Reklama

Głos z Torunia

Niezawodna obecność

Pandemia morowego powietrza napełnia świat brakiem bezpieczeństwa. Pan Bóg przeciwnie – pragnie być naszym pokojem, obdarzyć nas wszelkim dobrem teraz i wiecznym szczęściem w przyszłości.

Niedziela toruńska 23/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

Boże Ciało

Beata Nowak-Latańska

Obyśmy postępowali w miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii

Obyśmy postępowali w miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do pokornego i ustawicznego szukania Boga zachęca nas bł. Maria Karłowska w Notatkach z rekolekcji Miłość i pokuta św. M. Magdaleny: „Poznaliśmy dobroć Bożą, poznajmy i siebie. A nagroda jakże wielka – Pokój duszy! Kto by go nie pragnął! Jesteśmy niespokojni – szukajmy cichości i pokory jako lekarstwa z nieba od Lekarza przepisanego. Powiedzmy sobie: Dlaczego Boski Zbawiciel nam pokorę za tak potrzebną przepisuje? – Po to, aby być sprawiedliwym. Obyśmy w ślad za nimi postępowali ku doskonałej miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii. W sytuacji epidemicznej powinniśmy bardziej niż do tej pory odczuwać potrzebę spotkania z Bogiem przez Jego Syna Jezusa Chrystusa uwalniającym nas w sakramencie Eucharystii od wszelkich wirusów ciała i duszy.

Dom Boga

Od najdawniejszych czasów ludzie mieli święte miejsca. Pierwotnie były to gromadki kamieni upamiętniające miejsca, w których człowiek spotkał Boga. Potem budowano ołtarze z ziemi lub kamienia, a następnie świątynie. W Starym Testamencie Bóg wezwał króla Salomona do budowy świątyni jerozolimskiej, by tam spotykać się z ludem. O. Robert DeGrandis, marianin, twierdzi, że w starożytności chwała Boża w postaci obłoku (1 Krl 8, 10) zstępowała tylko na świątynię, która posiadała symbole obecności Pana. Dzisiaj nasze kościoły są święte z powodu uzdrawiającej obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Świadczą o tym święci i błogosławieni (a pośród nich Maria Karłowska), dla których kościół był domem i najważniejszym miejscem na ziemi: „Niech się nie trwoży serce wasze, bo Jezus wam mówi: Przygotowaliście Mi miejsce, przygotuję i Ja wam miejsce. Przyjdę i wezmę was do siebie, byście tam, gdzie Ja jestem, i wy byli! – Jak my tu u Niego w kościele, tak i w niebie! Czy nie będziemy Go za to miłować?”. Owocem częstego nawiedzania kościoła podczas adoracji Najświętszego Sakramentu oraz pełnego uczestnictwa we Mszy św. jest doświadczenie wiary, miłości, a także uzdrowienie duszy i ciała. O. DeGrandis SSJ zauważa: „Kiedy wchodzisz do świątyni katolickiej, skup się na uzdrawiających elementach otoczenia. Krucyfiks na ścianie przywołuje obraz ofiarnej miłości Jezusa, która tak potężnie uobecnia się podczas Mszy św. Motywy na witrażach i stacje drogi krzyżowej przypominają nam o bezwarunkowej miłości Chrystusa. Potrzebujemy znaków i symboli, by móc skupić się na głębokich prawdach wiary i zrozumieć coś z ich tajemnicy”. Czy wobec takich świadectw pozostaniemy obojętni i pozwolimy, by nasze kościoły pozostawały puste?

W zdrowiu i w chorobie

Przyjście na ziemię Jezusa Chrystusa w ludzkim ciele jest według abp. Fultona Sheena największym błogosławieństwem, jakie spłynęło na ten świat. Spośród czynów Syna Bożego wyróżnia on Jego śmierć i nazywa ją koroną życia Chrystusa. „Wszyscy bowiem, którzy się kiedykolwiek urodzili, przyszli na świat, aby żyć; jedynie nasz Zbawiciel przyszedł na świat, aby umrzeć… i dać swoje życie na okup za wielu (Mt 20, 28)”. Abp Sheen kontynuuje swoje refleksje, że na Ostatniej Wieczerzy Jezus ustanowił pamiątkę swej śmierci – złożył Ofiarę Eucharystyczną i nam polecił ją składać za pośrednictwem Apostołów i kapłanów. Odtąd Kalwaria jest obecna w każdym miejscu i w każdym czasie. Dlatego w każdej sytuacji swego życia możemy korzystać z jej owoców, jakimi są zbawienie i uzdrowienie.

Reklama

Bł. Maria Pasterka dodaje: „My się sami wypłacić ze swych grzechów nie możemy. Do Chrystusa Pana się uciekajmy, aby Jego Męka – Msza św. – Komunia św. i inne sakramenty i zasługi świętych za nas zadość czyniły. Oddajmy się Bogu, jak św. Ignacy: „Panie, Ty się stajesz pszenicą dla mnie!”. I ja – jak Twój święty męczennik Ignacy – pszenicą Twoją jestem, dla Twej Woli w myśli, mowie, uczynku, cierpieniu, posiadaniu. Niechby i zęby dzikich zwierząt zmełły mnie na mąkę dla Ciebie!”. W Eucharystii Jezus Chrystus czeka na nas takich, jakimi jesteśmy: zdrowi czy chorzy, zrezygnowani, poranieni. Tylko tam może się spełnić nasze pragnienie miłości, a nasze serca mogą być uwolnione od bólu fizycznego i duchowego, od doznanych zranień. Eucharystia jest lekarstwem i wzmocnieniem naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.

Bogactwo i ubóstwo

Podczas ofiarowania darów chleba i wina we Mszy św. zostajemy wezwani, by oddać Bogu siebie samych jako dar dla Niego. Ksiądz dodaje odrobinę wody do wina, co oznacza zjednoczenie naszej ludzkiej natury z Jezusem. Ofiarujmy wtedy wszystko, kim jesteśmy – umysł, ciało i duszę. Powinniśmy również ofiarować wszystko, co posiadamy, dary duchowe i materialne, łącznie z rodziną i zdrowiem. O. DeGrandis SSJ przestrzega, że jeżeli jest coś, czego nie potrafimy oddać Panu, to znaczy, że nie posiadamy tego naprawdę, ale to coś nami zawładnęło. I dodaje: „Każdy z nas ma coś, czego nie byłby w stanie oddać. Prośmy Pana, aby obdarzył nas łaską, byśmy byli w stanie oddać Mu wszystko, żeby On mógł to pobłogosławić i nam zwrócić. Wtedy bowiem zjednoczymy się z Jezusem w Jego oddaniu siebie i na Jego podobieństwo”.

W Eucharystii Jezus Chrystus czeka na nas takich, jakimi jesteśmy.

Podziel się cytatem

Jakże onieśmielają nas świadectwa świętych. Oto szczere wyznanie założycielki Sióstr Pasterek: „Tobie, Panie, pragnę oddać cześć jak najgłębszą z całej duszy mojej, ze wszystkich myśli, uczuć, z całej istoty mojej! Tobie za obecność i Ofiarę i Komunię św. dziękuję i dziękować pragnę wiecznie – i niebo, i ziemia niech Ci dziękują. Tobie postanawiam usilnie całe życie wiernie służyć! Panie mój tu obecny, przed którym stoję, a lepiej by mi było w proch się przed Tobą rozsypać – pragnę całe życie i całą moją nieśmiertelność, ze wszystkimi moimi momentami – na Twoją służbę oddać!”.

Jezus w życiu doczesnym i wiecznym

Dlaczego powinniśmy zabiegać o Jezusa przez całe swoje życie, czcić Go i przyjmować Święty Pokarm? Bł. Matka Pasterka spieszy nam z odpowiedzią, która jest podsumowaniem wszystkich naszych wcześniejszych rozważań. Motywem jest miłość: „Miłość pochłania swój przedmiot. My pochłaniamy Jezusa, Jezus nas pochłania. Wtedy rośniemy nad siebie, nad wszystko otaczające nas; rozum, zdolności przyrodzone, giną w uczuciu nieznanym, bo ogołoconym z natury, natchnione duchem Bożym – oto czynność nieśmiertelności nieustająca”. Obyśmy za przykładem świętych postępowali ku doskonałej miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii. Czy już stanęliśmy na drodze do tej jedynie prawdziwej Miłości?

2020-06-03 08:45

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: czy podczas pandemii wzrosło w nas pragnienie Eucharystii?

[ TEMATY ]

Boże Ciało

kard. Kazimierz Nycz

twitter.com/ArchidiecezjaWarszawska

Jest pytanie o nasze pragnienie Eucharystii. Czy ono wzrosło w nas w tym czasie niemożliwości realnego w niej uczestniczenia? Czy jest w naszym życiu Eucharystia - stale obecna i ważna? - pytał kard. Kazimierz Nycz w kazaniu kończącym centralną warszawską procesję Bożego Ciała. Metropolita warszawski dziękował też lekarzom i służbom zaangażowanym w pomoc chorym i zaapelował o "mądrą jedność wokół dobra wspólnego" wszystkich polityków zatroskanych o przyszłość Polski.

Liturgię koncelebrowali biskup polowy Józef Guzdek, bp Rafał Markowski i bp Tadeusz Pikus.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje ks. prof. Marek Jagodziński

2025-04-21 19:04

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć księdza

Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Ks. prof. Marek Jagodziński

Ks. prof. Marek Jagodziński

W wieku 69 lat zmarł dzisiaj rano w Końskich ks. prof. Marek Jagodziński, kapłan diecezji radomskiej, pracownik Katedry Teologii Prawosławnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i członek Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Kapłan pomagał Stolicy Świętej, w szczególności Kongregacji Nauki Wiary, w studiowaniu ważniejszych kwestii doktrynalnych.

Ks. Marek Wiesław Jagodziński urodził się 29 stycznia 1956 w Klimontowie Sandomierskim. W 1982 ukończył studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu z tytułem magistra teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i przyjął święcenia kapłańskie. W 2000 uzyskał licencjat. Doktorat obronił w 2001. Habilitował się w 2009. W 2016 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk teologicznych.
CZYTAJ DALEJ

Zaskoczyło nas Jego odejście. Modlitwa w intencji papieża Franciszka

2025-04-22 06:25

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Paweł Wysoki

Nie płaczemy, żeśmy go stracili, ale dziękujemy Bogu, żeśmy go mieli – powiedział abp Stanisław Budzik.

W Poniedziałek Wielkanocny metropolita lubelski przewodniczył Mszy św. w intencji zmarłego papieża Franciszka. Wieczorną Eucharystię w archikatedrze lubelskiej celebrowali biskupi: bp Artur Miziński, bp Józef Wróbel, bp Adam Bab oraz bp senior Mieczysław Cisło.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję