Reklama

Polityka

Chcą wywrócić nasz świat do góry nogami

Dlaczego trzeba wypowiedzieć konwencję stambulską, pytamy Marka Jurka, byłego marszałka Sejmu, byłego posła i europosła.

Niedziela Ogólnopolska 32/2020, str. 26-27

Mateusz Wyrwich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Wyrwich: Po co nam Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, zwana potocznie konwencją stambulską, skoro mamy w Polsce znakomite prawo chroniące kobiety? Pan wraz z Chrześcijańskim Kongresem Społecznym i Instytutem na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” od kilku lat prowadzi akcję przeciwko konwencji, a teraz będziecie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender”...

Reklama

Marek Jurek: Konwencja stambulska to konwencja na rzecz wdrażania gender, która nadaje tej ideologii rangę międzynarodową i ustanawia mechanizmy międzynarodowego nacisku. Jest więc kolejnym instrumentem presji i kontroli wobec naszego państwa. Jej intencje są jasno zapisane w artykułach 4, 12 i 14, a przede wszystkim we wszechobecnym pojęciu gender – płci społeczno-kulturowej, który to koncept zakłada, że należy zbudować nowe społeczeństwo, w którym kultura rozgraniczająca męskość i kobiecość przestanie istnieć. Konwencja zakłada, że w szkołach należy uczyć „niestereotypowych” ról płciowych, abstrahujących od płci dziewcząt i chłopców, a z prawodawstwa należy wykorzenić wszystkie wzory i tradycje związane z rolą kobiety i mężczyzny. A przecież małżeństwo i macierzyństwo to jedne z tych wzorów. I wreszcie w artykule 4 możemy przeczytać, że dopuszczalne i legalne są wszystkie środki, które zostaną podjęte dla jej wdrożenia.

Powiedział Pan niegdyś, że najlepiej tę konwencję zsyntetyzowała francuska europoseł, partyjna i samorządowa działaczka lewicowa Christine Revault d’Allonnes-Bonnefoy, po debacie o konwencji stambulskiej na forum Parlamentu Europejskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po przyjęciu rezolucji upoważniającej Komisję Europejską do ratyfikacji konwencji powiedziała, że tego dnia uznaliśmy aborcję za prawo podstawowe w całej Unii Europejskiej. Oczywiście, dzieciobójstwo prenatalne nie jest tam wymienione, ale cała filozofia tego dokumentu służy do tego, by traktować wszystkie powinności kobiety i mężczyzny jako zło, od którego należy ludzi „uwolnić”. Reszta w tej konwencji jest tylko oprawą. Zresztą wiele jej punktów stanowi po prostu powtórzenie przepisów funkcjonujących w Polsce i w Europie.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski dość ostro określił tę konwencję jako genderowy bełkot i neomarksistowską propagandę, która przewraca do góry nogami nasz świat wartości...

Reklama

Od 6 lat oczekuję od polityków wypowiedzenia tej konwencji. Owszem, wypowiedzi tego typu jak ta wiceministra Romanowskiego zostają w pamięci, bo budzą oddźwięk emocjonalny, ale niczego nie zmieniają. A akcja podjęta przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Tak dla rodziny, nie dla gender” zmierza do tego, żeby konwencję stambulską po prostu wypowiedzieć i zastąpić ją międzynarodową konwencją praw rodziny.

To znaczy...?

Chodzi o międzynarodowy dokument, który potwierdzi prawa rodziny, jej niezastępowalny charakter dla społeczeństwa, prawa wychowawcze rodziców, przeciwstawienia się patologiom społecznym, które godzą w miłość małżeńską, życie rodzinne i wychowanie – takim jak pornografia. Przecież żyjemy w kulturze, w której dzieci są narażane na każdym kroku na doświadczenie złego dotyku.

Konwencja stambulska jako jedną z przyczyn przemocy wobec kobiet wymienia religię. Bardzo krytycznie odniósł się do tego episkopat Polski.

Skrytykowały te zapisy nie tylko episkopat Polski, ale również episkopaty wszystkich innych państw Europy Środkowej, których zgromadzenie odbyło się w Bratysławie – z udziałem biskupów zarówno rzymsko-, jak i greckokatolickich. Konferencja bratysławska wezwała do nieratyfikowania i do wypowiadania genderowej konwencji. Dziś staje się ona dodatkowo groźna, bo w 2016 r. Parlament Europejski podjął kroki na rzecz wejścia Unii Europejskiej do grona jej sygnatariuszy. W tej chwili trwa duży europejski protest przeciw temu pomysłowi, który pozwoliłby władzom Unii sięgnąć po kompetencje w dziedzinie edukacji.

Rząd Ewy Kopacz mimo to w 2014 r. ratyfikował konwencję stambulską.

Reklama

Rząd Donalda Tuska nie zdołał jej ratyfikować, w czym bardzo pozytywną rolę odegrali ówczesny minister sprawiedliwości, a dzisiaj wicepremier Jarosław Gowin, a także politycy PSL. Kiedy jednak Tusk został kandydatem na przewodniczącego Rady Europejskiej, złożył sprawę ratyfikacji w ręce premier Kopacz, która dokończyła ją w styczniu 2015 r. Co ciekawe, ratyfikowana była ona wtedy, gdy większość państw Unii jeszcze tego nie zrobiła, w tym żadne państwo Europy Środkowej. Donald Tusk, jako kandydat na przewodniczącego Rady Europejskiej, mógł się wówczas pochwalić, że jego następczyni wprowadza w Polsce „postęp”.

W konwencji jest mowa o takim, można powiedzieć, orwellowskim komitecie GREVIO, który ma wielkie uprawnienia wobec sygnatariuszy dokumentu. To może się stać kolejnym dokumentem nacisku na Polskę...

Komitet sprawuje nadzór nad wykonywaniem zapisów konwencji, jemu państwa mają zdawać sprawozdania o postępach. To bardzo skuteczny instrument nacisku państw silniejszych na słabsze, a „wejście” Unii Europejskiej do konwencji uczyni z niej faktycznie trzeci traktat europejski. Do tej pory UE oficjalnie deklarowała, że kwestie rodziny i wychowania są poza jej kompetencjami, jednak przyjmując konwencję stambulską, przyzna sobie również te kompetencje. I będziemy podlegali podwójnemu naciskowi: horyzontalnemu – „z boku”, ze strony silniejszych liberalnych państw, i wertykalnemu – „odgórnemu”, ze strony władz UE. To uruchomi kolejny instrument presji i kontroli wobec Polski. W ostatnich latach widzimy wzmożenie aktywności politycznej ruchu homoseksualnego w Polsce. Dla tego środowiska „niestereotypowa” edukacja stambulska jest ogromnym oparciem.

W połowie lipca zorganizował Pan wspólnie z instytutem „Ordo Iuris” konferencję prasową przed Pałacem Prezydenckim, podczas której apelował Pan o wypowiedzenie konwencji stambulskiej. Dlaczego właśnie tam?

Organem, który zawiera i wypowiada umowy, jest prezydent Rzeczypospolitej jako najwyższy piastun władzy suwerennej. Ale prezydent potrzebuje do tego aktu upoważnienia parlamentu. W Sejmie istnieje większość, która opowiada się przeciwko konwencji stambulskiej, bo przeciw jej ratyfikacji głosowały PiS i jego stronnictwa sojusznicze oraz większość PSL; w opozycji do konwencji występuje także Konfederacja. Potrzebny jest tylko impuls i najlepiej, jeśli da go samo społeczeństwo. Prezydent uzyskał odnowienie mandatu dzięki kampanii skoncentrowanej na prawach rodziny. Teraz nadszedł czas, aby to dokończyć.

Marek Jurek
historyk, polityk. Zasłynął swoją niezłomną postawą, gdy zrezygnował ze stanowiska marszałka Sejmu po odrzuceniu przez te Izbę projektu zmiany Konstytucji RP w sprawie ochrony życia poczętego. W europarlamencie należał do Komitetu Wykonawczego Europejskiej Federacji dla Życia i Godności Człowieka „One of Us”. Obecnie członek Rady Programowej Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

2020-08-05 07:20

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny królują we wnętrzach

2025-07-03 09:51

[ TEMATY ]

moda

firany gotowe

wzory i tkaniny

wnętrza

firanki

Materiał sponsora

Modne firany i zasłony

Modne firany i zasłony

Trendy w aranżacji wnętrz zmieniają się dość szybko, dlatego wybierając gotowe firanki, powinieneś uwzględnić nie tylko własne preferencje, ale i to, co jest modne w 2025 roku. Ostatnie miesiące to czas, w którym na topie są przede wszystkim motywy, barwy i dekory związane z naturą, jednak projektanci mają także ciekawe inspiracje dla miłośników oryginalniejszych wnętrz. Jakie są najmodniejsze firany na 2025 rok?

W ostatnich miesiącach w aranżacjach wnętrz dominują naturalne kolory i materiały. Dotyczy to także dekoracji okiennych, dlatego gotowe firany w stylu eko należą do najmodniejszych w tym roku. Wyróżniają się spośród innych wzorów za sprawą delikatności i lekkości. Stonowane barwy świetnie komponują się z wyrazistymi akcentami w postaci barwnych, kwitnących kwiatów i intensywnie zielonych roślin egzotycznych, które rosną na parapecie. Dzięki temu firany w duchu eko są świetnym wyborem dla miłośników kwiatów i zieleni, którzy otaczają się licznymi roślinami doniczkowymi w całym domu.
CZYTAJ DALEJ

O. Stanisław Tasiemski nowym prezesem Katolickiej Agencji Informacyjnej

2025-07-04 19:33

[ TEMATY ]

KAI

O. Stanisław Tasiemski

prezes KAI

KAI

O. Stanisław Tasiemski

O. Stanisław Tasiemski

O. Stanisław Tasiemski, dominikanin, dotychczasowy członek Zarządu Katolickiej Agencji Informacyjnej został wybrany na nowego prezesa tej instytucji. Wyboru dokonano w związku z dymisją jaką złożył Marcin Przeciszewski, który kierował KAI przez 32 lata czyli od początku jej istnienia.

74-letni o. Stanisław Tasiemski ukończył studia geograficzne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zakończone obroną pracy magisterskiej. Pracował w przedsiębiorstwie „Geoprojekt”, był asystentem w Zakładzie Geotechniki na Politechnice Szczecińskiej.
CZYTAJ DALEJ

Iga Świątek wygrywa i jest już w czwartej rundzie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję