Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Przedświąteczny kompas finansowy

Jak ucieszyć się Bożym Narodzeniem, sprawić radość najbliższym prezentami i nie nadszarpnąć przy tym zbytnio domowego budżetu? O tym wszystkim opowiada Sławomir Sidorek z Bielska-Białej, na co dzień prowadzący katolicki blog o finansach w małżeństwie – „Compass – Boża droga do finansowej wolności” – w rozmowie z Moniką Jaworską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Jaworska: – Jak uniknąć gorączki zakupów przedświątecznych?

Sławomir Sidorek: – Kluczowe będzie właśnie to nastawienie duchowe, dostrzeżenie, co w tym czasie jest najważniejsze, na Kogo oczekujemy. Wtedy też właściwe „dobierzemy” tę otoczkę materialną i nie pozwolimy, aby naszym przewodnim mottem stało się powiedzenie: „Zastaw się, a postaw się”. Wiele osób na zakup prezentów świątecznych i organizację bożonarodzeniowych spotkań rodzinnych bierze szybkie pożyczki, kredyty, które potem musi długi czas spłacać.
Czy to jest dobre rozwiązanie? Moim zdaniem najgorsze z możliwych. Finansowanie zakupów za pomocą czegokolwiek innego niż gotówka może mieć szkodliwe skutki przez wiele miesięcy, a nawet lat. Spłata zadłużenia z tytułu kart kredytowych czy szybkich pożyczek może oznaczać, że zapłacimy nawet kilkadziesiąt razy więcej za zakupione prezenty.

– Jak więc mądrze zaplanować święta pod względem finansowym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najlepszym rozwiązaniem jest – oczywiście – przygotowanie świątecznego budżetu, ale to wymaga więcej czasu. Przede wszystkim trzeba ocenić przynajmniej w przybliżeniu, jaki wydatek nie zrujnuje rodzinnych finansów. Po prostu zróbmy zestawienie na kartce, spisując kwoty, które chcemy przeznaczyć na prezenty, pakowanie, świąteczne potrawy, przyjęcia, ewentualną podróż do bliskich. Zróbmy założenia i sprawdźmy sumę wydatków. Jeśli ta kwota będzie zbyt wysoka, trzeba się zastanowić, jak ją ograniczyć. Z reguły największy wpływ mają na nią prezenty, którymi chcemy obdarować naszych najbliższych.

– Co więc zrobić, by obdarować bliskich prezentami dającymi im radość i nie naruszyć przy tym mocno budżetu domowego?


– Pomyślmy, czego w najbliższej przyszłości mogą potrzebować nasi bliscy, a zwłaszcza dzieci. Naszym pociechom najlepiej kupić coś praktycznego, np. ubiór, coś do szkoły, coś, czego na ten moment potrzebują. Oczywiście, wszystko w ramach przewidzianej wcześniej kwoty, która nie spowoduje załamania naszych rodzinnych finansów. A najlepszym prezentem będzie, jeśli kogoś obdarujemy czymś własnoręcznie wykonanym, bo taki prezent niesie wartość dodaną – nasz czas i serce.
Polecam również rodzinom obejrzeć film „Święta za dolara”, który pokazuje, jak jeden dolar musi wystarczyć na prezenty dla wszystkich. Wyłania się tu ważne przesłanie, że nie pieniądze, ale dawanie i troska o innych są esencją świąt.

Reklama

– Prezenty znajdą się pod pięknie oświetloną choinką...

– Tak, w wielu domach i przed nimi, choinki rozbłysną kolorowymi światełkami. Jeżeli są to tradycyjne żaróweczki, a finanse dają taką możliwość, to warto zastanowić się nad zakupem nowego kompletu, ale tylko LED-owego. Koszty jego użytkowania są zdecydowanie niższe, a jego zakup może zwrócić się już w kolejnym sezonie świątecznym.

– Przed świętami często widzimy ludzi z przepełnionymi żywnością wózkami na zakupy. Czy rzeczywiście da się to wszystko spożyć w tak krótkim czasie?

– Przerażony jestem nieraz zawartością koszy kupujących. Zastanawiam się, czy takie ilości zostaną rzeczywiście spożytkowane, czy wylądują na śmietniku, bo okazało się, że było za dużo. Marnujemy ogromne ilości pożywienia. A wystarczy – jak i w przypadku finansów, tak i tutaj – usiąść wspólnie i rozplanować nasze świąteczne posiłki, zrobić listę potrzebnych zakupów i ściśle się jej trzymać. Dyscyplina ma tutaj ogromne znaczenie – tylko to, co na kartce, żadne inne produkty, choćby nie wiem, w jakiej promocji były.

– Czy potrzeba aż tak dużo samodyscypliny, aby w wirze przygotowań do świąt Bożego Narodzenia w katolickich rodzinach nie wygrał konsumpcjonizm?

– Świat zrobi wszystko, aby święta Bożego Narodzenia stały się wyłącznie świeckim wydarzeniem, w którym rządzi bożek zwany zakupami. Nie pozwólmy, aby przedświąteczna gonitwa zdominowała nasz rodzinny czas. Zadbajmy najpierw wspólnie o przygotowanie serca, swojego wnętrza, aby i w nim mógł narodzić się Zbawiciel. Trzeba nam jako katolikom zachować sedno tego, o co chodzi w Bożym Narodzeniu: o pokój, życzliwość, dobroć i miłość. Te ideały są całkowitym przeciwieństwem szału konsumenckiego, który dziś charakteryzuje Boże Narodzenie.

Więcej szczegółów odnośnie do zagadnień finansowych związanych ze świętami Bożego Narodzenia oraz „Plan budżetu świątecznego” na: www.compass.org.pl .

2019-12-10 10:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oktawa Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

oktawa

Karol Porwich /Niedziela

W liturgii obchody Bożego Narodzenia trwają osiem dni. Oktawa (łac. octavus - ósmy) jest to czas w liturgii obejmujący ważną uroczystość i siedem dni po niej następujących. Ma ona swoją wielowiekową tradycję.

Najwcześniej w III w. powstała oktawa Zmartwychwstania Pańskiego, w czasie której odbywały się nabożeństwa i katechezy dla nowo ochrzczonych dorosłych. Po przyjęciu chrztu w Noc Paschalną konieczne było wtajemniczenie (tzw. mistagogia) w pełniejsze rozumienie tajemnicy zbawienia (co działo się w oktawie). W VII wieku ukształtowała się oktawa Bożego Narodzenia, później Bożego Ciała i Najświętszego Serca Pana Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

[ TEMATY ]

św. Charbel

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

O dialogu chrześcijan, sąsiedztwie z muzułmanami, śladach Chrystusa poza Ziemią Świętą i Pani Libanu – Tej, którą czczą chrześcijanie i muzułmanie - z biblistą i podróżnikiem ks. prof. Mariuszem Rosikiem rozmawia Agnieszka Bugała

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: dzisiejszy świat potrzebuje nadziei

2024-05-08 09:30

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP

O teologalnej cnocie nadziei, której tak bardzo potrzebuje dzisiejszy świat, cechującej ludzi, których serce jest młode mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Ojciec Święty przytoczył definicję nadziei zawartą w Katechizmie Kościoła Katolickiego, wskazującą, że dzięki niej „pragniemy jako naszego szczęścia Królestwa niebieskiego i życia wiecznego”. Zaznaczył, że odpowiada ona na najważniejsze pytania o sens naszego życia oraz pozwala żyć w teraźniejszości. Dodał, że chrześcijanin posiada nadzieję nie z powodu własnych zasług, lecz ze względu na Chrystusa, który umarł, zmartwychwstał i dał nam swojego Ducha. Jest ona darem, który pochodzi wprost od Boga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję