzie zbiera się cała rodzina. Razem pieczemy, gotujemy, śpiewamy, tańczymy, pakujemy prezenty i chowamy je pod choinką – wspomina Natalia. Pośród tych wielu aktywności nie można zapomnieć o tym, co najważniejsze. Jak mówi Natalia, najważniejsze, a zarazem najpiękniejsze jest dla nas to, że możemy się razem modlić, czytać Pismo Święte, a także patrzeć na maleńkiego Jezusa w żłóbku, który spogląda na nas z szopki. Celebrujemy wspólny czas oraz myślimy o tych, którzy patrzą na nas z góry. Modlimy się za nich, czując ich obecność. Jest to dla nas najpiękniejszy okres w roku. Istotą tego czasu jest obecność Boga w każdym z nas. Dlatego warto oczekiwać przyjścia Mesjasza z czystym sercem, przepełnionym miłością, jednocześnie ciesząc się z małych rzeczy i będąc razem, szczerze się do siebie uśmiechając.

Nie zmarnujmy tego wspaniałego czasu. Te kilka myśli młodych ludzi niech sprawi, by tegoroczne świętowanie Bożego Narodzenia było okazją spełnienia się słów poety: „Niech idą w zapomnienia niewoli gnuśne pęta”. Bo Chrystus, który jest Emmanuelem, przynosi wolność, a serca wypełnia miłością i pokojem.

2020-12-19 20:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zajaśniał nam dzień święty

Niedziela świdnicka 52/2012, str. 5

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

GRAZIAKO

Szopka ze św. Franciszkiem z Greccio

Szopka ze św. Franciszkiem z Greccio

Zajaśniał nam dzień święty, pójdźcie narody, oddajcie pokłon Panu, bo wielka światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię”. Ten jaśniejący dzień święty to przede wszystkim dzień, w którym ziemia ujrzała swego Zbawiciela, dzień narodzin Chrystusa. Słowa te liturgia odnosi także do uroczystości Bożego Narodzenia.
Narodziny Jezusa Chrystusa, które wspominamy, są narodzinami najważniejszego mieszkańca naszej ziemi, mieszkańca, który jest w jednej osobie człowiekiem i Bogiem. Czy zauważyliśmy, że w tej nazwie „Boże Narodzenie” kryje się sprzeczność? Jak to, przecież Bóg, który nie ma początku i końca, nie może się rodzić. Czyż to nie brzmi podobnie jak „kwadratowe koło” czy jak „syn bezdzietnej matki”? Istotnie, Boże Narodzenie jest wielką tajemnicą, którą nazywamy tajemnicą wcielenia. W tajemnicy tej kryją się pewne paradoksy. Wyraża je dobrze nasza piękna kolęda: „Bóg się rodzi, moc truchleje. Pan niebiosów obnażony. Ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice nieskończony. Wzgardzony, okryty chwałą, śmiertelny król nad wiekami”.
Pochylając się nad tą tajemnicą, możemy wyjaśnić, że Boże Narodzenie rozumiemy jako ziemskie narodzenie Odwiecznego Syna Bożego. Chrystus istniał od wieków jako Bóg, natomiast jako człowiek zaczął istnieć w czasie, jako człowiek narodził się w Betlejem z Maryi Dziewicy. Ponieważ jednak rodzenie odnosimy nie do samej tylko natury, w tym przypadku natury ludzkiej, ale do osoby, a osoba w Chrystusie jest tylko jedna: osoba Boska, dlatego mówimy o narodzeniu Boga i stąd kryje się tu jakby pozorna sprzeczność.
W przekazie biblijnym tajemnica Bożego Narodzenia wyrażona jest w dwóch formach: w formie narracyjnego opisu i w formie refleksji filozoficzno-teologicznej. Pierwsza forma przekazu znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza i Ewangelii wg św. Łukasza. Jest to tzw. Ewangelia dzieciństwa czy inaczej „Dobra Nowina” o Bożym narodzeniu. Znajdujemy w niej opowieść o spisie ludności, o poszukiwaniu noclegu przez Maryję i Józefa, relację o narodzinach Jezusa, o pokłonie pasterzy, trzech Mędrców, obrzezaniu i ofiarowaniu Jezusa w świątyni, ucieczce do Egiptu. Druga forma ewangelicznej informacji o Bożym Narodzeniu pochodzi od św. Jana Apostoła. Jest to forma bardziej teologiczna, wyrażona w stwierdzeniu: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1,14).
Słowo zostało na ziemi przez niektórych odrzucone: „Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 10-11). To prawda, że Jezus przez wielu został odrzucony. Odrzucił Go już król Herod, a potem odrzucili Go faryzeusze i uczeni w Piśmie, którzy doprowadzili do wydania i wykonania na Nim wyroku śmierci. Na szczęście nie wszyscy to Słowo odrzucili. Byli tacy, którzy Je przyjęli i otrzymali za to szczególną godność, godność dzieci Bożych. Do tych, którzy Je przyjęli, my dzisiaj należymy. O tę przynależność zadbali nasi rodzice, gdy nas przynieśli do chrztu świętego. To był właśnie dzień naszych narodzin dla Boga, dzień stania się dzieckiem Bożym.
Dzisiaj nosimy w sobie tę godność już z wolnego wyboru. Przyznajemy się świadomie do Chrystusa. Uznajemy Go za naszą Światłość, za naszego Odkupiciela. Dzięki temu jest nam przyznana godność dzieci Bożych.

CZYTAJ DALEJ

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję