Jeszcze nie tak dawno spodziewaliśmy się, że pewien meteoryt spadnie gdzieś na Ziemię, i kiedy wreszcie spadł na Kubę, to ktoś w internecie skomentował ten fakt następująco: „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie...”. I każdy może to rozumieć po swojemu.
W każdym razie jeśli ktoś w jakiś sposób sprzeniewierzył się obowiązującemu prawu, to nie powinien się dziwić, że to prawo w jakiś sposób musiało z nim wyrównać rachunki. Potem trzeba odpokutować winy i można wszystko zaczynać od początku. To tylko takie delikatne dywagacje, ale prawdziwe życie jest bardziej różnorodne i skomplikowane. I niestety, bywa trudne i ciężkie. Nie nam sądzić innych, od tego są właściwe instancje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A co możemy zrobić sami? No cóż, to, że ktoś jest akurat teraz na marginesie życia, nie znaczy, że będzie tam wiecznie. Wśród listów do redakcji bywają też listy z zakładów karnych. Nieraz już cytowałam fragmenty, bo są to ciekawe świadectwa, jak zmienia się punkt widzenia wraz ze zmianą punktu siedzenia. Bo to jest prawdziwa szkoła życia. Jak to się mówi: jedni uczą się na uniwersytetach, innych uczy życie.
Zdarza się też dłuższa wymiana korespondencji, jak z p. Zbigniewem, któremu swego czasu posłałam krzyżyk na pamiątkę, a on mi za to przysłał swój wiersz, z 23. Konkursu Poezji Religijnej im. ks. prof. Józefa Tischnera. Tytuł wiersza: Krzyżyk od EN. A tak to poetycko widzi p. Zbigniew:
Bo Święta Panienka
Bez obierania cebuli
Też potrafi często płakać
Może dlatego
Że w pustym kościele
Modlitwy opuszcza
I zawsze jest sama.