Reklama

Weryfikujesz = wygrywasz

Dla każdego chorego czas jest na wagę złota, dlatego każda jego strata to nieodwracalne dla zdrowia, a często i życia skutki. W natłoku różnych informacji można się pogubić, a przez to łatwo trafić na nieuczciwe praktyki. O tym, dlaczego należy weryfikować dostępne metody leczenia, rozmawiamy ze Stanisławem Maćkowiakiem, prezesem Federacji Pacjentów Polskich.

Niedziela Ogólnopolska 48/2020, str. 43

Stach Leszczyński/PAP

Stanisław Maćkowiak

Stanisław Maćkowiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak często dzisiejszy pacjent pada ofiarą dezinformacji w zakresie szeroko pojętego leczenia?

Stanisław Maćkowiak: Pacjenci bardzo często padają ofiarami wszechobecnej dezinformacji, zwłaszcza w dobie internetu, gdzie dostęp do informacji jest szeroki, gorzej natomiast z weryfikacją ich jakości. Wiele z tych informacji to czysty marketing, kreowany przez nieuczciwe instytucje, które nakłaniają pacjentów do podejmowania leczenia przy wykorzystaniu metod niesprawdzonych i niemających żadnego naukowego potwierdzenia. Widzimy to doskonale w obecnej sytuacji epidemiologicznej: pacjenci otrzymują mnóstwo sprzecznych informacji. Jak mają je weryfikować? To ogromny problem i właśnie na środowiskach naukowych, medycznych i pacjenckich spoczywa ciężar przekazania pacjentom narzędzi, które będą pomocne przy samodzielnym i świadomym podejmowaniu decyzji dotyczących ich zdrowia.

Na co należy zwracać uwagę przy podejmowaniu decyzji o terapii, szczególnie gdy wybrana metoda jest innowacyjna lub rzadko stosowana?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przede wszystkim należy sprawdzić, czy w danym wskazaniu w ogóle jest możliwe zastosowanie takiej innowacyjnej terapii. Jednocześnie pacjent powinien zapoznać się z danymi literatury naukowej i zorientować się, czy uzasadnienie naukowe danej terapii jest w ogóle oparte na racjonalnych podstawach. Oczywiście, zdobyte informacje należy skonsultować z lekarzem prowadzącym i podjąć analizę możliwych korzyści i ryzyka.

Federacja Pacjentów Polskich została partnerem kampanii „Moc Komórek – Wybierajmy Potwierdzone Terapie Komórkowe”. Jaki jest cel tego projektu i co Państwa przekonało do wzięcia w nim udziału?

Jest wiele obszarów, które wymagają merytorycznej dyskusji, z której mogliby skorzystać pacjenci w Polsce, i terapie komórkowe należą do jednego z nich. Warto podjąć ten temat w szerszej debacie publicznej i umożliwić pacjentom dostęp do sprawdzonej wiedzy, tak aby świadomie i aktywnie brali udział w procesie leczenia - w sytuacji, gdy terapie komórkowe zaczynają stanowić dla nich jedną z uzasadnionych możliwości terapeutycznych. Misją kampanii społecznej „Moc Komórek” jest przede wszystkim zainicjowanie publicznej debaty na temat możliwości i ograniczeń terapii komórkowych. Jednym z celów kampanii jest aktywizacja środowisk pacjenckich i dla nas jest to szczególnie ważne, ponieważ tylko świadomy pacjent, który dostanie odpowiednie narzędzia, będzie w stanie podejmować świadome decyzje. Dlatego w ramach kampanii opracowany został m.in. zbiór przydatnych informacji w formie Poradnika Pacjenta.

Jak zatem weryfikować terapie komórkowe?

Pacjent, aby podjąć świadomą decyzję o skorzystaniu z terapii komórkowej, potrzebuje rzetelnych i jasnych informacji o przebiegu takiej terapii, korzyściach i ograniczeniach z nią związanych, a także informacji, jakie cechy posiada Potwierdzona Terapia Komórkowa. Jest to istotne z tego względu, że na rynku, niestety, są dostępne terapie niepotwierdzone, stosowane bez żadnego nadzoru, które nie przechodzą zatwierdzenia przez komisje bioetyczne, a więc nie sposób zweryfikować, czy są przez kogokolwiek analizowane pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności. Właśnie dlatego pacjenci, którzy rozważają podjęcie terapii komórkowej, powinni mieć świadomość, jakie cechy posiada Potwierdzona Terapia Komórkowa, a te wszystkie informacje są dostępne na stronie: www.mockomorek.pl .

2020-11-25 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gemma Galgani. Młoda święta stygmatyczka, do której modlił się o. Pio

[ TEMATY ]

Gemma Galgani

Agata Pieszko

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich Partynicach

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich
Partynicach

Pierwszą świętą, która zmarła i została kanonizowana w XX wieku, była Gemma Galgani. Święty Ojciec Pio wyznał kiedyś, że codziennie modlił się za jej wstawiennictwem, ucząc się od niej pokory i umiejętności przyjmowania cierpienia. I nie był to jedyny święty, który zafascynował się ufnym podejściem do życia i cierpienia tej młodziutkiej włoskiej dziewczyny. Święty papież Paweł VI powiedział o niej: „Córka męki i zmartwychwstania, umiłowana córka Kościoła, który sama czule miłowała”.

Jej życie było przykładem i inspiracją również dla polskich świętych. Wspomnę tu tylko Świętego Maksymiliana Kolbego, który obrał ją sobie (obok świętej Teresy z Lisieux) za nauczycielkę życia wewnętrznego, i to zanim jeszcze została wyniesiona na ołtarze. W jego krakowskiej celi znajdowała się figura Niepokalanej oraz obrazki Gemmy Galgani i Teresy od Dzieciątka Jezus. Napisał też w liście do matki, iż lektura Głębi duszy (duchowego pamiętnika Gemmy) przyniosła mu więcej pożytku niż seria ćwiczeń duchowych.
CZYTAJ DALEJ

Aptekarka odmówiła sprzedaży specyfiku "dzień po" klientce. Co było dalej?

2025-04-10 10:22

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

W środę Sąd Najwyższy pozostawił bez rozpoznania kasację krakowskiej farmaceutki od orzeczenia sądu aptekarzy. Orzeczenie uznające za przewinienie dyscyplinarne odmowę z powodów światopoglądowych sprzedaży pigułki "dzień po" klientce z receptą jest ostateczne.

"SN uznał, że wniesiona w tej sprawie kasacja jest niedopuszczalna z mocy ustawy, co obligowało sąd do pozostawienia jej bez rozpoznania" - powiedział sędzia SN Marek Siwek.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję