Reklama

Patron Akademii Medycznej

Akademia Medyczna w Lublinie ma swojego patrona. Jest nim pierwszy rektor uczelni (w latach 1950-1954), chirurg, prof. dr hab. Feliks Skubiszewski. Uroczystego nadania imienia dokonano 4 kwietnia br.

Niedziela lubelska 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz państwowych, rektorzy Akademii Medycznych w Polsce, lubelskich szkół wyższych oraz dyrektorzy szpitali w Lublinie. Obecna była również rodzina prof. Feliksa Skubiszewskiego. Prof. Zbigniew Skubiszewski, bratanek patrona AM, mówił: "Dziękuję uczelni za honor nadany mojemu wujkowi. Pamiętam go bardzo dobrze z okresu dzieciństwa. Był pogodnym, pełnym ciepła człowiekiem. Chcę wyrazić wdzięczność za dzisiejszą uroczystość". Prof. Feliksa Skubiszewskiego wspominał również jego uczeń - prof. zw. dr hab. n. med. Paweł Misiuna. Prezentował fotografie zachowane z życia patrona, opowiadał najważniejsze wydarzenia. Z sentymentem mówił o swoich relacjach z chirurgiem Skubiszewskim. "Cieszę się, że mogę oddać hołd mojemu nauczycielowi, wychowawcy, a od dziś mojemu patronowi" - zakończył swoje wystąpienie. Osobę nowego patrona Akademii Medycznej przybliżyła również jego siostrzenica, prof. Hanna Lackowska. "Wujek powtarzał często zdanie, że każdy człowiek szuka swego miejsca na ziemi i im szybciej je znajdzie, tym lepiej. On w Lublinie znalazł swoje miejsce. W Akademii Medycznej miał swój dom" - opowiadała. W imieniu Ministra Zdrowia wystąpił doc. Roman Danielewicz, dyrektor Departamentu Wydziału Nauki i Szkolnictwa Wyższego. "Wszyscy możecie być dziś dumni, że uczelnia przyjmuje imię prof. Feliksa Skubiszewskiego, Życzę, by Akademia Medyczna pod imieniem nowego patrona osiągała coraz wyższy poziom" - czytał z listu min. Sikorskiego. Rektor Akademii Medycznej, prof. dr hab. Maciej Latalski z rąk prof. Barbary Błońskiej-Fajrowskiej, przewodniczącej Sejmowej Komisji Zdrowia, otrzymał dokument upamiętniający proces legislacyjny, podpisany przez Prezydenta RP, nadający uczelni imię Feliksa Skubiszewskiego.
Feliks Skubiszewski urodził się 15 maja 1895 r. w Czemiernikach na Lubelszczyźnie. Świadectwo dojrzałości uzyskał w czerwcu 1914 r. w Lublinie. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim w Moskwie. W 1919 r. uzyskał dyplom lekarski. Pracę zawodową rozpoczął w maju 1920 r. w I Klinice Chirurgii Operacyjnej Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1925 r. pracował w Klinice Chirurgii Uniwersytetu Poznańskiego. Po wybuchu II wojny światowej został wysiedlony z Poznania i do końca 1939 r. pracował w Szpitalu Ujazdowskim w Warszawie. Lata okupacji spędził w Puławach. Tu pracował jako chirurg i jednocześnie dyrektor tamtejszego Szpitala Powiatowego. 23 października 1944 r. w powojennej Polsce powołany został Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W organizowanie nowo utworzonego Wydziału Lekarskiego, a w jego ramach II Kliniki Chirurgicznej, aktywnie włączył się były docent Uniwersytetu Poznańskiego. Klinika została otwarta 1 listopada 1944 r. Od początku istnienia Kliniki do 1965 r. kierował nią Feliks Skubiszewski. 1 stycznia 1950 r. został mianowany pierwszym rektorem nowej szkoły wyższej w Lublinie - Akademii Lekarskiej (od 3 marca 1950 r. Akademii Medycznej), powstałej z Wydziałów Lekarskiego i Farmaceutycznego UMCS. Był wybitnym chirurgiem. Za całokształt pracy oraz działalność społeczną udekorowany został wieloma odznaczeniami państwowymi. 22 maja 1975 r. podczas uroczystego posiedzenia Senatu Akademii Medycznej w Lublinie uczelnia nadała prof. Skubiszewskiemu tytuł doktora honoris causa. Zmarł 17 maja 1981 r. w Lublinie. Został pochowany w rodzinnych Czemiernikach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski o chwilach przed ogłoszeniem wyboru Papieża

2025-05-11 11:20

[ TEMATY ]

kard. Konrad Krajewski

Papież Leon XIV

Vatican News

„Po zakończeniu konklawe, a przed ogłoszeniem wyboru – o czym już mogę powiedzieć – kardynałowie podchodzili do nowego Papieża, aby złożyć przyrzeczenie czci i posłuszeństwa. Widać było rozpromienione twarze wszystkich kardynałów, a trzeba wiedzieć, że kardynałowie są z całego świata i w większości się nie znaliśmy” – powiedział kard. Konrad Krajewski, Jałmużnik Papieski w rozmowie z serwisem Vatican News.

Podziel się cytatem W rozmowie z serwisem Vatican News kard. Krajewski przyznał, że nie spodziewano się takiego wyboru. „I to właśnie jest potwierdzenie, że to Duch Święty wybiera przy udziale kardynałów. Byliśmy oddzieleni od świata. Papież został wybrany bardzo szybko”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję