Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Tylko miłością przekonamy innych do Chrystusa

Rozmowa z Janem Budziaszkiem, perkusistą zespołu Skaldowie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 5/2020, str. VI

[ TEMATY ]

koncert

Skaldowie

Jan Budziaszek

Damian Bałdy

Koncert „Jednego Serca Jednego Ducha”, Rzeszów 2019 r.

Koncert „Jednego Serca Jednego Ducha”, Rzeszów 2019 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczął się trzyletni program duszpasterski „Eucharystia daje życie”, któremu w pierwszym roku przyświeca hasło „Wielka Tajemnica Wiary”. Z Eucharystii wypływa źródło życia Kościoła, unaocznienie ogromu miłości Boga do człowieka. By jej doznawać potrzeba jednego: wiary, o czym przypomina motto tego roku duszpasterskiego: „[…] abyście uwierzyli w Tego, którego Bóg posłał” (J 6,29). O życiu zanurzonym w wierze w Jezusa Chrystusa oraz potrzebie dzielenia się miłością opowiada znany artysta, muzyk i pisarz Jan Budziaszek, człowiek nawrócony i – jak sam stanowczo podkreśla – wciąż nawracający się.

Adam Szewczyk: Dla wielu jest Pan przykładem cudownie nawróconego, tymczasem twierdzi Pan, że wymaga ciągłego nawracania. Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jan Budziaszek: Nie można się nawrócić raz w życiu. Co to znaczy nawrócić się…? Przed każdym krokiem, który chcę zrobić, przed każdym słowem, które chcę wypowiedzieć, staram zwracać się do mojego Mistrza wiszącego na krzyżu z pytaniem: a co byś Ty, Panie, zrobił teraz na moim miejscu? Nie zawsze mi to wychodzi, ale ilekroć udało mi się tak nawrócić i zapytać, zawsze zaczynały się dziać jakieś cuda, o których piszę codziennie w swoim Dzienniczku perkusisty. Wszystko, co nas spotyka w życiu, jest darem Nieba. Służy naszemu zbawieniu!

W ramach organizowanych przez Pana koncertów ewangelizacyjnych eksponowana jest miłość. Jednak nie taka, jaką oferuje nam świat, lecz miłość niedościgniona, bezwarunkowa, czysta – Boża miłość. Jak uczyć się tej trudnej miłości?

Jeszcze raz powtórzę: każdy człowiek czy sytuacja, która nas spotyka w życiu, jest darem i służy tylko naszemu zbawieniu. Na początku Księgi Jeremiasza czytamy: „Zanim utkałem cię w łonie matki, wszystko o tobie wiedziałem i przygotowałem plan dla ciebie” (por. Jr 1,5). Każdy człowiek, którego dzisiaj spotkasz, jest postawiony na twojej drodze przez samego Boga. Jest w czymś najlepszy na świecie, tylko wysłuchaj go do końca. My znaleźliśmy się na tej planecie nie po to, aby kogoś nawracać, ale by kochać. Biada mi, aby ktokolwiek po spotkaniu za mną nie odczuł miłości, to znaczy żywego Boga. Biada mi, aby ktokolwiek po spotkaniu ze mną zapamiętał mnie, a nie Ciebie, Panie, mój.

Akcentuje Pan znaczenie rodziny, o parafii mówi Pan „rodzina”. To określenie zjawiska występującego w polskim Kościele, czy bardziej apel, by tak było?

Oczywiście, że apel. Zazdroszczę trochę protestantom tego, że w zborze wszyscy się znają i przynajmniej sprawiają wrażenie, że się kochają. U nas na Mszy św. większość uczestników jest anonimowa. Nawet znak pokoju jest – nie zawaham się użyć tego określenia – jakimś przymusem. Byłem na kilku nabożeństwach u protestantów i ku mojemu zaskoczeniu, było to jednym z najważniejszych i najdłuższych wydarzeń w ich trakcie. Podczas organizowanych przeze mnie spotkań kładę nacisk, abyśmy się nawzajem poznali, przynajmniej z zasiadającymi sąsiadami.

Jan Budziaszek – muzyk, perkusista, z estradą związany od lat 60. do dziś. To wyrecytuje prawie każdy Polak. Czy ten sam Jan Budziaszek, ale świecki rekolekcjonista, autor książek i wydawnictw religijnych, propagator modlitwy różańcowej, to człowiek, któremu muzyka przestała grać w sercu?

Wręcz przeciwnie! Najważniejsze informacje kodują się w naszych mózgach za pomocą dźwięków. Nigdy nie będziesz szczęśliwy, jeżeli będziesz tylko słuchał nawet najpiękniejszych pieśni. Będziesz szczęśliwy tylko wtedy, kiedy te słowa i dźwięki wyjdą z twojego serca przez usta na zewnątrz i ubogacą twoich sąsiadów, bo radość jest tylko w dawaniu. Znane jest powiedzenie, które i ja lansuję: chcesz posłuchać dobrej muzyki – to sobie zagraj sam. Muzykowanie w zespole, to jest komunikacja dusz. Dlatego słucham tylko takiej muzyki.

Od 2003 r. organizowany jest corocznie w dniu Bożego Ciała w Rzeszowie, dziś słynny już w Polsce, koncert „Jednego Serca, Jednego Ducha”, którego był Pan pomysłodawcą. Sceptycy twierdzą, że na południu Polski łatwiej to zorganizować, bo tam silniejsze jest przywiązanie do wiary i tradycji. Czy jest tak w istocie? Pytam, wiedząc, że ewangelizował Pan w różnych miejscach, także za granicą.

Reklama

Najłatwiej było zacząć na Podkarpaciu, bo tam – po dwudziestu latach namawiania duszpasterzy w całej Polsce, aby zrobić takie spotkanie, by ludzie przyszli sobie pośpiewać – znalazłem dwóch kapłanów, którzy mieli podobne marzenia. W 2019 r. w ponad dwudziestu polskich miastach odbyło się takie uwielbienie w uroczystość Bożego Ciała, przy niezwykle licznym uczestnictwie wierzących w Chrystusa. We wrześniu 2019 r. w parafii św. Maksymiliana M. Kolbego w Mississauga w Toronto poprowadziłem takie spotkanie z miejscowym chórem i miejscowymi muzykami. Efekt ten sam – ok. 2 tys. ludzi nie chciało opuścić kościoła i już zaczynali planować kolejny termin takiego spotkania…

Czego Pana zdaniem potrzeba współczesnemu człowiekowi, by czuł się na ziemi spełniony?

Dopóki będziesz chodził po ziemi swoimi butami, nigdy nie będziesz szczęśliwy. Innymi słowy: jeżeli nie zrealizujesz planu, który miał dla ciebie Bóg, nim utkał cię w łonie twojej matki. Po to masz swojego anioła stróża, aby cię prowadził. Pytanie tylko, czy kontaktujesz się z nim, kiedy otwiera ci się jedno oko na pobudkę… Kiedy co rano rozważam pierwszą tajemnicę Różańca, mówiącą o spotkaniu człowieka z aniołem, prześladuje mnie myśl tego rodzaju: ty niczego nie wymyślaj, żadnych mądrych, a nawet pobożnych rzeczy; pozwól, że ja cię będę prowadził. Każdy człowiek, którego dzisiaj spotkasz, będzie dla ciebie darem od Boga, tylko wysłuchaj go do końca.

To pytanie musiało paść. Jak to jest, gdy w Pana środowisku, w świecie artystów z pierwszych stron gazet i scen wszelakich, mówi Pan o Bogu?


Pan Bóg jest miłością, a nie religią. Jeżeli ktokolwiek z was zobaczy we mnie więcej pobożności niż miłosiernej miłości, proszę odstrzelić mnie w pierwszej kolejności.
Pobożność bez miłości staje się zgorszeniem. Ludzie muszą najpierw zobaczyć we mnie człowieka, na którym mogą polegać w każdym momencie. Zresztą tylko miłością przekonamy innych do Chrystusa!

Jaka jest Pana recepta na modlitwę, słowem jak się modlić, by było to miłe Panu?


W Różańcu zawarta jest cała filozofia życia. Różaniec, podobnie jak człowiek, składa się z ciała i duszy. Ciało bez duszy nie może żyć. Tak samo różaniec. Ciałem są te dziesiątki. Gdy je odmawiamy, szatan nie ma do nas dostępu, bo nie przebije się przez słowo Maryja, a duchem ożywiającym Różaniec, jest przekładanie fragmentów życia Maryi i Jezusa na nasze życie. Porównywanie, jak oni w danej sytuacji życiowej się zachowywali, a jak czynię to ja. Maryja, nasza Matka, o nic innego nas tak nie prosi, jak tylko o to, byśmy odmawiali Różaniec.
Św. Jan Paweł II rozdał Polakom 40 tys. różańców. Wielu rodaków odebrało z jego rąk tę najpewniejszą broń przeciwko szatanowi. Gdy cię ktoś zapyta, czy ty kochasz Matkę Najświętszą i kim dla ciebie był Ojciec Święty Jan Paweł II, najpierw odpowiedz sobie w swoim sercu: ile czasu spędzasz codziennie z Maryją, która cię błaga: Kochane dzieci! Bardzo potrzebuję waszej modlitwy, bo tylko modlitwą i postem możemy zatrzymać wojny i kataklizmy grożące światu!

Dziękuję za rozmowę.

2020-01-28 11:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Msza Krzyżma. W Chrystusie wzrastamy i przynosimy owoce

2024-03-28 13:30

Archikatedra lubelska

Kapłani są namaszczeni i posłani, aby głosić Chrystusa i dawać świadectwo Ewangelii słowem i życiem - powiedział abp Stanisław Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję